A ja cieszę, że nie mam prawka, bo mam z głowy jeżdżenie

Mieszkam w dużym mieście, nie na żadnych przedmieściach i wszędzie dojadę komunikacją miejską, taksówką lub dojdę z buta. Nie muszę za kierownicą myśleć i podejmować decyzji, nie muszę mieć ręki wiecznie na pulsie i znać przepisów ruchu drogowego. Nie muszę potrafić zmieniać koła oraz znać budowy samochodu. Nie muszę jeździć ze starszymi ciotkami po lekarzach. Mam święty spokój i nawet nie wiem po ile stoi benzyna. Zresztą z ludźmi poza pracą spotykam się praktycznie tylko przy alkoholu.

Poczekaj jak kobieta zachce na wakacje gdzies jechac a tu taka p***a jak ty bez prawka i auta uuuuuuuuu chlop prawka to p***a a nie chlop i taka prawda

dziś ale pieprzysz. Prawko zawsze warto mieć, ale na pewno nie z takich powodów jak podajesz. Jeszcze nie spotkałam kobiety, której zależałoby na facecie z prawem jazdy/samochodem. W dużym mieście rzeczywiście średni interes inwestować w samochód, ale nigdy nie wiesz kiedy prawko będzie ci potrzebne. Nawet jeśli nie jeździsz, warto w wolnej chwili prawko zrobić.

Robiłem i mi wybitnie nie szło. Za dużo czynności do robienia w jednym momencie. A teraz, jak jest nowa teoria, to tym bardziej mi się nie chce. Kiedyś na teorię metodą super memo można było się łatwo nauczyć.

No to nie rób. Jaki jest sens zmuszać się do czegoś, co i tak nie jest ci potrzebne? Ja też jestem bez prawka i nie planuję robić.

z prawkiem, by je wozil :P