Gdyby jakiś arab okładał polkę na ulicy

Nie pomógłbym jej, gdyż nie nie chciałbym wyjść na rasistę, homofoba oraz kulturowego ignoranta. Pewne zachowania poprostu są standardami w danych kulturach. Akurat przemoc fizyczna wobec buntującej się kobiety to nie przywilej, przymus każdego muzułmanina. Dlatego sorry, ale jak zachciało się egzotyki, to takie tego są potem efekty.

no niestety polacy mają takie głupie myślenie.. Każdy prawdziwy mężczyzna pomoże kobiecie w potrzebie, zresztą skąd wiesz kim ten arab dla niej jest ? może to nieznajomy i się przyczepił , może ktoś z pracy/uczelni, itd, skąd wiesz,że to jej partner.

Arab nie rzuci się na silną wyzwoloną kobietę, która powie mu by spirlalał. Tak, żeby inni jeszcze usłyszeli. Wtedy arabek się szybko zmyje, bo zaraz by chwycił w mucę.

dyskryminacja rasowa, kulturowa oraz mniejszości jest w UE zakazana. niech bita polka składa skargę do konwencji

up

Polkę w Polsce - ratować Polkę w Arabolandii - nie ratować Arabkę w Polsce - nie ratować Arabkę w Arabolandii - nie ratować taki mój tygrysi poradnik:)

chyba cie poyebauo autorze nikt nikogo nie moze okradac ani bic, zaslanianie sie glupia religia tego nie tlumaczy