Mam pytanie w sprawie wypowiedzenia z pracy?

Witam, chciałabym wypowiedzieć umowę w sprawie pracy na okres 2 tygodniowy. Czy to jest w porządku? Chodzi o wakacje, miejsce na urlopy, mniej pracowników, dużo klientów, ale ja psychicznie już nie daję rady i mam terapię, chcę pracować w biurze u mamy a tam będę tylko ja i faktury z którymi będę robiła porządki i księgowała do tego normalne godziny czyli na rano i po ośmiu godzinach pracy do domu. A wypowiedzieć umowę chcę na stacji benzynowej co od dłuższego czasu trzyma mnie ludziowstręt. Czekam na odpowiedzi

a co, klienci stacji łapią Cię za cycki?:(

Normalnie składasz wypowiedzenie. Jak ci żal właściciela poczekaj do końca wakacji. Co taki odludek z ciebie? Zamkniesz się w tym biurze jak Fiona na wieży.

Zajrzyj do umowy jaki okres wypowiedzenia cie obowiązuje. Jesli chcialabys odejsc od razu mozesz spróbować wypowiedziec za porozumieniem stron wtedy nie ma okresu wypowiedzenia ale pracodawca moze sie na to nie zgodzić.

Nie łapią, ale mnie denerwują. Do tego pracuję jeszcze w biurze a chciałabym tylko już w biurze pracować... bo nie mam czasu nawet na posprzątanie mieszkania, do tego nie pracuje się w weekendy tylko od poniedziałku do piątku

Tak jak poprzednicy napisali - skladasz wypowiedzenie z terminem zgodnym z umową albo odchodzisz od razu za porozumieniem stron.

Mam w aneksie, że 2 tygodnie i mogłabym te 2 tygodnie przepracować a najwyżej mi ekwiwalent wypłacą za nie wykorzystany urlop, ale chodzi o to że mam 2 kierowników i muszę czekać na tego głównego kierownika bo chcę by on pierwszy się o tym dowiedział... ale ja się zawsze boję takich rzeczy nie myślę o sobie tylko o wszystkim by mnie nie zjedli ale chciałabym się już uwolnić

ok czyli nie ma tak, że jak wakacje to kierownik może mnie nie puścić? Bo ma te 2 tygodnie na znalezienie pracownika na moje miejsce? I czy lepiej dać to wypowiedzenie głównemu kierownikowi?

No to przygotuj sobie dwie wersje wypowiedzenia. Za porozumieniem a jesli sie nie zgodzi zlozysz z 2tyg wypowiedzeniem. Jesli da ci urlop na wypowiedzeniu masz spokoj, gorzej jak tego urlopu ci nie udzieli. No ale to przetrzymasz.

Nie ma prawa zabronic ci sie zwolnic. I nic się nie przejmuj patrz i dbaj o siebie

Dziękuję wam bardzo za odpowiedzi :) bo nie miałam czasu dla siebie, wolny dzień jak miałam wykorzystywałam na sprzątanie a co ze mną? Nawet nie mogłam pobiegać, poćwiczyć czy nawet wyjść do znajomych bo byłam zmęczona... jestem kłębkiem nerwów a nie potrzebnie się wyżywam na klientów (bardziej minami) bo normalnie muszę obsługiwać bo "tajemniczy klient" może zawitać ale ja nigdy nie brałam zwolnienia lekarskiego i teraz tylko wzięłam na 3 dni w sprawie kręgosłupa bo mnie połamało....

Albo wypowiedzenie np 2 tygodniowe albo porozumienie stron i żegnacie sie od jutra. Jeśli się nie zgodzi na porozumienie to po prostu nie przychodzisz od jutra do pracy a gość wystawia ci świadectwo pracy z adnotacją o porzuceniu pracy. Ale to nie ma znaczenia bo cały okres wlicza się do stażu tak czy owak.

Mogę te 2 tygodnie przepracować :) nie ma znaczenia ale chcę od razu odejść :)

No pewnie tym bardziej, ze jest lato. Pokorzystaj troche. Aha i okres wyp zawsze kończy sie w sobote wiec wypowiedzenie najlepiej zlozyc w piątek

Tak wiem już od mamy się dowiedziałam, że okres wypowiedzenia liczy się od soboty :)