nauka sikania do nocnika

Witam moje dziecko ma 17 miesięcy i postanowiłam zacząć naukę siusiania do nocnika, jak na razie wygląda u nas to tak że mała chodzi po domu na golasa bez pieluszki a jak zobaczę że zaczyna sikać szybko staram się ją posadzić na nocnik i biję bravo chwalę,próbowałam za radą mam po prostu ją posadzić ale córcia w ogóle nie chce siedzieć posiedzi z 30 sekund i wyciąga rękę żebym jej pomogła wstać. Drogie mamy więc proszę napiszcie mi jak u Was przebiegała nauka korzystania z nocnika kiedy rozpoczęliście naukę?? jak długo trwała nauka?? i jakich sposobów użyłyście z góry dziękuję za wszystkie rady pozdrawiam

Uważam, że dużo trzeba rozmawiać z dzieckiem. Wbrew pozorom taki półtoraroczniak sporo rozumie z tego co się mówi, że jest już duży itp. Zwróć uwagę, że dziecko jest całkiem świadome tego, że właśnie robi siusiu, tylko nie zawsze "przypomni sobie" że nie w odpowiednim miejscu. Każde dziecko reaguje co prawda inaczej, ale ja uważam, że warto spróbować włożyć majtki i pokazać, że się moczą.

dziękuj***ardzo za podpowiedź na pewno spróbuję

Ja nauczyłam 13 mies i juz kumalo. Wstyd ile matki dzisiaj dla wygody w pampersie trzymają. Jak widzę takie dzieciaki 18-24mies w pampersie to współczuję im głupoty matrk!

dla Twojej informacji próbowałam posadzić małą wcześniej ale jak siadała na nocnik to był tylko wrzask i krzyk wydaje mi się że nie o to chodzi żeby dziecko stresować tylko spokojnie nauczyć ale ok jak dla Ciebie to jest lenistwo to ok

natus86, po co robiłaś córkę?

a po co piszesz na poście jak nie masz nic do napisania??

Ludzie czy Wy się musicie dowartościować na necie? Dziewczyna pyta o porady, a tu krytyka "super-mam". Może zamiast zawistnie wbijać komuś szpile zasugerujcie jakieś rozwiązania, które ułatwią naukę (zwłaszcza, że szczycicie się takimi sukcesami jak widać). Moja chrześniaczka korzysta z nocnika od 2 miesięcy (ma niespełna latka) a temat ruszył jak zaczęła mówić pełne słowa co ułatwiło komunikację z Nią. Jakoś nie uważam, by siostra (jej mama) była złą matką. Bez ciśnienia ludzie....pomagajmy sobie a nie ubliżajmy. To takie polskie...

Ala2737 fajnie że są takie osoby jak Ty