Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość 23

Moja rodzina nie może zdzierżyć, że nie chce być żoną i matką

Polecane posty

Gość gość 23

Mam 23l, nie jestem imprezowa ani zbytnio towarzyska, od 5 lat mam chłopaka którego kocham całym sercem i z którym mam nadzieje spędzić resztę życia, nie chce jednak wychodzić za mąż a tym bardziej nie chce mieć dziecka, mój facet to rozumie i sam nie chce mieć dziecka ale moja rodzina nie przyjmuje tego do wiadomości, są natretni w tych sprawach a ja mam ich już powyżej uszu. Jak uświadomić im, że zdania nie zmienię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu nie chcesz mieć dziecka? Przecież to największe szczęście jakie może być, a ślub też jest piękny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chcesz to nie chcesz i już. Choć i tak podejrzewam, że jeszcze ci się odmieni. Zobaczymy jak 30-tki dobijesz i matka natura zacznie się swojej daniny domagać, a Ty wścieklizny macicy dostaniesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko niszczy życie i związek, won krowo, autorka nie chce dziecka, w*********j ze swoimi bzdurami. A ślub to tylko problem, kosztowny problem. Autorko musisz raz a stanowczo ukrócić te pytania. Nie wiem, jak ktoś cie tak zapyta, to mu zadaj serię intymnych pytań o dziecko, o seks, o dom, o zarobki. Niech się poczuje zaszczuty jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odpowiedz: jak mi niv w zyciu nie wyjdzie, to zrobie sobie dziecko i juz nie bede miala jak myslec o ambicji zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TO po co sie tak obnosisz ze swoimi przekonaniami po rodzinie? Wiadomo, ze ci wtedy spokoju nie dadza i tyle. A tak, to sobie zyj po swojemu i rob swoje. Kraczesz na lewo i prawo ze slubu nie i dziecka nie , jakbys nic nie mowila to pewnie by nawet do 30 stki nie zwrocili na to uwagi a potem oswoili by sie z sytuacja i tyle. Sama ich prowokujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 23
Nie chce dziecka bo nie lubię dzieci, denerwują mnie, brzydza i irytują, dzieci w każdym wieku są denerwujące. Ślubu nie chce bo nie mam zamiary wydawać kupę kasy, wole przeznaczyć je na mieszkanie i nie lubię chodzić w sukni, nie cierpię być w centrum uwagi. Jestem na 100% a nawet 1000000% pewna, że mi się nie odmieni, nie widzę nic pięknego w macierzyństwie. A co do tej rady żeby ich zasypywac pytaniami to tak zrobię, może chociaż na część podziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9.16 - dobre ! :D 23 lata i już wymagają od Ciebie dziecka i ślubu?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 23
To oni zawsze zaczynają ten temat, wystarczy że pójdę do sklepu i spotkam kogoś z rodziny i juz się zaczyna kiedy ślub i pierwsze dziecko, ja wtedy tylko odpowiadam ze nie będzie ani ślubu ani dziecka i to moja własna prywatna sprawa, ale oni wtedy uczepia się jak rzep psiego ogona i prawia mi moraly a ja w tym czasie milcze i udaje, że słucham, potem akcja się powtarza przy spotkaniu z kimś innym, a moja matka to już kompletnie wariuje, nie raz było tak, że jak przyszłam do niej to ona mi daje prezent jakieś ubranko dla dziecka, zabawki itp i ma mnóstwo katalogów ślubnych które musi mi pokazać bo chyba umrze jak tego nie zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby mi taka dawałą ubranka dla dziecka, a nie byłąbymw ciazy, to bym jej powiedziałą, niech odwiedzi psychiatrę, albo kota bym w to ubierała, tak aby zobaczyła.Ty jesteś z jakijś zabitej dechami wsi? Ja nie miałm dzieci do 34 rż i nikt mi d**y nie suszył, a po tobie jedzie cała wieś?Zastanów się raczej nad sobą, a nie nad nimi, dlaczego tak się dzieje,że wszystcy cobie pozwalają na takie zachowania, jak to mmówia, na pochyłe drzewo wszystkie kozy skaczą, wieć raczej masz prblem sama ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie złość się na pytających, zbywaj śmiechem że jak przyjdzie pora to będzie, to ich zaprosisz, itp, olewaj. Szkoda nerwów. Tak jest w naszym społeczeństwie a ludzie pytają czasem ot tak sobie, żeby zagadać. Każdy ma dosć własnych problemów by się zajmować twoimi protestami, zapytają i pójdą dalej. No może Twoja Mama nie :) nie mów że nie chcesz bo sama podsycasz ich gadanie. Powiedz im niech dadzą Ci trochę pożyć, pouczyć się, ustabilizować... bla, bla.. jednym słowem graj na zwłokę a upierdliwców jak Ci ktoś wyżej radził zaatakuj pytaniami, jak to im się wiedze fajnie we wspólnym życiu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram całym sercem!!! Rób tak, żeby Tobie w życiu było dobrze, na ludzi nie patrz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haszutest@icloud.com

A jeśli nie wiesz co zrobić, to zrób to ze mną hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×