Pytanie o radę

Przepraszam, jak się już pojawił ten temat, ale nić mi się nie wyświetla dlatego dodaje jeszcze raz. Witam. Mam pytanie szczególnie do płci przeciwnej. Otóż nie mogę sobie jakoś ułożyć życia osobistego. Mam 27 lat, mam bardzo dobry zawód, zarobki dużo ponad średnią krajową,. W pracy wszyscy mnie lubią, nie mam problemów z kontaktami. Nie jestem może jakoś super przystojny, ale nie jestem też brzydki, umiem się dobrze ubrać, zawsze koszula, spodnie nie jakieś jeansy, tylko ładne. Mam dużo znajomych, każdy do mnie ze wszystkich przychodzi, dzwoni. Jednak nie mogę sobie nikogo znaleźć, wszystko się kończy po jednym spotkaniu, nie wiem dlaczego jestem naturalny, zabawny, nie jestem typem cwaniaka. Już powoli tracę nadzieje, że kogoś będę miał. Ostatnio spotkałem fajną dziewczyną, spotkaliśmy się, sama nawet wysyłała sms - a jak ja zaproponowałem glupi telefon - czy ma czas porozmawiać to zaraz wymówki, ja nie jestem głupi rozumiem to. Wiem, że mogę się nie podobać, ale tylu osobom. Nie mam jakiś wielkich wymogów co do dziewczyn, uroda to nei wszystko, przemija, musi być fajna i normalna. Co robić ?

pytanie o rade :D hahahha dzieciaku, zatrzymales sie na poziomie przedszkola? :D

Chłopie trenuj na pasztetach a potem podwyższaj poziom :)

,,Nie jakies jeansy, tylko ladne,, a jakieto sa ladne, jesli dla ciebie jeansy nie sa dosc ladne, juz sobie wyobrazilam twoj styl ubierania:D. Przeciez jeansy to klasyka, sa ponad czasowe, mozna w nich wygladac, elegancko jak i sportowo. Jesli inne rzeczy dotyczace twojej osoby wygladaja tak samo, wedlug ciebie jest ok, dla innych niekoniecznie, moze w tym tkwi twoj problem.