Poronienie w 21 tygodniu

Jestem w 21 tygodniu ciąży, dziecko nie żyje. Dostałam od lekarza tabletki na wywołanie poronienia; według niego wystarczy zacząć to w domu, a potem przyjechać do szpitala. Mam pytanie do kobiet, które przeżyły podobną traumę, w podobnym wieku ciąży: powiedzcie mi proszę jaki ma to przebieg. Tak bardzo boję się krwotoku, albo tego, że umrę. Mam 37 lat, od miesiąca wdowa z 14 letnim synem. Proszę, napiszcie mi jak to jest. Po jakim czasie tabletki zadziałają? Lekarz powiedział, że około 4 godziny to zajmie. Proszę Was o opis własnych w temacie doświadczeń. Z góry dziękuję za każdy głos!

według mnie to raczej poród martwego dziecka - jest taki temat na cafe - poczytaj

Powinno Zawsze mieć przy sobie partnera nawet w Szpitalu podczas badań pochwy porodów czy zabiegów mamy do tego Prawo Pacjenta ust 2008 r art 21.Czesto narusza się prawo i wypraszam nie wygodnego świadka naszą osobę bliską! !Za takie wyproszenie placówka gdy na gramy może zapłacić wysokie odszkodowanie kilkadziesiąt tyś zł! !! Dlatego podczas rodzenia powinno być się z partnerem!!!!!!

porod nawet w 21 tyg trwa kilk godzin jak normlny dltego od pierwszego lekkiego skurczu nie jedzie sie do szpitala bo to trw godzinmi, mozesz pogadc w szpitalyu ze chcesz zeby sie zczelo w szpitalu bo sie boisz byc sama, wspolczuje co sie stalo ze plod obumarl?

zreszta dziwne podejscie lekarza zazwyczaj kieruja na oddzial w tkim wypadku