Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kłótnia z mezem

Polecane posty

Gość gość

Po powrocie od teściowej, gdzie był grill.i piwo przeżyłam koszmar. Teściu nas odwiozl autem do domu a w domu się zaczęło. Mąż zaczął się czepiać o coś mało istotnego.poszło o p*****le naprawdę p*****le,a se był dosyć wypity to jie reagowałam. W końcu zaczął mnie wyzywać nadać głupie rzeczy na które w końcu odreagowalam rzucając czymś co miałam w ręce. Ale naprawdę wyprowadził mnie z rownowagi. Słyszałam takie wyzwiska ze mało która by wytrzymała. Zaczął grozić ze się rzuci z 10 piętra ( miał już próbę samobójcza)i wyszedł. Świadkiem byly to dzieci którym zresztą wytłumaczyłam ze tata jest chory. przyjechała teściowa pogadala z nim,"przetoczyła"i pojechała.Teraz mąż śpi a ja wyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzymaj się. Po pijanemu sie nie rozmawia,trzeba przeczekać. Rano wszystko będzie wyglądać inaczej:) Mojemu jak wypije też się czasem załącza agresor i wylewa wszystkie żale. A rano sam się śmieje,że kazania musiałam wysłuchać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z alkoholem się nie wygra! Daj mu porządnie odczuć, niech poniesie konsekwencje czynów. Ja tez dziś miałam jazdę bo koledzy ważniejsi wyleciał o północy z mieszkania do kolegów żegnając mnie środkowym palcem..a zemnąe gdzieś wyjść to zmeczony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie.... Nie raz mąż głupoty gadał jak wypił. Ale nigdy mnie nie wyzywal. Doprowadził mnie do takiego stanu ze nie wytrzymałam i rzucilam komórka.i zaczęłam płakać, zwyczajnie płakać jak dziecko a potem własnym dzieciom tłumaczyć ze tata jest chory. Wiem ze on jest za mną ale mu odbija...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będę twarda miesiąc się nie odezwę choć nie a umiem milczeć nawet 15 minut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój też niby jest za mną a traktuje jak traktuje jak służbę. Gdzie leci facet o północy mając kobietę i z nią mieszkając?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez będę twarda. Jutro do pracy i niech sam.się martwi. Dzieci wiedzą co i jak a ja mam resztę gdzieś. Nie odezwę sie nii huhu.zostawiłam wywalone rzeczy przez niego i nie pobieralam.niech rano się zastanawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to weź z nim rozwód nie rozumiem czemu ludzie są ze sobą na siłę widocznie nie pasujecie do siebie może niech idzie na spotkanie AA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To Twój mąż macie dzieci dla nich warto być normalną rodziną. Jednak nawet 3 dni ciszy da mu odczuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętaj,że w nerwach mówi się różne głupie rzeczy,a po alkoholu to już w ogóle. Rano pogadacie na spokojnie i na trzeźwo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najgorsze że dzieci muszą uczestniczyć w waszych kłótniach, skoro mąż po alkoholu robi się agresywny za karę nie chodź z nim przez rok a może i dłużej na żadne imprezy gdzie jest alkohol to lepsza kara niż milczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A sadzisz, że faceta tak łatwo wysłać na AA? Ni ch... A jak ma dzieci też nie łatwo tak się rozstac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby po każdej kłótni małżeńskiej miał być rozwód,to żadne małżeństwo by nie przetrwało nawet pół roku. Uszy do góry. Wycisz się,uspokój. Najlepiej się wtedy rozwiązuje problemy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne mi się napil na weselu siostry jak swinia później miał 2 w swojej rodzinie nie poszliśmy na żadne i wszech i obecnie ogłosiła dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to jest to. Jeśli będzie jakakolwiek impreza z alko to ja nie idę z nim. Takie proste a nie wpadłam na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak powiesz z jakiego powodu, a nie wymyślać bo choroba, bo głową boli to będzie mu wstyd jeszcze wiekszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej mi powiedz jak mu zrobić na złość żeby żałował tego co zrobił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nachlał się i mu od.****ało. Jak się obudzi jutro to nie będzie wiedział o co poszło :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jest mądrym facetem ,to sam będzie żałował. Nie potrzebuje kary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak głupim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A daj mu spadachron niech k/u/r/w/a spada. Nie masz spadochronu daj mu prześcieradło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze drogie zony macie zbyt wysokie wymagania do mezow same nie dajac nic nawet doopy? Nakrzyczal to nakrzyczal ale jak chcial sie rzucac z okna po pijaku nawet to raczej gdzies jest problem i to taki troche bardziej powazny? Skoro ma ciebie i dzieci jako najblizszych to moze w was tkwi? Moze zapaslas sie jak locha i uwazasz ze wszystko ci sie nalezy? Faceci sie nie zabijaja bez powodu jak baby! bez urazy dla zon ktore sa prawilne i wykonuja swoje zadania jak nalezy a nie siedza po nocach na forach i gadaja jak to im zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może jesteś już taka ogromna, że nie może znieść twojego wyglądu i pije albo jesteś taka wredna i go męczysz. Może chce żebyś sama odeszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś " Faceci sie nie zabijaja bez powodu jak baby!" X X bez powodu nie, wystarczy że źle zawiąże sznurówki i powód gotowy, takim pajacom dużo nie potrzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no pewnie bo żonę ma idealną. Jak by było wszystko ok to by się chyba nie kłócili? Tak robią ludzie w związkach z innymi ludźmi. Zrywają a nie zabijają się na oczach dzieci?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiadam....nie jestem gruba,jestem wręcz za szczupła co niektórzy mówią. Ale co to ma do rzeczy?? Mój mąż jest za mną,dwa razy się rizchodzilusny ale wracalismy do siebie i to z jego inicjatywy. To były takie krótkie rozstania podczas kryzysu.między innymi przez jego picie. Nie jestem idealna bo nikt nie jest,tez czasem coś zawinię ale wczoraj nic nie zrobilam. Jeszcze potulnie go do domu przewlekłam jak zwłoki jakieś,chciałam położyć go spać ale ten chciał zapalić jeszcze i się zaczęło. Dziś wróciłam z pracy a on zachowuje się jakby nic się nie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×