Jak schudnąć 4 kg w 10 dni

Nie będę owijała w bawełnę, mam już dość czytania tych waszych diet, głodówek i narzekania.. Kupiłam jakiś czas temu e-booka z dietą, która naprawdę działa i to bez głodówki i ćwiczeń. Rewolucyjne jest w niej to, że się nie głodzisz, jesz do syta! Trik polega na oszukaniu metabolizmu poprzez spożywanie odpowiednich grup produktów. E-book kosztował 8.99 zł, a teraz to chyba nawet jeszcze taniej. Pewnie powiecie, że to jakieś oszustwo i zdzieranie kasy - no myślcie jak chcecie, kilka złotych to nie astronomiczna kwota a naprawdę może zmienić wasze życie i co najważniejsze.. przerwać tę histerię pseudo diet i głodzenia się dla kilograma mniej. Podałabym wam link bezposrednio do diety, ale oznaczą go jako spam, więc piszcie na maila. Zresztą, jak nie wierzycie i aż tak bardzo szkoda wam kilku złotych, to się zbierzcie w kilka-kilkadziesiąt osób, tak żeby każda z Was wydała te 10 gr i kupicie jeden wspólny egzemplarz, tak dla sprawdzenia jak to działa. :P Co ja z tego mam? Moja wspaniałomyślność nie zna granic :P oczywiście, że ja też z tego coś mam, 10% od poleconego e-booka - 90 gr... Może za pół roku uzbieram na waciki.. :D A teraz tak poważnie, drugim powodem - ważniejszym, jest naprawdę szczera chęć pomocy. W temacie diet mam lekkiego świra, po tym jak moja przyjaciółka zmarnowała sobie życie i zdrowie przez głodówkę.. Od tego momentu czytam, sprawdzam i informuje. Marta.

to po co czytasz?

Interesuje się tematem diet, stąd częste odwiedzanie tego działu na forum. :)

4kg tłuszczu czy wody? :D jeśli tłuszczu to musisz jeść jakieś 500 kcal bez oszukiwania i ćwiczyć co drugi dzień przez 40 minut, tak by się spoćić :)

Tłuszczu. :) Każdą dietę jaką znajduję, testuje na sobie co najmniej przez tydzień. - taki mój fetysz.. :D Ale dzięki temu, że stałam się królikiem doświadczalnym, orientuje się teraz które diety są bardziej lub mniej inwazyjne. Szczerze nigdy nie liczyłam kalorii w każdej z diet, chociaż wydaje mi się, że w tej o której napisałam, będzie grubo ponad 1000 kcal Zwłaszcza, że zawiera takie produkty jak m.in. pieczony kurczak, jaja czy majonez. :)

Wydaje się, że 4kg w 10 dni to raczej woda, chociaż jak czytam takie przypadki jak ten https://jemercedes.wordpress.com , gdzie dziewczyna zrzuciła 14kg w miesiąc to już sama nie wiem... pytanie co się dzieje ze skórą przy takim chudnięciu, czy nie robią się fałdy?

U mnie nie było fałd. Wydaje mi się, że te 3-4 kg mniej na próbę, żadnych efektów ubocznych nie wywoła. :)

A ŚWISTAK SIEDZI I ZAWIJA ludzie na dawajcie się nabierac

Ale sciema

dokladnie

Lolita - przecież ten przypadek to reklma tabletek, a nie żadna prawdziwa historia. Matko .... i ludzie ciągle dają się nabierac na takie cuda .....

ja na slimcea sporo chudłam

Boże, to nie żadne tabletki. Typowe Polaki, wszędzie widzą przekręt i nieprawdę. Skoro piszecie tutaj, że kupujecie książki o odchudzaniu, to ja podzieliłam się podobnym zdaniem, a kto nie wierzy niech sobie nie wierzy, linków ani specjalnego wciskania ''produktu'' nie stosuję, więc nie wiem z czym macie problem. Jedyna możliwością by się przekonać, czy mówię prawdę, byłoby otrzymanie tej diety. Byłabym nawet w stanie takową dać za darmo (jednej osobie) by zweryfikowała fakty, niestety są tutaj sami zawistnicy i niedowiarki, którzy nie potrafią normalnie podyskutować, a wszędzie widzą jakieś przekręty, zapominając o tym, że samo ułożenie diety, czy stworzenie ebooka to praca, za którą przydałoby się chociaż skromne wynagrodzenie. :)

Po co kupować książki jak internet jest skarbnicą wiedzy, a z odrobiną chęci można samemu ułożyć sobie zdrowy i mądry plan odchudzania. Ja odchudzam się ponad miesiąc i schudłam już prawie 7 kg - nie głodząc się i ćwicząc na rowerku stacjonarnym. Wystarczy czytać etykiety i wybierać zdrowe produkty, które nie zawierają sztucznych konserwantów. Wybierać chudy nabiał, mięso, ryby i do tego jeść dużo warzyw i troszkę mniej owoców. Ostatni posiłek powinien być białkowy i zjedzony 3 godziny przed snem.

a ty masz jakieś uprawnienia, płacisz podatki itp. Też wiem dużo o odchudzaniu, ale nie czuje się kompetentna żeby to sprzedawać.

Jasne, że płace podatki. Co do uprawnień, to ja nie jestem dietetyczką, ja tylko interesuje się tematem diet i uczestnicze w programach partnerskich, sprzedając e-booki, głównie związane z moim zainteresowaniem - więc chcę połączyć przyjemne z pożytecznym. :) Co do internetu, racja - zgadzam się, że w necie można znaleźć wszystko, ale wiedza ogólnie dostępna to raczej ogólniki, dietetyk z kolei życzy sobie pieniędzy za ułożenie konkretnej diety i na pewno są to kwoty dużo większe niż 8.99zł. Są też początkujący dietetycy, sympatycy lub po prostu ludzie obeznani z konkretnym tematem i piszą poradniki w wersji PDF - później je sprzedając za niewielką cenę. Ceny poradników w zależności od tematu, oscylują w granicach 2-10 zł, więc to psie pieniądze, ale dla autora to i tak plus, bo koszty wydania poradnika lub ksiązki w wersji e-book, są zerowe w porównaniu do kosztów druku itp... Także tyle z mojej strony, według mnie to uczciwa płaca za uczciwą pracę, a niezainteresowanych nie będę namawiała. Pozdrawiam

stosowałam kiedyś wiele diet, później dopiero zamówiłam Foreverslim i dołączyłam ten suplement diety. Pierwsze dni już miałam zauważalna zmiane w metabolizmie. Zahamował się mój apetyt. Zaczełam chudnąć. Schudłam łącznie 14kg przez 3 miesięczny okres kuracji. Czego chcieć więcej.