Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Irytujący sąsiedzi, jak się odgryźć?

Polecane posty

Gość gość
A może wrzucisz tu filmik z kamery? Który pomysł jak na razie najbardziej Ci się podoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogrodzenie z drutem kolczastym można wykonać pod warunkiem że jego wysokość ma conajmniej 1,8m.Reguluje to Dz.U. z 1999 nr 15 poz 140. "Ogrodzenie nie może stwarzać zagrożenia dla bezpieczeństwa ludzi i zwierząt. Umieszczanie na wysokości mniejszej niż 1,8 m drutu kolczastego, tłuczonego szkła oraz innych ostro zakończonych elementów jest zabronione." tyle w temacie drutu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama mam takich sąsiadów, więc wiem co autorka czuje. na takie barachło nie ma rady - nasi niby nie są aż tak patologiczni, ale też są uciążliwi. niestety nie ma nic gorszego niż mieć sąsiada złodzieja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może jakiś alarm na fotokomórkę? Żeby zaczęło wyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym się przeprowadziła ,całe życie z hienami masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym zrobiłam tak upiekła jakieś smakowicie wyglądają ciasto z trutką i zostawiła na stole i przy tym stole można założyć lampkę co działa na ******lbo coś na stole przykleić i wtedy jak oni przyjdą to zauważysz światło a co do psa szkoda po pewnie otrują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Posmaruj ogrodzenie czymś żrącym albo drażniącym , jakąś chemią . Nawet jak będzie chciał przeskoczyć z powrotem to będzie musiał dotknąć ogrodzenia + ten pastuch na samym dole i alarm wyjący . Bramę albo furtkę tak zrobiłabym żeby prędko nie wyszedł . Kamerki zamontuj żeby było widać jak kradną . Jak chłopakowi ręce poparzy to sam nie będzie chciał skakać . W najlepszym przypadku złapiesz złodzieja na gorącym uczynku i wzywaj policję . A na kamerce pokażesz jak ojciec syna przerzucał .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam , że nie musisz wywieszać żadnych info o sąsiadach . Wystarczy jak powiesz w sklepie , sąsiadom itd . Nie ma nic gorszego od złej opini w okolicy i przydomka złodzieja . A dzieciak będzie wytykany w klasie . Wieści szybko się rozchodzą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rob żadnych głupot, jak z tym pastuchem, bo komuś stanie się krzywda i to Ty poniesiesz odpowiedzialność. Złóż skargę na policję, że nie reagują i zawiadomienie do sądu rodzinnego, że ojciec demoralizuje dzieci, każąc im kraść. Dołącz nagranie jako dowód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym do nich strzelala z wiatrówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest okropne. Ludzie kradną, są dowody, a policja nie ma nic ochoty zrobić. Autorka za to jest zupełnie bezradna i to ja będą ciągać po sądach, jak cos się stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym ich nagminnie zglaszala do opieki i na policje, do skutku to raz, a dwa jakbym nie miala kasy na ogrodzenie to pozyczylabym od kogos, albo wziela jakas pozyczke, a najlepiej to wysoka pergole im wystawic. Nie wiem jak mozesz sie pozwalac tak traktowac. Oni Ci nawet nie do garazu dziewczyno wejda, tylko na chate, bo beda wiedzieli ze takiej lelum polelum na leb mozna nasrac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierzę w to że policja ma to w nosie tym bardziej że masz nagranie jak kradną.Zapewne nie zglaszalas wogóle z góry wiedziałaś że policja będzie miała was w nosie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracowniksocjalny
zgadzam sie z zawiadomieniem do sądu rodzinnego, opieki-uwierz mi, że za demoralizacje z miejsca dostana kuratora, dzieciaka moga umieścic w osrodku szkolno-wychowawczym co do trutki-nie szła bym ta drogą, sąsiedzi postepuja źle ale są granice- również chodzi o to, żebyś ty nie miała problemów a może pies? jakiejś wiekszej rasy? albo pomalowanioe płotu smołą? ale w nocy jak spią, jeżeli macie czarny to nie będzie widać, ewentualnie zemsta-zabieraniem im czegoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może sama zacznij ich okradać? raz drugi trzeci, może to poskutkuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Płyny, szampony bym zostawiała, w których jest barwnik niebieski albo jakiś środek od którego ich skóra zacznie swędzić. Wszystko bym zatruła/zabarwiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Postaw krzesło i podłącz je pod wysokie napięcie. Masz do tego prawo we własnym ogrodzie. Tak samo jak masz prawo zrobić ciasto z arszenikiem i postawić je we własnym domu. Oni nie mają prawa kraść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My niestety mieszkaliśmy z podobnymi elementami na jednym podwórku. Zawsze się ich baliśmy bo synek podrósł i zaczął wąchać klej, gonił za matką z siekierą. Ile razy go zapinali w kaftan i wywozili nie można było zliczyć. Matka wciąż z innym gościem raz ubrana idzie szukać pracy a potem naj****a pod płotem. Wypracowaliśmy taką symbiozę z nimi, dawaliśmy raz za czas na wino nie za często żeby nie było to męczące. Czasem jakieś fajki podrzucaliśmy jak chcieli zadzwonić to dawaliśmy telefon. Za to nikt nie śmiał by nas okraść ( a dzielnica była nieciekawa) zawsze wiedziałam kto był o której że listonosz czy koleżanka i przekazywali mi wszystko jak mnie nie było. Ze dwa razy była impreza u nich za głośna i w nocy to im weszłam na chatę rozwaliłam stół z wódką i wypieprzyłam gości . przez to mieli do nas szacunek i się trochę bali. Tobie radzę pogadać z nimi na spokojnie -jesteśmy sąsiadami pomagajmy sobie , my wam pomożemy ale wy nie utrudniajcie życia itp. Jak mają odrobinę oleju w głowie to skończą się kradzieże. Takie menele często mają swoją pseudo "dumę" powiedz "nie wierzę żeby Pan kazał dziecku ukraść moją suszarkę, to chyba niechcący, przecież byście nie zrobili tego celowo" nie wyskakuj z oskarżeniami ani pretensjami bo będzie gorzej. Wiem że to ciężki ugadywać się z takimi ludźmi ale to dka waszego bezpieczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja historia przypomina mi inną o której było mówione w wiadomościach. Pewien sklepikarz nie mógł sobie poradzić z złodziejaszkami odwiedzającymi regularnie jego sklep w czasie jego otwarcia. Byli bezczelni a policja nie reagowała ze względu na "niską szkodliwość czynu" czy coś takiego. Tamten sklepikarz jakoś sam sobie z tym musiał radzić. Już nawet nie pamiętam końca tej historii ale było o tum głośno właśnie ze względu na olewactwo policji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Posmaruj czymś płot i posmaruj czymś płot. Autorko nie masz kasy weźcie mały kredyt postaw ten cholerny płot i kup agresywnego psa (agresywnego dla złodziei) rzecz jasna szkolonego jak wejdą doope im wygryzie i się nauczą. Nic więcej nie poradzisz bić się z nimi nie będziecie bo jak sama mówisz mąż czasem wyjeżdża więc*****es był by dobrą ochroną dla Ciebie i dziecka. Przemyśl to...bo kto wie co wam jeszcze zginie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnia rada najlepsza! Od kredytu jeszcze nikt nie umarł, postawcie płot, kupcie psa, koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poświęcić jedną noc, przypilnować złapać gówniarza i wezwać policje albo skóre mu przetrzepać. skoro w waszym przypadku jest za malo dowodów to i wam nikt nie udowodni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
psa i tak otrują, a pastuch nikomu krzywdy nie zrobi. To nie jest urządzenie, które ma zabijać. Ale wyjąca fotokomórka też jest dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
psa nie kupuj szkoda zwierzaka, bo takie bydło na pewno rzuci trutkę dam Ci najlepsze rozwiązanie: weż jakąś pożyczkę i postaw wysokie ogrodzenie, odciąć się od takiego elementu to podstawa mówisz, że macie dom, skąd oni mają swój obok, tacy nadziani?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba jesteście jakieś sieroty, sasiedzi zobaczyli, że i tak im nic nie zrobicie i kradną, mają Was gdzieś. Ja proponuję jednak porządny wpi.erdol dla sąsiada i oduczy się złodziejstwa. Jak macie nagranie, jak facet dzieciaka przerzuca do Was, można też do opieki społecznej zgłosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałem ten sam kłopot do czasu, aż wpadłem na super rozwiązanie : zamontowałem stalowe ogrodzenie, które wykonali dla mnie http://www.stalex-czaplinek.pl/, a następnie zasadziłem tuje. Nie dość, że pod względem wizualnym prezentuje się to elegancko to dodatkowo mam zapewniony spokój od nieznośnych sąsiadów. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×