Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gothic98

Stosunek mojej przyjaciółkidziewczyny do mnie

Polecane posty

Witam was Chciałbym wam przedstawić pewną sytuację Ja mam 17lat a moja "dziewczyna" 16. Ona kocha mnie od listopada zeszłego roku , pokochała mnie wtedy gdy ja się z nią kolegowałem i po prostu pewnego dnia już ja nie pisałem a ni ona , przez ten czas sobie uświadomiła że mnie kocha i zbierała się żeby napisać do mnie przez 1.5 miesiąca , napisała do mnie pod koniec grudnia . Wspierala mnie wtedy i pomagala mi z moja dziewczyna , chciala mojego szczescia . Pewnego razu wyznała mi miłość i pw że mnie kocha od tamtego czasu i nie może przestać i że modliła się o to żebym ja na nią chociaż spojrzał itd Przez 2 miesiące pisaliśmy jak przyjaciele i zaczęliśmy się spotykać Zostaliśmy parą i było naprawdę cały miesiąc okay czyli tak do początku kwietnia Ona mnie bardzo mocno kochała , pokazywała mi to na każdym kroku , ciągle ze mną tylko wychodziła itd Jej koleżanki nie chciały żeby ona ze mną była itd a że ona jest dziewczyną o słabej psychice ulegała im i kilka razy zrywaliśmy kontakt przez jej inicjatywę ale na max kilka dni bo nie mogła bez ze mnie wytrzymać , ja ciągle walczyłem i nie odpuszczałem i jakoś to było Pod koniec kwietnia gdy się spotkaliśmy było bardzo fajnie i zaczęliśmy tak droczyć się ze sobą itd , ona usiadła tak na mnie bo byliśmy na polach i zaczęliśmy się dotykać po miejscach imtymnych i wykonywać ruchy sexu tylko że w ubraniu , takie pocieranie się przez ubranie Robiliśmy to z 2 tyg gdy nie wychodziliśmy na miasto czy coś tylko na pola Pewnego razu ona mi powiedziała że czuję się z tym źle , jak patrzy na siebie czuję ohydę , wstręt itd i że najlepiej będzie jak zerwiemy kontakt bo już mnie przez to nie kocha Kilka dni się nie odzywaliśmy i ja do niej zadzwoniłem Gadaliśmy o tym i jakoś się pogodziliśmy i ona stwierdziła że będziemy na etapie przyjaźni Ona kilka razy proponowała spotkania i ja lecz to nie była przyjaźń tylko po prostu gdy się spotykaliśmy całowaliśmy się przytulaliśmy się itd. było tak cały miesiąc aż do końca czerwca W Lipcu znów zaczęliśmy tak jakoś się tam dotykać i robić to co wtedy i ona mówi że to jest naprawdę okay i jej się podoba tylko że źle się z tym czuję i przez wzgląd na tamte czasy zawsze gdy na mnie patrzy czy pisze myśli tylko o tym i źle jej z tym ale podobało się jej to Gdy zaproponowałem jej nowy zwiazek ona sie nie zgodzila bo powiedziala ze nie jest gotowa , ze tamta sytuacja z kwietnia zawahała na tym wszystkim i wgl Gdy jej proponuje spotkania od tamtego momentu czyli kwietnia to ona już nie traktuje mnie jako swoj priorytet tylko tak po prostu wyjdziemy to wyjdziemy nie to nie , choc jak sie nie widzimy kilka dni pisze ze teskni i wgl Codziennie mi powtarza ze mnie kocha Tylko jest w tym problem że ona mówi że od zawsze lepiej sie dogadywala z chlopakami i jak ja jej proponuje teraz w ten czas wakacji zebysmy razem spedzali duzo czasu to ona np że wychodzi dziś z tym chłopakiem , jutro z tamtym , a pojutrze całą ekipą gdzieś idą i dopiero może za 3dni się spotkamy Co ja mam robić? W skrócie ona twierdzi że bardzo mocno mnie kocha , to że wtedy ze mną zrywała kontakt itd to tylko przez te jej przyjaciółki bo mnie nie lubiły i ona dopiero po pewnym czasie sobie uswiadomila ze jestem najwazniejszy tylko wciaz pamieta ta sytuacje z kwietnia i to jej utkwiło w głowie bo ona mówi że to jest normalne ale w wieku 20lat a nie 16lat i czuję się dziwnie i dlatego nie chce ze mna wychodzic tak czesto tylko z kims innym i że ona ma dopiero 16lat i chce wychodzic ze znajomymi tez..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie podejscie,ze seks jest nieczysty,grzeszny i brudny mogła niestety wynieść z domu...takie wychowanie "katolickie" :O jest bardzo wierząca? jeśli tak to ciężko będzie jej to przetłumaczyć..poza tym widocznie nie czuje sie gotowa i dorosła na związek...bo dużo osób już w tym wieku normalnie wszystko robi,a nie tylko tak przez ubranie...no ale każdy dojrzewa w swoim tempie. lepiej tak niż żeby za wcześnie zaczęla a potem tego żałowała choć moim zdaniem to normalne,że jak sie ma chłopaka to sie robi takie różne rzeczy...może nie od razu seks ale to co wy robicie to przecież nie był prawdziwy seks musisz chyba dać jej czas po prostu żeby dojrzała albo porozmawiaj z nią o tym i przystopujcie na jakiś czas,przecież możecie sie opanować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zrywanie z Tobą za namową koleżanek to też niedojrzałość...no ale trudno w tym wieku wymagać dojrzałości widocznie jest słaba psychicznie skoro ulega innym zamiast robić to co chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewidentnie żadne z was nie jest gotowe na związek. Owszem może i się kochacie, ale jej nastawienie nie pomaga. Albo się ogarnie, przestanie ulegać "przyjaciółką" i zacznie się tobą interesować, albo na poważnie zastanów się czy jest sens dalej ze sobą być? Ona musi sobie uświadomić co naprawdę do ciebie czuje i musi uświadomić tym swoim "przyjaciółką" że nie ważne czy cie lubią czy nie to powinny cieszyć się jej szczęściem, a nie namawiać do czegoś co może ją unieszczęśliwić. Mam nadzieję że jeśli wasz związek przetrwa to będziecie w końcu szczęśliwi. Bo z tego co opisałeś, po tylu próbach zasłużyliście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×