jestem introwertyczką przegrałam życie.

Nikt takich ludzi nie lubi. :(

ja lubie i zrobie dla ciebie wszystko.

Lubi. Ja mam parę osób co mnie lubią i tolerują moje dziwactwa typu nie odzywanie się kilka dni. Mój chłopak też świetnie rozumie, jak chcę być sama i potrzebuję czasu tylko dla siebie a ja z kolei rozumiem jego potrzebę bycia na świeczniku, wśród ludzi. Wszyscy ci ludzie mają po 30 lat, a moi znajomi rówieśnicy (20-23 lata) nigdy nie byli dla mnie wystarczająco dojrzali i nie rozumieli, że nie mam ochoty trzeci dzien z rzędu na imprezę i chlanie np.

ja też mam takie dziwactwa, nie odzywam się kilka dni, nie odpisuje na smsy. Gdy jestem w tłumie to ginę, nikt na mnie nie zwraca uwagi. Nie wiem jak mam sobie znaleźć kogoś kto mnie pokocha i zaakceptuje mnie taką jaką jestem. Czuje, ze przez to nic nie osiągnę w życiu. Ludzie przebojowi, wygadani mają łatwiej w życiu.

gość dziś ja lubie i zrobie dla ciebie wszystko. xxxxxxxx może jesteś taki sam jak ja?

garnę się do ludzi, jednak unikam, bo znam siebie i ludzi. trochę zamienili mnie w introwertyka, a trochę od dawna targały mną wewnętrze przeżycia. w tobie wyczuwam samotność. dobrze w samotności i dobrze z ludźmi, tylko że najczęściej dochodzi do tego ta interpretacja, że jest się zamyślonym, smutnym, milczącym.

no ja też przegrałam w ten sposób życie nie jesteś sama , żółwik

ja nie nazwalabym sie introwertyczka, bo introwertycy sa tacy z wlasnego wyboru, preferuja raczej samotnosc, a ekstrawertycy chca poparcia innych osob, maja energie jesli przebywaja wsrod ludzi, introwertycy odwrotnie - dluzsze przebywanie w towarzystwie ich meczy i musza w samotnosci "naladowac baterie". Ja nazwalabym sie ekstrawertyczka, łaknaca przyjazni i uwagi od innych, ale nie moge nawiazac wiezni z nikim. Samotna nie z wlasnej woli.