Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

chciałyście rodzić siłami natury czy was zmuszono do tego

Polecane posty

Gość gość

czy chciałyście cesarkę ale nie miałyście wskazań albo pomimo wskazań odmówiono wam cesarki, czy was nie było stać na cesarkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałam to przeżyć. Bałam się ale nie zaluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcialam urodzic tak jak sie powinno rodzic czyli sn ufalam lekarzom Przenosilam corke dwa tygodnie , po podaniu mi oxy w szpitalu w dalszym ciagu nie mialam skurczy , przelezalam tak 14 godzin , dobre 10 godz bez wod plodowych bo lekarz szybko przebil pecherz. Po 14 godz podjeto decyzje ( po 14 lajtowych godz bo przeciez nie mialam skurczy) decyzje o wydobyciu corki na swiat , odbywalo sie to tak ze lekarz lezal na mnie wyviskajac dziecko , w pewnym momencie peklo mi zebro , do tego pekla szyjka macicy i kiszka stolcowa , polozna naciela mnie az do posladka i wyciagneli corke , po kilku minutach bylam lyzeczkowana , bez znieczulenia , do wielkiej krwawiacej rany krocza wlozono mi nazedzia i wyrwano lozysko Po silnych obrazeniach zewnetrznych i wewnetrzych lezalam dwa tygodnie w szpitalu Corka nie jest zdrowym dzieckiem Na druga ciaze czekalam 9 lat , zalatwilam sobie cc od razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałam rodzić SN i tak rodziłam. Nie miałam wskazań do CC, ale mogłabym to sobie załatwić, nie byłby to ani problem formalny (znam lekarzy ze szpitala, którzy pomagają przy załatwieniu CC), ani finansowy. Po prostu nie chciałam cesarki i nie żałuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam cc ze wzgledu na położenie miednicowe dziecka. Teraz jestem w drugiej ciąży. Zrobie wszystko, aby ponownie mieć cc i zapłacę za to każde pieniądze. Mnie mama rodziła mniej więcej tak, jak pani powyżej opisała, tylko bez połamanych żeber. Całe szczęście jestem zdrowa. Nigdy w życiu sn!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odmowilam pn,podpisalam oswiadczenie,ze konsekwencje ewentualnych powiklan po cc biore na siebie i bez problemu mialam ciecie w szpitalu panstwowym,za darmo. W Polsce ciezko rodzic sn po ludzku. Nie chcialam,zeby mi zmarnowali dzieciaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie balam ogolnie porodu, w koncu jak doszlo co co czego to skonczylo sie silami natury...30 minut i po sprawie :) doslownie bo jak mnie zbadano na porodowce okazalo sie ze rodze wiec nawet spoko bylo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie miałam wskazań do cc ale nie chciałam porodu SN. Mój ginekolog nie robił problemu jeśli chodzi o cc, bez płacenia pod stołem, w państwowym szpitalu. Jestem bardzo zadowolona i za 2 miesiące kolejne cc. Jakbym nie miała możliwości i mojego lekarza prowadzącego w tym szpitalu to na 100 procent zrobiła bym cc prywatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla dobra dziecka i siebie chciałam i rodziłam sn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak chciałam rodzić sn, nikt mnie nie zmusił, tak miałam napisane w planie porodu. chociaż pod koniec już mówiłam że nie dam rady i chce znieczulenie, ale położna powiedziała że jest już 10 cm i rodzimy. nie żałuję, cieszę się że dałam radę. a znieczulenie u moim szpitalu dają, za opłatą ale dają bez gadania. ja nie chciałabym nawet za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
chciałąm sn i pomimo bólu bez znieczulenia ( ktore chcialoam i prosiłam ale niestety) wole sn niz cc ktora mialam przy drugim dziecku. niby cc nic nie bolało (pomijając poczatek ktory pamietam i czułam ale potem odleciałam) wiec "odpadły' te wszystkie cierpienia,bóle parte itd,ale sn zdecydowanie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet nie brałam cc pod uwage :D Urodziłam sn dwoje dzieci ( dośc sporych blisko 4 kg, i 60/58 cm ), bez jakichkolwiek komplikacji czy to dla mnie czy dla dziecka. Przy drugim porodzie miałam zzo, płatne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałam rodzić naturalnie bo po pierwsze nienawidzę skalpeli, nienawidzę operacji, nienawidzę ran pooperacyjnych, problemu ich zrastania i tego typu rzeczy. A po drugie mimo że bałam sie porodu jak każda to jednak gdzies tam byłam ciekawa tego doświadczenia, jak to wygląda i ooooo tak byłoooo gruuubo :D nie no żartuję. Teraz się oczywiście z tego śmieję ale wtedy mi do śmiechu nie było. Było to ciężkie, szokujące doświadczenie. Ale nie żałuję. Lubię jak coś się dzieje w zgodzie z naturą. Teraz jestem po operacji kręgosłupa i mam bliznę przechodzącą przez całe plecy. Przez miesiąc mi sie k******o zrastało. Nie no... Nienawidzę. Nienawidzę cięć, operacji. Okropieństwo. Ale niestety z powodu ryzyka naruszenia implantów lekarz zaleca w przyszłości już tylko cesarkę więc jeśli jeszcze się kiedyś na ciąże zdecyduję to będę już do niej zmuszona. Nie jestem jakąś przeciwniczką cesarek, choć uważam że dużo kobiet niepotrzebnie i na wyrost je sobie organizuje. No ale skoro inaczej sobie nie wyobrażają to dobre i to. Ważne że w ogóle decydują się na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze mi się wydawało, ze dzieci po prostu sie rodzi tak jak to natura pomyślała, a teraz się okazuje, ze zmuszanie, średniowiecze i nie wiadomo co jeszcze... Urodzilam dwoje dzieci sn i w ogóle nie brałam pod uwagę innych możliwości o ile nie wydarzy sie cos nieoczekiwanego i będzie trzeba ciąć. Boje sie szpitali, wszelkich zabiegów i dla mnie bylaby to ostateczność na własne życzenie dać sie pokroić. Jednak rodzenie to jest fizjologia i takie jest moje stanowisko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam ciekawa sn, chcialam to przeżyć ale miałam cc i nie żałuję, cc to bułka z masłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem kobiet które na własne życzenie chcą cc.Przecież to jest ingerencja, ile po tym może być komplikacji poza tym dłużej dochodzi się do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu natura nie dała wam dziury z brzucha wprost do macicy albo zamka błyskawicznego? Niedługo panny nowoczesne uznaja że wy****nie sie do kibla jest nienowoczesne niekomfortowe i archaiczne i co wtedy?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tys była i tys widziała ze po cc sie dochodzi dłużej do siebie-ciekawe bajki bo ja akurat cc wspominam wspaniale i "dochodzenie" do siebie rownież bo nic mnie nie bolało, jedynie szwy ciągnęły troche a na pipine po SN tez sa wiec bez porównania. Żadnych boli porodowych, robienia pd siebie, pękniętego krocza czy szyjki macicy, żadnego łyżeczkowania na żywca. Pokroili pod narkoza wyciągnęli dziecko zaszyli i na następny dzien wstałam w pełni sił. Rana niewidoczna praktycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:50 A dlaczego matka natura nie dała ci zamka przy sercu, wątrobie, nerkach itd??? Jak trzeba przeszczepu?? Rozumiem ze jestes w krajowym rejestrze sprzeciwów i sama przeszczepu żadnego nie przyjmiesz ponieważ to sprzeczne z natura i ingerencja?? Hipokrytka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego farbujesz włosy skoro natura dała ci jakie dała? Dlaczego malujesz paznokcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile placilyscie za cesarke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie płaciłem za cc w państwowym szpitalu. Pracuje tylko tam mój lekarz prowadzący. 12:54 idealnie się z tobą zgadzam. A "natura"???? Cóż. Nie jest idealna, dzięki Bogu są mądrzy lekarze. Jest postęp i ja zamierzam z tego korzystać. Ja dzięki temu że mogłam mieć cc mam cudownego synka i drugiego w drodze. Nie zamierzam się "sprawdzać" i sobie coś udowadniać, jak to jest rodzić naturalnie. Zbyt poważna jest to decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wykupione CC w prywatnej klinice ( 4 tys. ), taki był plan jeszcze przed poczęciem, gdyby nie taka możliwość, nie wiem czy zdecydowałabym się na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Natura niestety tez czasem nie jest idealna Do 3 porodu myslałam ze tak ma byc,urodzilam dwoje urodze i trzecie,urodzilam owszem po wypchnieciu dziecka przez lekarza:/ ja jestem cala ale dziecko ma slabsza jedna reke,to i tak 'tylko' tyle bo mogło zostac kaleka Gdybym kiedykolwiek jeszcze zaszla w ciaze od razu zaplace za cc,moze i to operacja ale bynajmniej dziecko wyciagną cale i zdrowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam urodziłam pięcioro dzieci silami natury jeżeli będzie mu dane zostać jeszcze raz mamą też urodzę siłami natury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba mimo wszystko chce sn... Dwa razy to przeszłam, było gruuuubo ale czy zdecydowałym się na CC? Chyba nie,miałam operacje przepukliny, i dochodziłam do siebie miesiąc czasu.... Po porodzie dochodziłam przy nacięcie tydzień ( jak zdjęli szwy, to już było żyć nie umierać) a za drugim razem nie byłam nacinana, wróciłam do domu na drugi dzień ( urodziłam o 5 rano w pon, we wtorek o 13 wyszłam) , mąż pojechał zgłosić mała do UC, mi było w domu zimno, to poszłam sobie w piecu napalic :-) nie wieże że po cc na drugi dzień dałabym radę to.zrobić.... Teraz za dwa tyg rodze, mogłabym załatwić cc.... Ale mimo że poród sn nie był dla mnie lajtowy 15 godz ma oxytocunie za każdym razem, to chyba wolę to niż operacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taa....ja tez mialam cc, wspominam rewelacyjnie, dlugie dochodzienie do siebie??? na nastepny dzien normalnie funkcjonowalam, rana troche ciagnela ale przeciwbolowych nie potrzebowalam, porod rewelacja, zero bolu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeden z argumentów przeciw cc jest fakt że jak się rodzi sn to jest to zjawisko które może się powtarzać jeszcze wiele razy. Wiem że brzmi to absurdalnie, bo mało kto sie decyduje na wiele ciąż, ale dobrze jest mieć poczucie że żadna siła wyższa cię nie ogranicza oprócz ciebie samej. A tymczasem cesarka to jest to zabieg ograniczający kolejne zajścia w ciążę. Nie dość że jak kobiecie zdarzy się wtopa jak ciąża rok po roku to robi się dla niej niebezpiecznie to nawet po upływie większej ilości czasu jest już skazana na tylko na cesarki z racji ryzyka pęknięcia macicy. A wtedy ile maksymalnie może zrobić cesarek kobieta która marzy o posiadaniu większej ilości dzieci. No ile ? Maks trzy ? Ile razy można kobietę ciąć. Jak się rozglądam wokół siebie to ta dwójka dzieci to jest i może klasyka ale jednocześnie widzę dookoła siebie multum przykładów kiedy kobieta ma 4, 5, 6 dzieci... Owszem dużo z nich jest z pokolenia naszych matek niemniej jednak nie jest nigdy żaden pewnik ze strony moich rówieśniczek czy nigdy nie wtopią po dwóch czy trzech ciążach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
CC są za i przeciw nawet problemami poważnymi naszego zdrowia. W Polce nie ma Statystyk zgonów Zakażeń itp...o cesarkach.Wiec ja osobiście wolałam mieć męża przy poród ach i mam przy badaniu nawet na fotelu u ginekologa czego nie lubieja ginekolodzy bo masz Świadka. A w dzisiejszych czasach w Polsce powinno mieć się świadka u lekarza bo są bezkarni gdy jesteś sama zdania na ich kaprysy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×