Czy to powazne czy normalne w pologu

W 4 tyg pologu przestalam krwawic pod koniec 5tyg znowu zaczelam teraz juz polowa 7tyg nadal krwawie w dodatku jakies cos z ta krwia tam jest zoltego ciagnacego sie jak gesta guma. W ogole sluzu nie przypomina bardziej skore i ciagle podbrzusze pobolewa i czasami jajniki. Z byle blachostka nie chce isc do lekarza

nie przypominam sobie niczego takiego -a rodziłam 2 razy. Idź do lekarza.

Moze to pozostalosci po pepowinie lub lozysku

co ty wygadujesz? Jaka pępowina i łożysko? :O

Tez miałam krwawienie które ustawalo i wracało ale takiego żółtego czegoś... nie miałam. To mogą być jakieś pozostałości. Może lepiej idź do lekarza.

Idź do lekarza, po pierwsze długo krwawisz, po drugie to co opisujesz to nie jest normalne.... Też rodziłam dwa razy....idź czem prędzej

OK to lepiej pojde jutro sie zarejestruje pojutrze mnie pewnie juz przyjmie. Oby to nic powaznego nie bylo. Mialam nadzieje ze napiszecie ze to normalne eh. Niech to szlak, tak po lekarzach chodzic nie lubie. Jak mus to mus.

Też w połogu zdarzały mi się przerwy w krwawieniu, ale nic się nie ciągnęło na pewno. A oprócz tego czegoś dziwnego nic Cię nie boli, nie masz temp, jakiś dziwny zapach nie towarzyszy temu ?

Miałam podobnie z tym krwawieniem. ustało ok 5 tyg, a w 6 znowu i to czerwona krew. To był ostatni zryw, potem już 0 krwawienia

lec do lekarza

to czy lubisz latać po lekarzach czy nie, nie ma znaczenia, po 6 tygodniach od porodu powinnaś się u niego stawić obowiązkowo

Obawiam się, że to nie jest normalne i musisz lecieć do lekarza. Jeśli to jakieś pozostałości po łożysku to może się wdać jakaś infekcja/stan zapalny. Absolutnie tego nie bagatelizuj i leć czym prędzej. Jakby Ci się pojawiła gorączka to wtedy natychmiast jedź do szpitala.