PRAWIK JAK SIE CZUJESZ

z tym, że tracisz najlepsze lata życia siedząc całymi dniami bezrobotnie w domu przed komputerem? :) Na pewno oglądasz czasami swoich kumpli i koleżanki ze szkoły na fejsie, wszyscy mają dziewczyny, żony, dzieci. Podróżują, zwiedzają, mają super bryki, motocykle itp spełniają swoje marzenia, realizują się w swoim hobby i pasjach a ty nic... żal d**e ściska jak tak na nich wszystkich patrzysz co? to są te momenty gdy najbardziej chcesz sie zapaść pod ziemie ze wstydu, że jesteś takim zerem

to samo pytanie można by skierować do Oszki 25letnia dziewica która przepieprza życie przed kompem podczas gdy jej koleżanki są już dawno szczęśliwymi mężatkami i mamami

pravik91 to pasożyt i wrzód na zdrowym organizmie narodu

Zmarnował życie a mógł zostać np. pezydętę Komorowskim i błyszczeć niczym gwiazda kabaretu :D

haha poczucie humoru to cie jednak nie opuszcza

bede podrozował i robił kase :D a czemu nie robisz jej teraz czemu nie pomyslales o tym 5-8lat wstecz tylko tu gnijesz i uzalasz sie nad soba? i nie sciemniaj w ogole o milionach na bukmacherce czy na wyciaganiu kasy z niunity92 albo magdy1997 bo śmieszny jestes

Ja też jestem jak prawik, bo w końcu i prawikiem jestem, bez pracy i prawka w tym samym wieku co on. Tylko, że mi trądzik zrył najlepsze lata i twarz, plus nerwica.

prawik a jak matka będzie żyła do 80tki? to masz tak zamiar gnić przez kolejne kilkadziesiąt lat? :o

podsypujesz jej coś? :P

podobno twoja matka dużo chleje więc pewnie sama sie niedługo wykończy, chociaż pamiętaj że złego diabli nie biorą

Ja siedzę cały czas przed kompem od 2004 roku. Nic nie przeżyłem (tylko udało mi się pocałować 2 dziewczyny), całe najlepsze lata życia tak mocno zmarnowane, życie tak przeyeebaane, psychika tak roozjeeebaana :(

a ile masz lat?

25 lat.

25 lat xxx tez jestem rocznik 90 :P

kabel od prodiża znaczy się ja rocznik 89, w październiku będę miał 26 lat.

ty przynajmniej rente masz, a prawik i inni jemu podobni są zdani na łaske rodziców i to jest najgorsze bo sie czujesz jak pasożyt, zawsze jestes zależny od kogoś, nie masz wlasnej kasy, nic nie mozesz zrobic bo oczywiscie "dopóki mieszkasz pod moim dachem to masz sie mnie sluchac" ehh

Tak jak juz gdzies tu pisalem :D nie srajcie tak :D dzieci i zony to same problemy :D i wiekszosc ludzi ma zje*bane zycie > praca, dom, uzeranie sie z bachorami, czasem seks z zonka czy mezem ktory po kilku latach sie znudzi, spanie i tak w kolko, no i moze raz kiedys wypad np do kina i raz do roku jakies smieszne kilkudniowe wakacje.. tak to wyglada, zycie zwyklych szaraczkow ogolnie je*bie... fajne zycie za to maja sportowcy, myzycy, aktorzy i moze politycy, bo gowno robia a te miliony laduja na koncie :)

Taaa bo dzień wyglądający tak >wstanie z łóżka> sranie> siedzenie przed kompem> przerwa na obiad> znowu komp> zwalenie konia> spanie jest lepsze :(

To rusz pi*zde i rob co chcesz a nie placzesz na forum

Ja na szczeście kilka lat temu znalazłem cel życiowy no i mam nadzieje że przez następne 2 lata go zrealizuje :) gdybym go nie znalazł to pewnie moje życie wyglądałoby mniej wiecej tak jak napisał gość dziś czyli nieciekawie do końca życia. Po realizacji celu, o ile sie uda będzie trzeba wymyślić coś nowego, żeby nie wegetować w standardowej rutynie za długo :)

jaki to cel? daj nam (przegrywom) nadzieje jakąś

Nie ma takiej opcji, każdy musi znaleźć swój cel samemu! :)

Znaleźć albo wymyślić i dążyć do niego każdego j******o dnia. Nie odkładać na za 10 lat tylko zacząć już. :)