mąż zostawił mnie po urodzeniu dziecka

trzy m ce temu urodziłam córkę . M był juz niezadowolony bo lekarz na usg mówił ze chłopak . Tesciowa mówiła ze M stwierdził ze jesli córka to nie wie czy to jego dziecko . Zaraz po przyjsciu ze szpitala często kochalismy sie oralnie ale był jakis oziebły do mnie . Minęły 6 tygodni połogu raz drugi trzeci i mówi ze nic nie czuje gdy we mnie wchodzi . Potem przez mc nawet mnie nie dotknał , próbowałam rozmawiac a on uciekał od tego . W piątek po pracy przyszedł do domu spakował sie ..... teściowa do mnie z pretensjami ze mu nie daje .... Dzisiaj kolezanka zrobiła zdjecie M jak prowadzał sie z jakas blondyną . Co mam robic ? co myslec ? jestem kłebkiem nerwów . Tesciowa dzwoni co chwile i rózne rzeczy na mnie wygaduje.

Marne prowo

jak sie puściłaś z byle kim to teraz masz. zostaw go, zyj sama.

Teśiowa mówiła dzisiaj ze M spi u niej , Ze wraca zaraz po pracy i pomaga jej w ogrodzie.

Przeciez go w życiu nie zdradzilam .

i oto właśnie chodzi, że go nie zdradzałaś. Umil sobie życie, znajdz jakiegoś chłopaka i wszystko będzie dobrze. Jak mąż nie chce to ktoś inny zechce.

co mam robic ? co myslec ?

napisz do wrozki ani aniakonto@interia.pl napewno cos doradzi i poradzi

ta k***a po jednym porodzie taka rosj****a jesteś gdzie ty rodziłaś :-D

nie wierze we wróżki i ich głupie czary

co ja na to poradze - nie wiem czy tak jest rzeczywiscie czy to tylko pretekst by mógł pójsc do innej

Ale teściowa mówi ze M jest u niej , u niej nocuje itd a koleżanka pokazał mi zdjecia M jak idzie z blondi i oboje usmiechnieci i wielkie pogaduchy

a co to za roznica czy jest z blondi czy u matki siedzi? fakt jest faktem, ze zostawil swoja rodzine. lepiej zadbaj o finanse i podsaj go o alimenty, z tego zwiazku i tak juz nic nie bedzie.

Tak myslałam . Mam tylko macierzyński a to nie wystarczy na wszystko . Jutro pojde do radcy prawnego , przyjmuje za darmo w środy . O dsoboty nie umiem tego wszytskiego sobie ułozyc . Przed ciążą było wszystko ok , tak bardzo chciał dziecko .

Rozmawiałam dzisiaj z moja mama i mówiła abym myslał o dziecku bo ono jest teraz najwazniejsze a M bedzie tego żałował . Poszedł i nie niech nie wraca bo i tak go nie przyjme . Facet kolezanki wymienił mi dzisiaj zamki w drzwiach .

C*****o trafiłaś. Ale mama ma rację, teraz musisz myśleć o dziecku a tamtej frajer niech spada.