pomóżcie mi z upałem!! mam okna na północ, co robić?

od godziny 10 do godziny 20 świeci mi słońce prosto w okna, a w mieszkaniu mam 30 stopni. mam zamykać całkiem i zasłaniać? i siedzieć w półmroku i bez dopływu świeżego powietrza? teraz cały czas mam wszystkie okna zasłonięte roletami i tylko połówka w każdym pokoju otwarta lufcikiem u góry

To chyba na poludnie. Ja zaslaniam i nie otwieram. Tylko polnocne mam otwarte czy tam gdzie cien

Czyli*

a jak kompas skierowany na moje okna z wnętrza pokoju wskazuje coś pomiędzy N a NW, to na jaką stronę skierowane są moje okna? :o

wietrz rano ja w upały budzę się o 5 rano i otwieram wszystkie okna aby był przeciąg kiedy za oknem jest 18 stopni i idę spać potem rano jak wstaję ok. 7 zamykam okna i spuszczam rolety w tych pokojach, w których operuje słońce i mam domu chłodno i świeże powietrze i potem nie otwieram okna cały dzień chyba, że tylko w kuchni jak gotuję ale drzwi zamykam aby gorąc nie przedostawał się na całe mieszkanie w wywietrzonym tak mieszkaniu w ciągu dnia temp. rośnie do ok. 25 stopni i da się żyć zwłaszcza, że za oknem jest 32 stopnie w cieniu a w słońcu 50 stopnie

gość dziś NW - północny wschód

W to west czyli zachód

W poludnie slonce jest na poludniu wiec prawie przez caly dzien wali mi slonce w poludniowe okna :p a nie północne.

Ja np z okien na poludnie mam tyle słonca, ze szok. :O Z okien na północ z kolei ciemno jak w doopie.

gość dziś W to west czyli zachód ----> masz rację - soryy pomyliłam się w wypowiedzi dzięki za poprawkę :)

chyba zainwestowałabym w klimatyzację, albo całodzienny wiatrak :) u nas w upał zawsze są zasłonięte okna od strony, gdzie jest słońce, rano otwarty balkon, robimy przeciąg, potem zamknięte wszystko, co godzinę/dwie włączamy na 30 min wiatrak aby rozrzedzić powietrze i jest znośnie

najlepiej wietrzyć rano

gość dziś jak spuszczę wszystkie rolety to jest ciemno jak w d***e. nikt u cb cały dzień nie urzęduje w tych pokojach?