Co na smierdzace stopy meza

Juz niebwyrabiam smrod roznosi sie po ppkoju i tam gdzie dotknie podłogi, kaze wyrzucac mu skarpety na balkon bo nie jestem w stanie wytrzymac tego, mlody facet a nie da sie z tym nic zrobic, kupuje rozne srodki psika tym ale to nic jie daje, ja nie wiem czy to grzybica czy jasna cholera,normalnie sie chyba wyprowadze, czy ktos zna zloty środek na taki fetor ze stóp?

od środka czosnek niech żre,od zewnątrz leki na grzybicę i tysiące 100%bawełnianych skarpet na zmianę

hahahahahaha mydło

może spróbujcie wkładek do butów tych przeciwpotnych (węglowych chyba). Zresztą uważam,ze skoro macie tak poważny problem,to Twój facet powinien inwestować w odpowiednie obuwie,a nie jakiej sztuczne smrodziuchy.

jak się łazi w tych sztucznych buciskach i stopy się upocą to tak śmierdzi,że można zdechnąć (; To nie oznacza grzybicy.

kupić sodę w spożywczaku, do miski z wodą wsypać łyżką lub więcej, umyć nogi i do butów również wsypać sodę tak jak puder. A leki od grzybicy pewnie nie zaszkodzą. Zabieg powtarzać co kilka dni. Jak pierzesz skarpety to do prania również sodę. Na 100% pomoże od ręki. Również zalecam porządne buty najlepiej skóra naturalna.

Wyślij go do podologa (http://www.zdrowe-stopy.com/) to nie żaden wstyd dla faceta, że pójdzie do salonu kosmetycznego, szczególnie jak mu nogi śmierdzą, ze się nie da wytrzymać.

o ile pamientam to kwas borowy to taki proszek sypie sie w skarpetki tydzien i z glowy

Niech zainteresuje się propolisem-maść propolisowa