Kolejny dzien mam dola :(

Nie chce mi sie isc do pracy, nie moge patrzec na tych ludzi. Kiedys sie cieszylam,ale odkad przeniesli mnie na inny sklep to wszystkiego sie odechciewa. Juz sa skutki tego,ostatnio z nerwow tak mi sie trzesly palce,ze nie moglam nic zrobic. Moze po prostu nie nadaje sie do niczego. Czuje sie tak jakbym byla uposledzona :'( jestem w ciaglej depresji, od kilkunastu lat, jak jest dobrze to zappminam o wszystkich zlych rzeczach a jak zle sie dzieje to wszystko powraca. Wiem,ze nie zasluguje na to aby byc :'( Nie jestem dobrym czlowiekiem.

Zdaje ci się bo rośniesz. Nie przejmuj się takimi rzeczami weź sobie trochę kasy idź do spa albo na inne zabiegi. Każdy zasługuje żeby żyć i być tylko trzeba walczyć i się nie poddawać. Takie nasze życie jest że przychodzą chwile złe a później następują te dobre.

Ja nie rosne, dawno skonczylam 18 lat. Jestem dorosla kobieta,ale tylko z wygladu,w srodku dzieckiem ktore nie potrafi zyc. Czuje ogromny zal do ludzi,wiem ze nie wszyscy sa zli ale ja mialam okazje spotkac tych zlych i to mnie boli bo nie potrafie sobie z tym ppradzic. To za kazdym razem powraca.

to cześć , ale ja mam gorzej cała się już trzęsę i wiele innych niekomfortownych doznań doznaję. Mus iść do psychiatry, ale wiele rzeczy mi to utrudnia np. praca,mała miejscowość itp. tobie radzę brać się za siebie bo to tylko gorzej będzie oczywiście tego ci nie życzę