Nie chce mi się spędzać czasu z ludzmi

Nie o to chodzi, że nie lubieludzi. Ja was lubie, cenie, uważam, że jesteście świetni, lepsi ode mnie, coś potraficie, macie przyjaciół, znajomych, życie, chęc do tego życia.. No a ja nie mam. Nie mam nic. Nie mam o czym gadać. Nie chce mi się już w ogóle z nikim kontaktować. Z jednej strony bardzo bym chciała bo czuje się z***biście samotna, ale chciałabym już mieć kogoś kogo bym znała, z kim nie musiałabym gadać i gadać, tylko pomilczeć albo pośmiać się z czegoś, z trudnych rzeczy, żeby było łatwiej.. A teraz wyjeżdzam, bede u jakichś ludzi .. I już mam dosyć. Mam dosyć tego, że już czuje jak bardzo będe siebie nienawidzić za to, że jestem taka cicha i aspoleczna. Już wiem, że ich rozczaruje i już jestem zmęczona.. Wiem, że nic ze mnie nie będzie..

Też tak mam

Mam podobnie chociaż unikam ludzi troche z innych powodów