Myśli o śmierci i samobójstwie nachodzą mnie od lat, w końcu to zrobię.

Kwestia czasu. Już jako 18-19 latek marzyłem o śmierci.

depresje mozna leczyc nie mysl tak trzeba zyc bo nie wiemy co bedzie dalej a jesli bedzie gorzej? juz sie nie cofniesz nie bedziesz miec drugiej szansy umrzec zdazysz nie wybieraj tej daty sam bo jesli ci sie nie uda bedzie jeszcze gorzej. wiem co mowie ponosze tej decyzji konsekwencje od lat

Jakiej nie będę miał szansy? Niby na co ? Na zbawienie ? Nie wierzę w takie bzdury. Życie mnie męczy, bo wolę mieć spokój. Nie obchodzi mnie czy będzie lepiej czy będzie gorzej, jak i tak w końcu umrę.

Radzę porozmawiać z psychologiem, on naprawdę będzie w stanie pomóc. Chociaż spróbuj, w każdej chwili przecież możesz zrezygnować. Umrzeć i tak umrzesz, a po co przyspieszać własną śmierć jeśli nie wiesz czy nie czeka Cię w życiu jeszcze coś bardzo wspaniałego? Nikt nie wie co przyszłość przyniesie - nie ciekawi Cię to? Wielu ludzi którzy byli na kompletnym dnie teraz odnosi sukcesy i ma szczęśliwe życie. Nic w życiu nie jest pewne, tak samo jak nic nie trwa wiecznie. Więc nawet jeśli wydaje Ci się że jesteś w beznadziejnej sytuacji, to zapewniam Cię że tak nie jest. I zapewniam Cię że nie jesteś w tym sam. Wielu ludzi ma podobne problemy jak Ty, uwierz mi. Pomyśl też o Twoich bliskich, którym serce pęknie jeśli umrzesz. Nie rób tego, bo nie warto. Poza tym nie wiesz czy po śmierci nie będzie gorzej:)

Nie obchodzi mnie czy czeka mnie coś wspanialego, bo mi na tym nie zależy. Życie jest nudne a szczęście chwilą przelotną.

To sie zabij a nie pieprz na forum ze sie nudzisz zyciem. Nikomu nie jestes widocznie potrzebny skoro tak mowisz. Albo tego zwyczajnie nie dostrzegasz. Mozesz sobie pomoc. Zycie na prawdę jest piekne tylko czasem trzeba spojrzec na nie z innej perspektywy

jestes prawiczkiem? ile masz lat?

Też chce umrzeć, dla mnie życie straciło sens, nie dam sobie rady w przyszłości.. przez fobie społeczną straciłam wszystko..( Dziewczyna, 16 lat)

Jeżeli nudzi Ci się życie to zacznij robić coś interesującego, przejmij inicjatywę, nie wiem...zapisz się na jakiś kurs, pójdź na fajną imprezę, wyjedź gdzieś, zmień otoczenie, spotkaj nowych ludzi, wyjdź do świata a wtedy zobaczysz że wcale nie jest taki straszny.

takie teksty nie dzialaja na chorych na depresje nie zobaczy sensu dopoki nie bedzie chcial go zobaczyc a jesli umrze wczesniej czy pozniej swiat ani na tym nie straci ani nie zyska nie jestesmy az tak wazni tak to juz dziala niestety jedyne co moge ci radzic to jesli czujesz choc odrobine smutku na mysl o smierci to znaczy ze nie jest za pozno i odpowiednia pomoc zadziala idz do psychiatry powiedz mu jak sie czujesz pojdziesz do szpitala jesli jest bardzo zle ale uiwerz mi pare tygodni na dobrych lekach i zaczniesz zauwazac ten sens tak samo jak ja go dostrzeglam

Nie smutaj, nie rób nic głupiego proszę

Do Dziewczyny 16 lat: Fobię społeczną można leczyć i żyć normalnie. I wszystkiego na pewno nie straciłaś - rodziny, domu, własnej godności, urody, wiedzy, umiejętności, i przyjaciół też na pewno nie (jeżeli ktoś od Ciebie odszedł z powodu Twojej choroby to znaczy że nie był prawdziwym przyjacielem) . Zapewniam Cię że masz dużo wartościowych rzeczy w życiu, tylko musisz nauczyć się je dostrzegać. Życiowe porażki i trudności są tylko częścią życia, i przeżywamy je wszyscy. Ale możemy z nich się uczyć i zmieniać się. Poza tym skąd wiesz, czy jutro albo za miesiąc nie spotka Cię coś pięknego? Umrzeć nie trudno - prawdziwą sztuką jest żyć. Bo samym swoim istnieniem udowadniasz innym, że wbrew wszystkim niepowodzeniom dajesz radę. Bo jesteś. I to starczy.

ja zawsze mowie sobie w chwilach zwatpienia gdy nie widze dalej sensu tego ciagnac ze bede tu na zlosc innym :D niby banal bo wiekszosc uzytkownikow kafeterii moze to odniesc do siebie ale mi pomaga w trudnych momentach i dalej pcham swoj wozek cieszac sie z malych rzeczy i olewajac problemy a umrzec zawsze zdaze wiec bede zyc tak dlugo jak sie da bo mam dwie rece i dwie nogi i moge oddychac i sie bzykac i to jest najwazniejsze a z depresja walcze od 15 lat

i ty kochany autorze tez mozesz bo twoje zycie jest wazne i potrzebne jesli nie innym to tobie powodzenia i sproboj sie podniesc i otrzepac i zaczac wszystko jeszcze raz BO TRZEBA ZYC

Chłopaku! nie ciągnij tego wózka, ustaw się tak, żeby wózek sam się turlał z góry.

A co ma do tego,czy jestem prawiczkiem czy nie ? Życie i tak jest jakie jest.