Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

skończyć tą relację czy dać mu jeszcze czas?

Polecane posty

Gość gość

Witajcie, Pisałam parokrotnie już tutaj... i niestety ale jak widać skoro piszę kolejny raz znowu jest coś nie tak... Spotykamy sie około 2 msc, mamy ok. 30 lat, dzielą nas dwa miasta, niecałe 200 km,, on pracuje w moim mieście 2 dni reszte u siebie... Na początku był mega i pewnie to mnie zauroczyło, pytał czy zdaje sobie sprawe z jego trybu pracy, na co ja odpowiadalam, ze tak. Wiele znam happy endów gdzie pary żyły początkowo na odleglosc, tym bardziej, ze jest u mnie te 2 dni. Problem pojawił się z weekendami ciągle coś ma i nie bardzo ma ochotę spędzać je ze mna... co oczywiście zasłania to praca w sobotem to impreza u rodziców co jeszcze jestem w stanie zrozumiec, to parapetowka kolegi itd... jednego weekendu po prostu piatek, sobota nie odzywal sie i nagle w niedziele jakby nigdy nic, dodam, ze wczesniej ciagle byl ten kontakt, ciagle pisal.. dzwonil... po tym weekendzie oczywiscie powiedziałam, ze mnie to boli, ze nie widze tego, jak nie bedziemy tych weekendow spedzac razem na coo on mnie strasznie przepraszal, mowil, ze bedzie sie staral... po czym widzielismy sie, i jak sie widzimy jest naprawde do rany przyloz,nie mialamjeszcze takiego faceta (nie chodzi tutaj o sex, byl ale w tej kwestii nie nacisakł i nie naciska ), ..., po czym po spotkaniu on dwa trzy dni mnie dystansuje... praktycznie nie potrzebuje tego kontaktu, owszem napisze smsa, odpisze ale to tyle... Co ja mam zrobic? Nie mam już siły mowic kolejny raz co mnie boli czego nie widze? Postawic sprawe na ostrzu noza? Czekac dalej? w koncu to tylko 2 msc? Powiedzcie co myslicie prosze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyluzuj:) daj spokoj, znacie sie dwa miesiace.nie kazdy angazuje sie w zwiazek na 100%. Oczywiscie to na poczatku sa motylki, trzeba spedzac czas razem zeby sie poznac itp no ale sorry, 2 miesiace. Moze on nie nalezy do takich,co wlasnie od razu sie angazuja. A moze sam nie wie czrgo chce,wiec ostroznosc nie zaszkodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 21:20 wyluzuj..z jednej strony rozumiem ale z drugiej jak? nie spotykamy się jak koledzy... mam udawać, że jest luźno jest fajnie, a poza tym rób co cchcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie co chcesz skoro jestescie para. Wyluzuj jednak z podejsciem ,ze jak piszesz on ci np . nie odpisze,a raczej "tylko" odpisze,ale nie zarzuca sms. Jesli czujesz sie ignorowan,to inna sprawa,ale jesli nie olewa cie,to po prostu wysylanie sms moze nie byc w jego stylu. 2 miesiace to krocioitko,a mam wrazenie,ze Ty traktujesz to juz bardzo powaznie. Jesli to tak bedzie trwac w nieskonczonosc to faktycznie cos jest nie halo,ale na razie sprobuj to wziac jakim jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej to sie ubierac i zachowywac jak ta panienka z fimika a facet nigdy nie zdradzi i kazdy sie zakocha bez pamieci 333 www.youtube.com/watch?v=_3Ml9TpYjcU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 21:32 "Nie, nie co chcesz skoro jestescie para. Wyluzuj jednak z podejsciem ,ze jak piszesz on ci np . nie odpisze,a raczej "tylko" odpisze,ale nie zarzuca sms. Jesli czujesz sie ignorowan,to inna sprawa,ale jesli nie olewa cie,to po prostu wysylanie sms moze nie byc w jego stylu. 2 miesiace to krocioitko,a mam wrazenie,ze Ty traktujesz to juz bardzo powaznie. Jesli to tak bedzie trwac w nieskonczonosc to faktycznie cos jest nie halo,ale na razie sprobuj to wziac jakim jest. " Tylko widzisz problem jest w tym, ze wcześniej było inaczej... ja wiem, że na początku faceci starają sie bardziej itp. to jednak nie tłumaczy tego co robi... króciutko to fakt aleto on parł na to nie ja, on zarzucal setkami wiadomosci, mowil jak mu zalezy... a jednoczesnie bawi sie w swoim swiecie, do ktorego poki co ja nie mam wstepu.. uwazam, ze nie jestesmy dziecmi, spotykamy sie, maja miejsca zblizenia, to jak ja mam to traktowac bo jest krotko? jako seks z przyjacielem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak,daj mu jeszcze czas i 20 szans potem....ale 30sto letnia dewotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro on nie potrzebuje kontaktu z Tobą poza tymi dwoma dniami, nie zaprasza Cię żebyś z nim poszła na imprezy rodzinne, czy ze znajomymi (np. ta parapetówka), to uważam, że on może kogoś mieć tam u siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, no to w takim razie zmienilo sie i to bardzo. Wiesz, w takim razie dobrze nie wroze:( . Co innego 2 miesiace znajomosci dopiero,a co innego zmiana frontu o niemal 360 stopni. Ciezko radzic czy zostawiac,ja bym to pewnie w takiej sytuacji zrobila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, no to w takim razie zmienilo sie i to bardzo. Wiesz, w takim razie dobrze nie wroze:( . Co innego 2 miesiace znajomosci dopiero,a co innego zmiana frontu o niemal 360 stopni. Ciezko radzic czy zostawiac,ja bym to pewnie w takiej sytuacji zrobila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, facet zadał Ci pytanie "Na początku był mega i pewnie to mnie zauroczyło, pytał czy zdaje sobie sprawe z jego trybu pracy, na co ja odpowiadalam, ze tak." X No to czego teraz chcesz? Od siebie dodałaś że TO Cię zauroczyło, więc zastanów się nad prawdziwą prawdą SWOICH uczuć zamiast udawać kogoś kim nie jesteś i przymilać się kiedy tak naprawdę taki tryb spotkań/znajomości Ci nie odpowiada. Facet ma 30 lat i może dlatego jest ostrożny a Ty brzmisz jakbyś już planowała ślub, wesele i dzieci. Nie znam Cię ale tak odbieram to co napisałaś i może on też tak Ciebie odbiera to się "chłopaczyna ostudził" w zalotach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile juz razy dalas szanse ? Facet moze ma xone , dziewczune a ty nie wiesz nie trac czasu na takie przygody!!! Bo ty sie zaangazowalas a on nie lub poprostu jest zajety! Jak ci nie pasuje to zostaw to facet w odroznieniu od bab juz by dawno dal sobie spokoj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa 22:23 O jakich "szansach" ty bredziesz?! Oni się ledwie co poznali. Ty co? też z tych co po pierwszym razie już planują ślub i zamążpójście? Puknij się w czoło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja bym zostawiła ten "związek" i tego faceta. Bo to na początku (a mamy początek znajomości) jest tak, że się często spotykacie, a później to trochę można rozluźnić. Ale jak on nawet nie szuka kontaktu jak go nie ma, to sorry, szkoda czasu. Ja mam faceta, poznałam go jak zaczynał pracę taką "wyjazdową" i zawsze miał czas zadzwonić, napisać, czy się spotkać (nawet na chwilę jak miał np. 3 godziny przed odlotem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba za duzo i za szybko coś sobie wyobrażasz. To tylko 2 mce, dla niego rozwijająca się znajomosc, a ty chcialabys go juz za stalego partnera, a najlepiej męza. Daj mu i sobie czas, i nie bądź kobietą- bluszczem, bo zadusisz cos, co dopiero się kluje. Jak go będziesz męczyc, dręczyc, to się zniechęci, i powie bye.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć, to ponownie ja (autorka postu)... niestety, stety od niedzieli nie wiele się zmieniło w poniedziałek odezwał sięsam rano i wieczorem jakby zobaczył, że coś jest nie tak i z mojej strony.. wczoraj jak napisałam jedna wiadomosc a potem cisza... napisałam, mu, że to męczy już nas oboje, jeżeli chce się wycofać ja to rozumiem i daje spokoj. bez zadnych wyrzutow i zlosci. Oczywiście cisza wiec mam jasnosc sytuacji, troche mi smutno ale pewnie lepiej teraz niz za kolejne 2 miesiac. Dzieki za rady, Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćania
troche nadgorliwa jestes w temacie i przyciskasz go do muru-jestescie razem tylko 2 miesiace, a nie az dwa miesiace, to są poczatki..jeszcze nie wiadomo co z tego bedzie -on wystarczy ze sie nie odzywa kilka dni a ty juz mu wywody robisz na temat konca zwiazku uwazam ze z abardzo naciskasz... albo olej ta relacje albo szukaj gdzie indziej jak ci nie odpowiada-ale na pewno nie przyspieszja pewnych spraw bo to bez sensu prawda jest taka ze jakby chciał to by spedzal z toba kazda wolna chwile-skoro nie chce znaczy ze to jego wybór0on nie chce spedzac z toba wiekszej ilosci czasu, przykro mi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna idiotka, więcej nie ma sensu pisać.... Albo patologia, albo niski iloraz inteligencji. Do końca tematu nie doczytałem, bo nie ma sensu czytać tego bełkotu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na 100% on ma cię gdzieś i nic z tego nie będzie. Zapamiętaj ten post.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćania dziękuję za komenatrz, niemniej nie wydaję mi się abyś do końca miała rację, przeczytaj co wyżej napisałam a potem oceń. Nie miałabym do niego pretensji itp. gdyby to od początku toczylo się takim samym rytmem, a jezeli on nagle zmienił się o 180 stopni to wybacz nie jestem z tych co bedą wszystko akceptować i nie pozwolę się bawić moją osobą. Albo zachowujemy się fair albo nie. Ja nie potrzebowałam żadnych deklaracji, spedzania czasu non stop tylko zwyczajnej uczciwosci. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skonczyc ,będzie następny. Między czasie zabierz koleżanki na leczenie. Tyle lesb to nawet w porno nie widziałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×