Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Maledivila

On mnie nigdzie nie zabiera

Polecane posty

Gość Maledivila

Spotykam się z pewnym facetem od miesiąca. To dopiero początki. Świetnie nam się rozmawia,bardzo lubię jego towarzystwo.Tylko,że On niczego mi nie proponuje oprócz spaceru lub zjedzenia czegoś gdzieś. Chciałabym z nim wybrać się na rower,plażę,bilard,cokolwiek.On ma pracę.Z resztą ja mogłabym zapłacić za siebie,nie ma problemu.Rozmawiamy godzinami i to jest fajne.On chce widywać się ze mną codziennie. Jest świetnie,tylko,że zaczyna wdawać się rutyna,a ja nie wiem,co mam myśleć,bo z jednej strony On chciałby widywać mnie każdego dnia,a z drugiej - nie zabiera mnie nigdzie i niczego nie proponuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama zaproponuj moze kasy nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maledivila
Sęk w tym,że on ma pieniądze. Zaproponowałam delikatnie bilard.Zgodził się. W momencie kiedy byliśmy już na niego umówieni,On przyjechał po mnie i zapytałam czy jedziemy na ten bilard,a wtedy On odp : no nie wiem. Było widać,że jednak nie chce,więc nie chciałam naciskać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może nie umie grać w bilard. Może zaproponuj kino albo teatr. Albo może coś w twoim miescie się dzieje teraz jakaś impreza plenerowa albo coś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daruj sobie tego człowieka. Byłam z takim chłopakiem 5 lat. Nigdzie nie wychodziliśmy, zawsze był na nie. Liczył się tylko komputer i ewentualnie spacer. Ja za to się frustrowałam bo jestem dość aktywną osobą i byle spacer mnie nie zaspokoi. Zakończ to zanim fascynacja nie zmieni się w nienawiść. No ostatecznie zostańcie przyjaciółmi ale nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba było go przycisnąć i dopytać, dlaczego nie chce isc na ten bilard. Może akurat miał mało kasy albo nie umie grać i.mu bylo głupio. Ja bym wprost mu powiedziała, bez wyrzutów, tak na luzie,ale wprost, ze chciałabym wychodzić w róŻne miejsca, a nie robić ciągle to samo. Możesz wtedy zaproponować mu 2-3 opcje i zasugerować, żeby sam też coś wymyślił jeśli to mu nie pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem ze swoim od 8 miesięcy i też nic, nigdzie nie wyjdziemy, nigdy mi niczego nie kupił, nawet na urodziny nie dostałam prezentu. Jak już na nim wymusiłam to wyjście do knajpy to w ostatnim momencie wymyślił wymówkę. Zawsze gadał, że nie ma pieniędzy, ale teraz poszedł do pracy, dostał już druga wypłatę. A wyjścia ze mną nadal nie ma i nawet głupiego kwiatka za 2 zł nie dostanę. Wcześniej zresztą też niby nie miał pieniędzy, ale na swoje wydatki to zawsze miał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wygrzebałaś tego faceta ze śmietnika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×