Czy wasze roczne dzieci wszystko lubią jeść?

Bo tak się zastanawiam czy mam szczęście czy może się to zmieni... Córka ma rok i dwa tygodnie. Chce jeść wszystko. Swoje jedzenie zjada, od nas zawsze woła jak jemy. Jeszcze nigdy nic nie wypluła... Ma 4 ząbki a je mięso, wędliny, chleb biały i razowy, kasze kuskus, gryczaną, ryż biały i ciemny, ser żółty, warzywa, wszystkie owoce np truskawki, maliny, borówki, porzeczki, arbuz, banan, jabłko, gruszka i wiele innych. Soki i herbatki lubi wszystkie (soki zwykle rozrabiam z wodą), lubi jogurty, kaszki itp. z przekąsek je tylko chrupki kukurydziane i około 1-2 razy w tygodniu po ciasteczku hipp od 7 msc. więcej nie daję. I tak się zastanawiam... czy wszytskie maluchy tak jedzą? Czy to tylko początkowe zafascynowanie jedzeniem? Jak to jest/było u Was? Córka je raczej małe ilości jedzenia, nie można powiedzieć, że je dużo ale wszystko. Czy dzieci mają zwykle jakiś "bunt" związany z jedzeniem? Jeśli tak to kiedy mniej więcej on wypada? ;) Będę wdzięczna za informacje. Chciałabym dopilnować aby córka cały czas lubiła to co jej daje.

Roczniakom wszystko smakuje ale dwulatkom już mało co :D Za rok twoje dziecko będzie jadło na okrągło 4-5 ulubionych potraw i to jest zupełnie normalny etap, no chyba że twoje dziecko okaże się jakimś wyjątkiem czego ci życzę :)

Moje dziecko ma 15mcy i nie lubi truskawek i zbyt słodkich produktów

Moje do roku jadły wszystko, po roku zaczęły się już potrawy, których nie lubią. 1,5 roku już było widoczne zmniejszenie potraw lubianych. Jednej przeszło szybko, druga jest już szkolnym dzieckiem i wciąż ma mocno ograniczone menu.

Mój ma 3 lata i dalej lubi wszystko, może poza małymi wyjątkami. Kwestia propagowania zdrowych nawyków i dawania przykładu sobą.

gość 7.42, przepraszam bardzo ale pieprzysz :D Dawanie przykładu, kreowanie zdrowych nawyków ok, ale na kryzys jedzeniowy, który jest NATURALNYM etapem w rozwoju dziecka nic nie poradzisz! Możesz od urodzenia propagować zdrowe nawyki, podawać wartościowe produkty a i tak jeśli dziecko wejdzie w tę fazę nie zrobisz nic. Musi samo minąć (lub nie). Więc nie wprowadzaj w błąd rodziców.

To przepraszam kiedy jest ten kryzys? Co dziecko wtedy je?

Nie daję soczków poza domowym kompotem i to ja decyduje, że jest tam łyżeczka cukru a nie 4-6 jak w soczkach. Nie daję słodyczy zbyt często i na pewno nie wtedy, kiedy odmawia normalnego jedzenia, dziecko nie dostawało nigdy słodkich kaszek ze sklepu. U nas kryzysu nie było.

Doczytałam post autorki herbatek dla dzieci i ciasteczek dla dzieci też nie dawałam, zazwyczaj mamy mają tendencję do dawania całych opakowań ciastek, bo dla dzieci, moje po roku dostawało zwykłe, z dobrym składem ciastko raz na kilka dni, najlepiej jak zrobione w domu.

Kryzys żywieniowy u małych dzieci występuje zwykle w okresie 1,5 roku-2 lata, wówczas dziecko ma tendencję do monotonii żywieniowej (np. przez miesiąc na śniadanie chce jeść tylko bułki albo tylko jajko), odmawia jedzenia niektórych produktów (mięso, warzywa, mleko), toleruje jedynie kilka zestawów obiadowych itp. To naturalny etap.

Moj roczniak jest taki sam jak Twoje dziecko i też się zastanawiam kiedy mu się odmieni ;) Ale np córka koleżanki jest okropnym niejadkiem od urodzenia i myślę ze w jej wypadku gorzej juz być nie może. Dziecko chce tylko mleko.

Dla mnie to normalne, dorosły człowiek też ma okresy że ma ochotę na śniadanie jeść owsiankę a na obiad zupy a nie drugie danie, sama potrafię przez tydzień jeść jajka czy ser, bo mam taki smak. Innego kryzysu u nas nie było.

No widzisz, dla ciebie to normalne, ale inny rodzic przyzwyczajony do tego, że dziecko lubi różnorodne rzeczy już się będzie martwił i widział problem. Dlatego warto wiedzieć, że takie etapy się zdarzają.

ale nie mówię, że moje nie lubi różnorodne, bo lubi co nie znaczy, że przez tydzień nie jadło owsianki na śniadanie za każdym razem z czymś innym dla mnie to urozmaicenie