Seks raz w tygodniu

i nic wiecej.... jestesmy razem prawie dwa lata na poczatku bylo ok a teraz jest co raz gorzej.... mówi ze kocha nad zycie i caaly czas mi to okazuje ale seksu jest jak na lekarstwo :( nie wiem co robic czasem chce mi sie plakac :( ostatni weekend razem i zero czegokolwiek juz powoli mysle ze to nie ma sensu i po co sie nakrecac jak i tak pojdziemy spac... pomocy!

wiem jak to jest ja robiłem żonie o to awantury nie myl z damskim bokserem wiele razy miałem ochotę a ona albo zmęczona,albo nie dzisiaj wiesz czym to się kończy a raz w tygodniu to jeszcze nie tragedia ja nie miałem czasami i 2 miesiące

kurde ja nie wyobrazam sobie dalej takiego zycia ! jestem kobieta i tez mam swoje potrzeby :( chyba sie niedopasowalismy ....

Widzisz ja o to samo pokłóciłem się w sobote z żoną!!!

plakac ci sie chce bo niema seksu ? ja cie krence :) bezcenne

a skąd jesteś?może razem ten problem rozwiążemy bo mam to samo co ty :)

sorry nie szukam pocieszenia tylko zrozumienia i moze porady bo juz nie wiem co mam robic... jak widac tak czasem chce sie mi plakac bo nie wiem co jest nie tak ze on nie potrzebuje bliskosci :( i upatruje winy w sobie

Pewnie się zaniedbałaś, pogrubiałaś, stałaś się flejtuchem, nie dbasz o dom. Rzadko się myjesz, więc śmierdzisz. Przedtem się starałaś być atrakcyjna, teraz nie. Chodzisz po domu w rozklepanych kapciach i halce. Pijesz drinki z koleżankami. Dlaczego tak piszę? Bo to AUTOMATYCZNA odpowiedź większości respondentek we wszystkich tematach dotyczących nie dbania o seksualne potrzeby przez "drugą połowę".