Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mamuskaaaaaaaaaaaaaaaa

9tc, krew na majtkach, co robić?

Polecane posty

Gość Mamuskaaaaaaaaaaaaaaaa

Witam serdecznie. Jestem w 9 tygodniu ciąży. Biorę Duphaston na podtrzymanie ciąży. Dzis na majtkach zobaczyłam brunatna krew. Szczerze nie mam pojęcia co robić, czy jechać do szpitala czy może jutro do mojego ginekologa który prowadzi moja ciąże? Proszę o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzwonić dziś do swojego gina. A jeśli nie możesz to na IP do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedz do szpitala! ale jak cię nic nie boli i jest tego małego, to pewnie nic takiego...najgorsza jest jasna krew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuskaaaaaaaaaaa
O 13 miałam to krwawienie, teraz nic mi nie jest, krew ustąpiła. Byla koloru brunatnego. Do ginekolog mojej nie zadzwonię bo przyjmuje na NFZ i nie mam jej nr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba to sprawdzić i to jak najszybciej...radzę jednak pojechać do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do szpitala bym pojechała. Ja miałam tak samo w 9tc nie wiadomo co było przyczyna krwawienia no ale przynajmniej sie uspokoiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak krew nie była żywo czerwona to nic nie bedą robić. Nie ma co panikować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale sprawdza skad ta krew. Czy jakis krwiak sie oczyszcza czy nadzerka może. No nie wiem kazdego indywidualna decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie w 9tc zaczęło się tak samo, a skończyło poronieniem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedz, u mnie tez byl krwiak i gdybym nie leżała to może byloby zle. Jedz, masz prawo do rozwiania swoich wątpliwości, choc teraz lekarzom to sie nie podoba, ze tak wczesne ciążę chce się ratować ale ja mam to gdzies, kocham dziecko od poczatku i id poczatku chce o nie dbać i walczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też tak miałam, jedno plamienie, potem długo nic. ciąża obumarła i tak nic nie dałoby się zrobić u mnie. u Ciebie może być coś innego więc lepiej jedź do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie gadajcie głupot, brunatna krew jest bardziej niepokojąca zazwyczaj to poronienie, żywa czerwona to np pękające naczynko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj ginekolog - super specjalista mowil mi,ze brazowym plamieniem nie ma sie co stresować. To stara utleniona krew, ktora wyplynela po czasie. Moze byc spowodowane nadzerka, krwiakiem, polipem,niskim progesteronem itp. Natomiast zawsze trzdba to moim zdaniem sprawdzic, np czy ciaza nie obumarla. Jasnoczerwona krew mozd byc od peknietego naczynka,ale bardzo czesto kest to krwawienie z lozyska np gdy ono przoduje lub kest nisko umiejscowione. Wiec tez trzeba koniecznie to sprawdzic. Poronienie moze zaczac sie plamieniem,ale potem bedzie juz ciemnoczerwona krew ze skrzepami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Moj ginekolog - super specjalista mowil mi,ze brazowym plamieniem nie ma sie co stresować. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Zmień specjalistę! Może tylko w teorii jest dobry. U mnie brązowe plamienie było początkiem poronienia. I nie, nie doszło samoistnie do krwi ze skrzepami tak jak napisałaś autorce. Miałam tylko plamienie i poronienie zatrzymane. Resztę dokończono w szpitalu. Nie wiem skąd wzięłaś takie info ale na pewno nie z praktyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie tez zakonczyło sie poroneniem niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja delikatnie plamiłam na brązowo. Najpierw podczas podcierania, potem delikatne plamki na wkładce... Ja pojechałam do szpitala i zostawili mnie na obserwacje + kroplówki i leki. Nie bylo żywoczerwonej krwi czy strzępów a okazało się ze porobiłam. Tzw poronienie zatrzymane-ciąża obumarła. Radze jechac do szpitala i sprawdzić co się dzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety wzielam to z praktyki. Mialam wiele plamien w ciazy. Od brazowego,przez rozowe po ciemnoczerwone,wiec sporo wiem na ten temat. Pierwsza ciaze stracilam - podonienie zatrzymane. Nie mialam zadnego plamienia. Nic. Druga ciaza - plamienia roznego rodzaju,z roznych powodow- ciaza donoszona. Konsultowalam kazde plamienie z lekarzem. Jezdzilam na IP. Rozmawialam z 7 roznymi lekarzami. To,ze u Was brunatne plamienie oznaczalo ciaze obumarla to nie znaczy,ze u Autorki tak bedzie. Ja napisalam,zeby sie nie stresowala.w WIEKSZOSCI przypadków takie plamienie nie jest grozne i ma niegrozne podloze. Czasem organizm daje znac,ze trzeba zwolnic. Jednak tak jak napisalam- ZAWSZE trzeba ro skontrolować.,bo moze byc roznie. Ja 5 min kd zaobserwowania krwi w ciagu 10min bylam na IP. Po kilku takich sytuacjach i z wiedza co takie plamienie moze oznaczac nie jechalam juz w histerii zalana lzami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dopisze jeszcze co plamienia oznaczaly u mnie: - tydzien przed @ - implantacyjne - 4tc - niski progesteron, termin @ - 14tc - pekniete naczynko (rozowa jasna krew) - 18tc - ciemnoczerwone ze skrzepem- oproznial sie krwiak - 20tc,21tc - nisko polozone lozysko. Potem zaczelam sie mocno oszczedzac,bo z takim lozyskiem nie bylo zartow i plamienia sie nie powtorzyly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuskaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Na szczęście przyczyna krwawienia byl krwiak 1,2mm. Oproznial sie. Mam sie nie przemeczac a wszystko bedzie dobrze.Serduszko dziecka bije a to najwazniejsze. Dziekuje za porady. Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to pięknie:) zdrowka dla was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ginekolog - bardzo dobry lekarz, ordynator w szpitalu też mówi, że brunatne plamienia to raczej nic złego. Zresztą w obu ciążach plamiłam na brunatno i dzieci mam zdrowe i zadowolone z życia. W III zakrwawiłam żywą krwią i straciłam ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×