co zrobić w takiej sytuacji ?

Moj narzeczony zerwał zaręczyny miesiąc temu, ale dzwoni codziennie mówi że mnie kocha że tęskni i że mu zależy. Zerwal ze mną bo nie chce mieszkać w jednym domu z jego mama ktora to wie wszystko najlepiej i na każdym kroku mnie poniza. Byliśmy razem 3 lata. Teraz wyjechał za granicę aby zarobić na wycieczkę dla nas która niegdyś mi obiecal. Do tego zadzwonił aby zapytac czy może przyjechać do mnie na tydzień! Jak myślicie. Zgodzić się na jego przyjazd. Wiem że znów wrócimy do tematu mojego mieszkania tam! Jak postąpić? :(

zgódź się

Pfff Ja bym mieszkać z czyjaś matka też nie poszła

Nie obchodzi mnie renta jego mamy. Ta kobieta dużo namieszala,dużo nieprawdziwych rzeczy nagadala innym o mnie itp. Wiem że nie chce z nią mieszkać. A mój narzeczony teraz były wybrał ja. Oddal mi rzeczy i patrzył jak odchodzę. Skoro mu niby tak zależy to wydaje mi się że już dawno mógł przyjechać. Nie wiem wgl jak mam się zachować w tej sytuacji. :(

Dziewczyno, skoro piaszesz, ze wybral ja to niech sie teraz maminsynek buja. W dodatku zerwal zareczyny?? Z powodu mamusi? No przestan, nie pakuj sie w to....

zamiast na wycieczkę niech zarobi na mieszkanie dla was! upokorzył cię przed ludźmi tak, że już bardziej nie można - a ty dalej z nim rozmawiasz? słyszałaś o czymś takim jak HONOR?

Nie. Nie rozmawiam. On dzwoni . odbieram pogada sobie a ja się nie odzywam. Potem pisze sms.

to po chuj odbierasz? nie szkoda ci czasu na słuchanie opowieści jakiegoś dupka?

Nie mówię że zawsze odbieram.

Wolalabym mieszkac w szalasie niz z tesciami

Miej swój honor dziewczyno! :-o Wybrał mamusię a nie Ciebie a Ty się zastanawiasz czy jechać z nim na wycieczkę. Miej swoją dumę i olej frajera :-o

Wycieczka nie wchodzi w grę. On mówi że się zmienił i wgl. Kiedyś może bym poleciala jak na skrzydłach do niego. Ale teraz to mam gdzieś go. Ale czy pozwolic mu przyjechać? Tłumaczyć?

Hmm to on chce mi niby coś wytlumaczyc. Wrecz błaga o chocby 5minut