Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ale by było super fajnie :)

Polecane posty

Gość gość

Wczoraj widziałam prześliczna parę "gnoi"namotorze :) ale oni fajni :) chłopaczek z dziewczną gdzieś mniej wiecej z 20-27 lat :) wprost stworzeni dla siebie :) I tak sobie pomyślałam że fajnie by było poznać przystojnego, fajnego mężczyznę takiego jak ja (33-40 lat)ktory trafił by mnie miłoscią jak grom z jasnego nieba i zeby to było odwzajemnione :) ... Jestem do wzięcia po rozwodzie ... trafiam na zajętych już przez inna kobietę albo żonatych :( a to niestety gasi moje zainteresowanie nimi a nawet działa na mnie odstraszająco ... poki co miałam pech w miłosci ale jestem optymistycznie nastawiona :D a wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt ,nigdy, "nie jest stworzony dla siebie" - a tobie chodzi o kogoś do grobowej deski. Zresztą, chyba już to wiesz bo jesteś po rozwodzie. Czasami ludzie nie widzą, albo nie chcą wiedzieć, że lokują źle swoje uczucia. Stąd rodzą się później frustracje i szybka chęć poznania kogoś nowego, z nadzieją, że ta osobą będzie inna w stosunku do nas, lepsza, nie zdradzi..etc. Bagno zaczyna się po dokładnym przyjrzeniu się drugiej osobie i samym sobie. To od nas zależy jak będzie wyglądało nasze życie, nasze wybory, nasze decyzje. Miło jest widzieć kogoś, kto z pozoru wydaje się być zadowolony z tego, że jest z kimś. Najważniejsze jest jednak obopólne uczucie. A, żeby ono zaistniało, musi być więź dzięki której będziemy czuli się szczęśliwi (i nie mam tu na myśli szybkiego seksu bo skutek jest odwrotny ale poczucia, że możemy wzajemnie na sobie polegać w każdej sytuacji) i wolni od zazdrości, zdrad, manipulacji, braku konsekwencji w postępowaniu, wiszeniu na partnerze, wymaganiu zmian, braku porozumienia.. Jeśli o ciebie chodzi kobieto "do wzięcia, po rozwodzie" - to sądzę, że podajesz się na tacy bez względu na konsekwencje, a pisząc tu o tym dajesz świadectwo swojej małości. Ja bym cie omijał z daleka bowiem nie akceptuję takiego zachowania u kobiety. Rozumiem, że chcesz być szczęśliwa, ale ty nie rokujesz tego dla siebie. Pozdrawiam - Jerzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×