Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie radzę sobie z uzależnieniem od zwierząt

Polecane posty

Gość gość

od dziecka kochałam zwierzęta na ten moment mam ich kilka w tym ukochanego psa a mieszkam w bloku i wciąż czuję potrzebę brania kolejnych a mój facet się wścieka o to, bo wydatki zaczynają być kosmiczne bo bardzo o te zwierzęta dbam... właśnie powstrzymał mnie przed pojechaniem po kolejnego zwierzaka a ja siedzę i płaczę, nie mogę tego znieść. napiszcie że to był zły pomysł, zyebcie mnie to będzie może choć trochę łatwiej. wiem, że mój facet ma racje, ale i tak czuję smutek i ból już się nastawiłam wszystko kupiłam przyszykowałam a dobra i tak nie zrozumiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po ile macie lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Noxelia to ty ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile masz tych zwierząt i jakie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to rozumiem. Też mam w tej chwili w mieszkaniu 41m2 psa, akwarium 112l i spore terrarium, i chociaż korci mnie żeby mieć więcej, to patrzę na to realistycznie i nie biorę dodatkowych, bo wiem, że po pierwsze nie mam miejsca, a po drugie nie będę miała pieniędzy, żeby płacić za ich utrzymanie a tym bardziej za wizyty u weterynarza jak któreś się pochoruje. Musisz po prostu skupić się na tych, które masz, i odkrywać je na nowo, i nimi się zajmować. Pamiętaj że od tego też się można uzależnić. Jeżeli aż tak Cię to męczy, to radziłabym porozmawiać z psychologiem. Żaden w tym wstyd, zawsze możesz zrezygnować, a może Ci to bardzo pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, ale ja naprawdę dbam o moje stworki, kupuję im obecnie najlepsze droższe karmy, przysmaki, zabawki, lepsze klatki, moja psina to w ogóle jak przyjaciółka jest i wszędzie ze mną chodzi. Ale mimo wszystko czuję potrzebę posiadania więcej i więcej stworków, choć nawet mój facet zauwayżył że czasem nie daję rady z tymi co mam, bo codziennie trzeba ogarniać, sprzatać, karmić, wybawić, wybiegać wszystko. Mimo to siedzę i wyje bo się nastawiłam na kolejnego zwierzaka, źle mi cholernie. Tulę mój zwierzyniec i smutno mam, że ne będzie dziś nowego członka rodziny :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes chora psychicznie po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś chora kobieto rozumiem z dwa pupile ale nie cała masa i to w bloku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu traktujesz zwierzęta jak zabawki , jak byś je kochała to nie myślała byś o nowych .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nox, cholera jasna, nadal jesteś z tym knurem? I kolejnego zwierzaka chcesz brać do małego mieszkanka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są dla mnie jak dzieci, najlepsi przyjaciele. Błagam zyebcie mnie że szczurek i tak nie może być pojedyńczo :( bo siedzę i wyję za niedoszłą Estrelką :( wtulona w mojego ukochanego psa, które też nastawiła na przybysza, mój psiak akceptuje wszystkie zwierzaki nawet chomiki po nim biegają jak chcą :) kochana moja banda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez kochałam zwierzęta, niestet moi rodzice nie zgodzili sie na psa. Dostałam żółwia, teraz ma on ponad 15lat, później mając 20lat otrzymałam 3gekony,chomika,potem ktoś mi odebral 2 gekony i chomika i dostałam myszoskkczki. Te się rozmnozyly. W pewntn momencie miałam ich 13albo 14.potem mialam chomika roborowskeigo, a na końcu moj największy skarb, Pies 😍 marzą mi się kolejne zwierzaki, najbardziej chyba szczur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nox, kolejny zwierzak to większe prawdopodobieństwo, że Wit coś mu zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pies to pies, moja psina jest dla mnie jak przyjaciółka, wręcz razem ze mną zajmuje się resztą pociech :) Mój facet akceptuje to, że kocham zwierzaki. Właśnie dziś miałam jechać po szczurka, ale mogę mieć tylko jednego a są stadne. Mój powiedział że nie ma mowy, a ja już nawet imię Estrelka.... ale myślę o chomiku białym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj się powyższymi osobami. Tak, to prawda że masz problem, ale nie załamuj się, bo można się i z gorszych rzeczy wyciągnąć. Zastanów się, czy przypadkiem nie starasz się sobie tymi zwierzętami czegoś zastąpić; czy nie wypełniają Ci one jakiejś dziury. Pomyśl, jaki jest tak naprawdę powód tego, że chcesz ciągle więcej - za tym "chcę" na pewno kryje się jakiś głębszy powód. I szczerze Ci radzę udać się do psychologa, choćby po jakąś poradę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam, że dbam równo o wszystkie. Mój chomik dostał klatke za 300 zł tych a jest już stary i długo ze mną, im dłużej tym większe przywiązanie to oczywiste. a i tak nie zrozumiecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj sobie spokój . Zajmij się tymi co masz .Żaden normalny facet nie wytrzyma w małym mieszkaniu z tyloma zwierzętami .Ale tam musi śmierdzieć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwierzęta od zawsze mnie uwielbiały, nawet chomika mam takiego, że wraca na zawołanie, nie ucieka nawet na dworze. A ludzie w większości traktują mnie jak śmiecia, więc wolę zwierzęta. Mam rodzine, faceta, przyjaciółkę, garstke znajomych, ale wększość ludzi to potwory, wolę zwierzęta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To mit brudasow. Zwierzęta nie śmierdzą! Wystarczy zmieniac sciolke chomikowi, kotu sprzątać kuwete, pies nie na zapachu, ja kocham wszystkie zwierzęta ale nie chcialabyn w domu zadnycg ptaków ani węży i pająków, wszystko pozostale akceptuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie smierdzi bo ja nie pracuję i codziennie ogariam, z wyjazdami też nie ma probmely bo moja mama się wtedy zajmuje zwierzakami na czas naszych wakacji. Nie wiem zapach zanwsze jakiś jest, ale na pewno przyjemny, kochany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pies wydziela zapach ty już tego nie czujesz bo się przyzwyczaiłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludziska też wydzielają zapachy ale swojego smrodu to już nie czują.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka to dziewczyna, którą jej facet Białorusin bije codziennie przez te zwierzęta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ludziska też wydzielają zapachy ale swojego smrodu to już nie czują....xxx Skoro się nie myjesz to na pewno śmierdzisz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka Nocy
Mimo, że mam tyle zwierząt to jakoś zapachu złego nie ma. Ogarniam praktycznie codziennie, wszystkie zwierzaki są zadbane. Mój się po prostu martwi i jest trochę zazdrosny, ale przecież to jemu poświęcam się cała... a nieważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój pies zlal sie wczoraj w łóżko, cała koldra, prześcieradło było mokre! I spałam w tych sikach i nie umarlam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nox, sama przyznawałaś, że pozwalasz mu się bić, żeby nie tknął tych zwierząt. Spałaś na podłodze, bo on tak chciał, on cię zamyka w mieszkaniu... Cuda i dziwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też by mnie szlak trafił z tyloma zwierzętami w małym mieszkaniu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×