Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

PRZEGRAŁEM ŻYCIE :( Mam 187cm wzrostu i ważę 59kg

Polecane posty

Gość gość

Nerwica mnie zżera :( Nieśmiały 26 letni prawiczek izolowany przez całe życie od innych ludzi przez własnych toksycznych rodziców, niby dla mojego dobra. Dzis jestem już tak zdziczały że nawet sie boje iść do sklepu, od 7 lat od skończenia liceum siedze w domu :o Najbardziej niszczy mnie ich presja i to ze wciąż mną sterują jak małym chłopcem, marze zeby sie uwlonić ale nie dam rady juz mnie za bardzo zniszczyli psychicznie. Oni komentują dosłownie każdy mój krok, są najmądrzejsi na świecie a mnie traktują jak małe dziecko. Najbardziej nienawidze spotkań z rodziną, ciągła presja i pytania, czy pracuje czy mam dziewczyne itp jak juz z domu wychodze to tylko szybko szybko aby załatwic to co musze aby nikogo znajomego nie spotkac bo wstyd mi spojrzec im w oczy, jestem zerem przeciez, nie mam sie czym chwalic. Ja nie dam rady przy nich pójśc do pracy a nie mam też szans sie od nich uwolnić, chyba będę musiał czekać aż oboje zdechną wtedy dopiero zaczne żyć po swojemu i nikt mi sie nie bedzie wp*****lał, ale ja wiem ze nie wytrzymam juz długo, mam depresje, nerwice rece to mi sie trzęsą jak u alkoholika na delirce :o Nie wiem po co ja żyje, a w zasadzie wegetuje. Modlę się od wielu lato aby Bóg albo mnie zabrał do siebie albo mi chociaż w malutkim stopniu pomógł jakos wystartować w to życie zebym mógł sie od nich uwolnić. Wiem ze gdybym sie wyprowadził to nie chciałbym ich juz nigdy więcej widzieć. Pozostaje mi tez samobójstwo, to też ucieczka i droga do wolności... ale narazie wegetuje i wierze w cud, chociaż mam swój rozum i wiem że cud sie nie zdarzy... ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nabierz masy cwelu to pogadamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie smutaj:*;*;* Ja lubie chudych, wyrywaj:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on nie jest chudy on jest wyschnięty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tylko ty masz toksycznych rodziców. Jesli sam sobie z tym nie radzisz to skorzystaj z pomocy specjalisty. Idż do psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×