Moja metamorfoza.

Witam :) Tak w skrocie: 39 lat , niedoczynnosc tarczycy,epizody depresji,ok 20 kg nadwagi. Zona, mama 3 dzieci. Przez ostatnie 15 lat zaniedbalam sie totalnie! Jedna wielka katastrofa.Pod kazdym wzgledem. Zadnego sportu, zadnego dbania o siebie. Zawsze tylko dla innych. Byc moze to ze zbliza sie magiczna 40stka, sprawilo ze chcialabym znow pczuc sie pieknie, byc atrakcyjna. Wiec biore sie za siebie :) Zapraszam wszystkie Panie w podobnym wieku, ktore postanowily WRESZCIE cos ze soba zrobic!

Hej hej, dziewczyny! Zapraszam!

Najpierw pokaż cycki i krocze szmato

Swietny pomysl. Trzymam kciuki!!! Masz specjalna diete? Co cwiczysz?

Mam 27 lat, ale dziękuję za ten post. To dla mnie taki kopniak, aby już teraz o siebie zadbać, co nie zawsze się chce. Trzymam kciuki za Ciebie!

Dziekuje Wam za kciuki :) Czas leci tak szybko ze nie obejrzysz sie a bedziesz w moim wieku. Ciagle zdaje nam sie ze jest go jeszcze duzo, ze zdazymy,nadrobimy, potem. :) A potem to jest duuuuzo trudniej :)

Przepraszam , ucielam niechcacy posta :) Co do diety, nie jakas specjalna. Liczenie kalorii nie wchodzi w gre, po pierwsze brak czasu na takie zabawy, po drugie przy mojej tarczycy wazniejsze niz kalorie jest pobudzanie metabolizmu (przy niedoczynnosci jest moooocno spowolniony). Poki co, wykluczam chleb,ziemniaki,makarony, ryz,slodycze . Do tego 3 litry wody dziennie( co wcale nie jest takie latwe jak brzmi :) ), no i sport :)