Zauważyłam, że bardzo dużo matek jest zaniedbanych.

Mam 19 lat i od około dwóch lat jeżdzę komunikacją miejską i to jeszcze w takich godzinach, że podrózuje w tym samym czasie sporo matek z dziećmi (nawet trzy wózki jednoczesnie). Zdecydowana większość z nich wygląda po prostu źle - szare cery, tłuste włosy, polary, źle skrojone jeansy, kiepskiej jakości adidasy itd. Nie mówię, że mają się malować i stroić ale żeby wyglądać schludnie to przecież trzeba umyć włosy (a wiele z nich ma bardzo tłuste), mają też zaniedbane paznokcie itd. Nie wiem z czego to wynika? Czy zajmowanie się dziećmi jest takie absorbujące? Czy może wielu kobietom jednak nie zależy żeby czuć się atrakcyjne? Moja mama ma trójkę dzieci w zblizonym wieku i jak patrzę na zdjęcia z naszego dzieciństwa to ona zawsze uśmiechnięta, z ładnie ostrzyżonymi czystymi włosami, dobrze ubrana (nie wystrojona ale czysto i schludnie) i jakoś mimo tylu obowiązków przy trójce dzieci rano chodziła biegać i robi to do dziś.