Nagłe budzenie się z krzykiem 5 miesięcznego dziecka.

Witam. od pewnego czasu raz na kilka dni w nocy mój 5 miesięczny syn budzi się z potwornym krzykiem w nocy najczęściej jest to poza porami karmienia , pić nie chce weźmie łyczka i zaraz płacze dalej , na rękach uspakaja się dopiero po jakich 10 minutach potwornego krzyku . W czwartek mam wizytę w pediatry więc zapytam przy okazji ale wcześniej chcę zrobić mały "wywiad" wśród mam ;-) może któraś z Was miała podobny problem? lub ktoś z rodziny?

Zeby w drodze

Mam dokladnie ten sam problem i tez nie mam pojecia skad to sie bierze :/ lacze to albo z trauma po porodzie cc (dokladnie taki sam krzyk jak po wyjeciu z brzucha) albo te zeby... no nie wiem

zęby albo refluks

Traumaa po porodzie cc haha aleś debillka

Moje dziecko tez tak mialo, a bylo zdrowe. Minelo po ok 2 miesiacach. Takie ataki krzyku pojawialy sie co jakis czas.Moze to emocje, ktore nagromdzily sie w ciagu dnia, moze nadmiar bodzcow w danym dniu. Spokojnie autorko, jesli w dzien dziecko zachowuje sie normalnie, to calkiem mozliwe, ze to wlasnie to, o czym pisalam wyzej.

Do 14:34 Hehe to pasujemy do siebie bo ty tez idiotka jestes bez dobrego wychowania i kultury :-)

Zły sen, zęby, refluks, nadwrażliwość sensoryczna....

Jeśli takie coś będzie stawało się coraz częstsze, idźcie do neurologa. Jak na razie właśnie stawiam na nadmiar wrażeń, może jakieś bóle brzuszka...

Może to też być kolejny skok rozwojowy, czytałam, że dzieci okolo 22 tyg mogą popłakiwać przez sen. Moja córka dziś kończy 5 miesięcy i mamy podobnie budzi sie z krzykiem, ale jak podam jej smoczek i pogłaskam po główce to spi dalej.

bo to jest typowy dziecka egozim, obudzi się i uważa ze nikt inny tez ma nie spac, wiec wrzeszczy, bo on nie spi to i ty masz nie spac Manipupuje i wymusza . Oduczaj go tego, bo dziecko zaczyna was teroryzowac

To jest skok rozwojowy, poczytaj sobie w internecie. moja córka miała to samo, budziła się w nocy z płaczem, plakała przez sen, nie można było jej dobudzić, plakala ok 10 minut, przestawała i spała dalej normalnie. Mineło po roku. Były takie noce że budziła się tak po kilka razy.

"lacze to albo z trauma po porodzie cc (dokladnie taki sam krzyk jak po wyjeciu z brzucha)" Ja bym raczej stawiała na traumę z okresu prenatalnego. Pamiętasz jak się z mężem w 5 miesiącu klocilas? Dziecko się przestraszylo i teraz po nocach śnią się mu koszmary.

Do 17:57 Rozumiem ironie oczywiscie. A mozesz mi podac argumenty, ze nocny krzyk dziecka napewno nie jest zwiazany z wyjeciem "na zimno" np spiacego dziecka z brzucha mamy? Skad wiesz, ze to niemożliwe? Siedzisz w glowie niemowlaka? Czy nie podoba Ci sie, ze uwazam cc za brutalne dla dziecka? Hmm...?