Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rodzice do dzieci chcących coś słodkiego ze sklepu: "Masz w domu"

Polecane posty

Gość gość
A skąd wy macie te słodycze w domu? U mnie nie ma nic, po prostu nie kupuję, nawet jak jade na wieksze zakupy. a jak babcie przynosza za dużo to pokażcie im te pełne szafki. Nie prościej raz na kilka dni kupić dziecku w sklepie małe co nie co, takie na raz i miec spokój. A te co pisza o zastepowaniu słodzyczy warzywami lub gorzka czekoladą to chyba nie maja dzieci. Wiadomo ze słodycze to nic dobrego, ale wszystko jest dla ludzi. Otyłe dzieci nie biorą się od słodyczy, tylko ze zlego odżywiania i braku pełnowartościowych posiłków w ciagu dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie, stad sa te slodycze, ze babcie przynosza, ciotki,na rozne swieta etc. Zobacz sobie chociaz jak jest w przedszkolu - na Boze Narodzenie skladki na paczki dla dzieci a w paczkach slodyczy na dwa miesiace, na wielkanoc tez paczki a tam zajace czekoladowe, jajka, same slodycze. Pozniej to moze spokojnie w ciemnej szafce sobie lezec i czekac na swoja kolej ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dzieci moga jesc slodycze tylko w sobote i niedziele (pomijajac Wielkanoc i Boze Narodzenie oraz swieta okazjonalne)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak zgadzam sie, że na Boże Narodzenie jest nadmiar slodyczy oraz czekoladowych zająców na Wielkanoc, których dzieci nie lubia i nie jedzą. mając jdnego czekoladowego zajaca w szafce można dziecku nie kupowac słodyczy do kolejnych świąt, mówiąc maswz w domu :P czyli jednak skąpstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj dzieci poszły na badania, babcia oczywiście zaproponowała lody w nagrodę, że były takie dzielne (bo były), a syn na to, ze jest poniedziałek i nie będzie lodów jadł, bo słodycze się je w weekend - super:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
u nas tez jest jeden dzien w tygodniu "lużniejszy" a tak to się pilnujemy ze wzgledu na zdrowie. gosciu gość wczoraj U nas jest żebranie o migdały i orzechy. Za każdym razem jak jesteśmy na zakupach, później opakowanie znika w kilkanaście minut. Oczywiście kupuję i wydzielam po garści różnych codziennie, zwłaszcza że włoskie mamy swoje ale też nie dostanie 10 sztuk dziennie a 3-5 maksymalnie nie wydzielaj dzieciom orzechów i migdałow. to jest super zdrowe i dzieci powinny to jesc,poczytaj jakie mają wlasciwosci zwlaszcza migdały. dziewczyny-dobry sposób gdy dziecko żebrze w sklepie o słodycze. idzcie na dział zdrowej zywnosci i kupcie jakies słodkosci słodzone ksylitolem/stewia/sokiem z brzozy itd ktore to sa całkowicie nieszkodliwe i moga je jesc nawet cukrzycycy. sa przerozne rzeczy np batoniki,cukierki,czekolady,nawet bydyń z soji-cos wspaniałego. w wiekszych marketach sa całe sciany takich produktów,czy to bezglutenowych,czy poprostu zdrowych a takze kuchnie swiata,zwlaszcza sródziemnomorska gdzie tez dba się o elieminację "złych " cukrów i weglowodanow.ostatnio trafilam na muffinki,ktore same mozna sobie przyrządzic, jest wiele takich produktów. kupcie dzieciom takie rzeczy,czy to batoniki,czy gumy,lizaki. a jak zostanie to przed kazdym wyjsciem wezcie ten nadmiar. i jak dziecko zawola o słodkie-wyciagnijcie mu takie zdrowe rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wifi więcej wiem, o żywieniu niż ty i wiem jakie właściwości mają migdały ale namiar czegokolwiek nie jest dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nadmiar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
gość wczoraj ale ja nie pisze zeby dawac migdały bez ograniczenia, uwierz ze nawet gdybys dala to i tak dzieci zjadłyby jakas ilosc i starczy,w pewnym momencie wiecej sie nie da a pisalas (albo ktos inny? ) ze wydzielasz migdały i orzechy po kilka sztuk,no nie,jak zje 5 czy 10 dk to nic mu nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
" ale też nie dostanie 10 sztuk dziennie a 3-5 maksymalnie" jesli dobrze zrozumialam to 3 orzeszki dziennie to nie jest jakis straszny nadmiar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten ksylitol, stewia i podobne wynalazki sa cudowne i nieszkodliwe, ale do czasu, aż ktos nie odryje, że jednak sa szkodliwe i coś tam robią, więc jak robię ciasto to i tak wolę dosłodzić tym co znam - nawet zwykłym cukrem, a nie nowymi wynalazkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" ale też nie dostanie 10 sztuk dziennie a 3-5 maksymalnie" jesli dobrze zrozumialam to 3 orzeszki dziennie to nie jest jakis straszny nadmiar. xxx Przeczytaj co napisałam wyżej jak kupię w sklepie, to w kilkanaście minut dziecko zjadłoby całe opakowanie a takie migdały mają 200g, do tego nerkowce 100g i laskowe 200g i co nie jest za dużo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
gość wczoraj ksylitol to nie jest "nowy wynalazek" tylko naturalny cukier wystepujący w przyrodzie. Ksylitol jest tak zwanym alkoholem cukrowym, uzyskiwanym najczęściej z drzewa brzozy. W jego cząsteczce jest 5 atomów węgla. W przeciwieństwie do cukrów 6-cio i 12-sto węglowych takich jak: glukoza, fruktoza, sacharoza i laktoza nie fermentuje w przewodzie pokarmowym . Ksylitol jest powoli przetwarzany w organizmie z minimalnym udziałem insuliny, wskutek czego posiada ponad 14-krotnie niższy indeks glikemiczny od cukru. Zawiera prawie 2-razy mniej kalorii niż cukier! Ksylitol może zastąpić cukier do przyrządzania różnych produktów kulinarnych. Ksylitol redukuje płytkę nazębną, pomaga utrzymać mineralizację zębów, powoduje zmniejszenie odpowiedzi glikemicznej po posiłku. Zalecany jest w diecie diabetyków, u osób z zakłóconą tolerancją glukozy, insulinoopornością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
napisalas " ale też nie dostanie 10 sztuk dziennie a 3-5 maksymalnie". czyli wydzielasz dziecku to co najzdrowsze po 3-5 szt.dziennie. całe opakowanie a takie migdały mają 200g do tego nerkowce 100g i laskowe 200g i co nie jest za dużo?". przeciez mozna kupic opakowania 5gramowe? albo na wagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×