Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Który okres porodu boli najbardziej?

Polecane posty

Gość gość

Pytanie w temacie...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorzej wspominam szycie, mimo znieczulenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nacięcie i szycie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
coz dla mnie caly porod to jedna wielka trauma. Dziecko jest dla mnie wszystkim, ale nie wiem czy zdecydowalabym sie na drugie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skurcze rozwierające szyjkę. Im bliżej pełnego rozwarcia tym częstrze i gorzej idzie rozluźnienie między nimi. Mi czasem się nakładały jedne na drugie. Miałam problem z rozluźnieniem macicy między kolejnymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chciało mi się zrobić pełne rozwarcie. Zamiast jak mówiła położna jeszcze 20-30 minut zajęło mi to (z 9 na 10cm) prawie 2 godziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moment samego rodzenia główki, gdy pękło krocze. Ale to trwało tylko kilka sekund. Na drugim miejscu hemoroidy, które mi wyszły po porodzie. Były gorsze od porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poród masakra i trauma . czemu nie załatwicie sobie cesarki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie skurcze rozwierajace byly znosne choc trwaly 12 h ,za to parte mnie wykonczyly. I chyba polog najgorszy, poszyte krocze i hemoroidy:( Zalowalam ze chcialam sn a mialam mozliwosc cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skurcze rozwierjace były straszne, myślałam, ze umrę tam na tym łóżku. Ale gorszym uczuciem było parcie dziecka, tuż przed tym jak położna kazała mi przeć. To było okropne uczucie. Czułam, ze muszę przeć, a położna mówi, ze jeszcze chwile poczekać. Ta chwila była dla mnie najgorsza. Ale staramy sie o drugie dziecko w tej chwili, wiec będzie powtórka z rozrywki jak sie uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Acha, musiałam leżeć cały czas na plecach, bo małemu tętno spadało, moze dlatego tak bolało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skurcze przed parciem po oksytocynie. Samo parcie- ulga, że za chwilę koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie najbardziej bolało wychodzenie dziecka. Wychodziła i sie cofała i tak cigle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja najgorzej wspominam połóg, a w zasadzie pierwsze dni Nin szwy sciagneli. Poród miałam bolesny ( oxy i przebicie pęcherza) ale stosunkowo krótki - 6 h, ale z tego prawie 2 to były parte. Mimo lewatywy, zesralam się na sali, i było mi tak głupio, że przy opartych zamiast robić swoj***ałam się ze znowu to zrobię i może dlatego tak długo to trwało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie tam w sumie bolalo po, bo w trakcie bylam znieczulona i bardzo dobrze wspominam porod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×