Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Opamiętajcie się!!

Polecane posty

Gość gość

Ile razy słyszę od koleżanek że cały czas wstają do dziecka, nie mają chwili dla siebie.A jak koleżanka kiedyś powiedziała że jej facet się obudzi w nocy jak dziecko płacze i do niej z tekstem wstawaj do dziecka nie rozumiem was!!Ja obecnie jestem na macierzyńskim, mój wstaje rano do pracy ale nie ma lekko w końcu dziecko jest nasze nie moje.W niedziele nie pracuje więc z soboty na niedziele on wstaje do dziecka i raz w tygodniu, uważam że korona z głowy by waszym facetom nie spadła.Często w weekendy ja otwieram piwo albo wino a on się zajmuje małym.Nie dajcie się, co z tego że facet rano wstaje do pracy.Wy musicie być czujne 24h przy dzieciach.Zmobilizujcie facetów do odpowiedzialności za dziecko i za was a nie tylko za przynoszenie kasy do domu.A później się dziwią że co druga ma depresję!! :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wśród moich znajomych nie znam facetòw ktòrzy nie w stają do dziecka w nocy nie przewijają i nie dzielą opieki z mamą więc nie wiem o czym piszesz.czasy się zmieniły moja droga więc tak nie przeżywają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasy się zmieniają ale nie faceci, zaręczam że jest tu spore grono takich kobiet które nie dzielą opieki na siebie i partnera a ja sama sporo takich znam.Niby się dzielą ale i tak to jest stosunek 90% do 10% niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi akurat się skończyło wstawanie do małej odkąd skończyla 3 tygodnie, mój facet na poczatku narozrabial i poczatkowo wychowywalam ja sama,to teraz jak on jest mam troche wakacje, bo duzo sie nia zajmuje, przewija, rozumiem,ze pracuje ,ale calodzienne siedzenie z dzieckiem tez jest monotonne i jak on siedzi z mala mam chociazby czas zeby pojsc na fitness. Nie wyobrazam sobie zajmowania sie dzieckiem wylacznie przez jedna osobe. Sama sobie dziecka nie zrobilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to bylo naturalne, ze jedno karmienie w nocy nalezy do meza. Jak bylam w pologu (ciezkim - byly komplikacje, krwotoki) to maz jak wracal z pracy zajmowal sie synem sam az do nocy, zebym ja mogla spac i sie regenerowac. Widzial jak wygladalam - biala jak sciana, z ranana brzuchu, wywiazala mi sie infekcja pooperacyjna... Do dzis maz bierze malego sam na dzialke a ja mam caly dzien dla siebie raz w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo to wina kobiet, to one przyzwyczaiły facetów do nocnego wstawania. Mój chciał prowadzic życie jak bez dziecka: siłka, tenis... wkoncu sie zbuntowałam i to ja spakowałam sie na fitness. Mina mu zrzedła i już nie przegina pały organizujac sobie czas....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie jest tak ze moj maz mysli, ze az tak bardzo mi pomaga ze normalnie powinnam mu nieba przychilic. Oczywiscie mija sie to z prawda pomaga mi kiedy mu jest wygodnie, nie jest zmeczony, nie chce mu sie grac w playkie itd. A za ta "wielka" pomoc to oczekuje zebym najlepiej cala noc robila mu loda lub rozkladal nogi. To ja mam d***e taka jego pomoc. Ostatnio jest obrazony bo powiedzialm mu ze jest roszczeniowym, egoista. W sumie to jednak pretensje moge miec do siebie "bo widzialy galy co braly".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet sie moze zmienic po slubie ale tylko na gorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój nie chciał wstawać - miałam kryzys jak skończyłam karmic piersią i powiedziałam mu, że mawstać, bo jak się w końcu muszę wyspać, to był bojkot, a wieczorem oczywiście budził mnie, bo seksu mu się chciało, gdzie własnie zdązyłam przysnąc... coż... nie ma go dzisiaj w moim łóżku i wkrótce nie będzie w zyciu... czy widziały gały co brały? ja wiem? starał się kiedyś....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Świetny post.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×