Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy Wasze dzieciaki też coś Wam schowaly i .....

Polecane posty

Gość gość

nie możecie tego znaleźć ? W domu jako taki porządek panuje ale córka wzięła i gdzieś schowała butelkę (duża z avent) i przepadła zaginął tez kapeć syna (rozmiar 30) więc znowu nie taki mały :-) 2 smoczki hehe Klucze z piwnicy :-) haha 1 ładowarka do telefonu 1 słuchawki do telefonu Najbardziej poszukiwana jest butelka bo był w niej smoczek ,to ostatni smoczek i butelkę wywalamy, już go nadgryzła. Chcę ją oduczyć jak syna, bo on jak poodgryzał kawałki silikonu to nie chciał już z niego pić a smoczek był już taki wymamlany hehe a nowe są twarde i znowu na nowo a ona w nocy pije z niej. Gdzie tego szukać hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U Nas klucze lądują w butach :-) smoczki w zabawkach a Nasze telefony syn pod ręczniki w łazience chowa (16mcy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
telefon pod szafa,smoczek w szafce z przekaskami ewentualnie w zabawkach. Kapec za lozkiem lub w koszu na pranie. Klucze i inne p*****lki w wozkowym koszu lub pod poducha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę że nie tylko moja taka pomysłowa, ona ma 15mcy i gdy pytałam o butelkę ,by ją przyniosla palcem mnie wskazała i dodała "Ty" hehe :-) duża butelka i gdzieś sobie leży a ja nie wiem gdzie. Smoczki znalazłam w poszewce na poduszkę hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja swojej zawsze mowie zeby pokazala paluszkiem. i tak chodzimy po tym mieszkaniu i szukamy... nieraz smiac mi sie chce,bo zajrzy wszedzie. Szukajac swojego misia potrafi podniesc malutka pileczke i mowic,ze tu nie ma :) Dzieci sa jednak smieszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie raz mi coś dzieciaki schowały. Pamiętam jak kiedyś się spieszyłam a syn schował mi klucze od mieszkania :D Szukałam ze dwie godziny i oczywiście nie znalazłam na czas :P. xxxxxxx A co do Twojego "problemu" autorko- skoro i tak chciałaś oduczyć dziecko od butelki to ja załatwiłabym to inaczej. Powiedziałabym małej, że skoro zgubiła butelkę to teraz będzie musiała pić z kubka bo butli już nie ma :D. Być może butelka znajdzie się w dwie chwile i będziesz oduczać po swojemu ;). jeśli się nie znajdzie to idź w zaparte i mów, że nie ma butli musi być kubek. Efekt zostanie osiągnięty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syn mojej sąsiadki, która jest ślepa jak kret (sama tak o sobie mówi) schoeał jej okulary. Nie znosił przedszkola i wiedział, że bez nich mama nigdzie z domu nie wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest normalne. Moja mama do dziś pamięta niektóre rzeczy które ja gdzieś zaprzepaściłam jako dziecko. A mam 35 lat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko oprócz butelki znalazłam :-) doszliśmy do wniosku że butelka musiała zostać wyrzucona do śmieci :-) bo nie ma jej nigdzie,przeszukalam podczas porządków wszystko, w domu lśni a butelki brak :-) oduczanie jest ciężkie bo córa w nocy z niej piła na leżąco a do picia nie pozwala się podnieść :-D złości się. Kapeć był w recznikach w łazience ładowarka w tyłku maskotki (duża pacynka) słuchawki w puzzlach :-) klucze miała w tajnej skrytce :-) w pieluchach :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kartę bankomatową znalazłam na samym dnie pudła z zabawkami po kilku miesiącach. Kluczy do dziś nie znalazłam. Dowodów nie mam, ale podejrzewam, że wylądowały w śmietniku. Raczej pilnujemy co cenniejsze rzeczy, szczególnie po historii z dorabianiem karty. Syn uwielbia mi grzebać w torebce. Wyciąga portfel i ogląda karty. No niestety najwyraźniej bankomatowa mu się wyjątkowo spodobała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy dzieci były młodsze to smoczki notorycznie ginęły! Kapcie synów giną do tej pory :P (9 i 3) Piloty tez lubią się zapodziac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×