Przegladam facebooka i widze jakich kobiety maja przystojnych facetow

moze w Polsce nikt nie słucha?

Chyba dawno niebyłem już w polsce :) Czas sie wybrać i zasmakować skarbów wsi

Co znaczy miec dobry styl? Tzn jak ubieraja sie te kobiety u Ciebie w kraju? (jaki to kraj?)

nie ubior zdobi czlowieka

jak wy otwieracie te linki?

Opala się specyficzny typ dziewczyn. Ich znakiem rozpoznawczym są również tipsy, mocna henna brwi, przedłużane rzęsy, jeśli są posiadaczkami wątłych włosów - to przedłużane włosy, tatuaże bez inwencji twórczej wzorowane na gwiazdeczkach z Instagramu, obowiązkowo replika torebeczki Louis Vuitton, a jedynym "luksusowym" i oryginalnym gadżetem, na który mogły sobie pozwolić, to okulary przeciwsłoneczne Ray Ban, którymi lansują się niemalże na każdym zdjęciu na FB. Ta grupa to całkowite przeciwieństwo nieopalonych kobiet z klasą z cerą jak pupcia niemowlęcia i skórą gładką jak aksamit posiadającymi maksymalnie jeden pierścionek na palcu (ale za to jaki), krótkie pazurki, jeśli ombre, to tylko delikatne, których największą zaletą są bystry intelekt oraz dobry gust. Dziękujemy Wam, maniaczki kiczu i tandety, że tak perfekcyjnie odgradzacie się od nas drutem kolczastym i szarmancki dżentelmen ma ułatwione zadanie już na wstępie i wie, z kim warto się umówić ;)

O ile te dziewczyny są ładne, o tyle faceci to masakra. Absolutnie nie chcę ich obrazić, pewnie są świetni z charakteru itd., ale w życiu nie powiedziałabym, że są przystojni.

Wiekszosc Polek ma naprawde tragiczny styl. Kobieta z klasą nie chodzi ze spaloną od słońca czy solarium skórą, stawia na naturalny odcień włosów, jeśli je farbuje, to jest to kolor zbliżony do naturalnego, nie jaskrawy, nie nosi stu kolorów na paznokciach, tylko francuski manicure albo paznokcie w 1 kolorze, brwi podkreśla umiejętnie, nie popadając w przesadyzm, nie przedłuża rzęs, co daje komiczny efekt, tylko inwestuje w dobry tusz do rzęs z górnej półki, nie ma oczojebnych cieniów na powiekach, tylko wybiera stonowane odcienie, nie katujesię non stop w szpilkach na platformach, zakłada je tylko czasami na wyjątkowe okazje. Można tak wymieniać w nieskończoność. Wystarczy spojrzeń na kobiety z dworów królewskich i porównać je z blacharami z przedmieść Warszawy. Tak, wygląd jest odzwierciedleniem klasy.

Jak odpalacie te linki? mnie kompletnie nic sie nie pokazuje, a chetnie bym obczaił

Autorko uważasz się za starą ale przeglądasz przystojniaków jak to określasz, na facebooku. To trochę sobie przeczy, tj dojrzały wiek z taką pisaniną. Pewnie młoda jesteś, tylko masz kiepski dzień.

nie kazdego stac na modne stroje.

ktoś pomylił kobietę z klasą z kobietą z kasą ;)

30 lat to juz nie mlodosc. No przyznaje, ze nie jestem specjalnie dojrzala jak namoj wiek. Ale to nie przestepstwo. Jedne kobiety w tym wieku mysla juz o domu i 3 dzieci w tym domu, a inne przegladaja facebooka.

Wcale nie trzeba mieć dużo pieniędzy, żeby się ubrać z klasą. Na promocjach spokojnie można wyszukać ciekawe ubrania. Są TK Maxx-y, tam można nabyć nawet ekskluzywne produkty do 70 procent taniej. Np szminki Christian Breton, normalnie za około 100-120 zł są do nabycia za 20 zł. Przecież bogactwo nie świadczy o klasie, dobry styl-tego się nie kupi, to albo się ma, albo się nie ma i wtedy trzeba radzić się stylisty.

W byle szmateksie czy sieciowce nie kupi sie eleganckich, dobrych gatunkowo rzeczy.

"Wcale nie trzeba mieć dużo pieniędzy" owszem ale ten koleś wyżej pisze że albo tandeta albo kosmetyki z wyższej pólki, ciuchy jak księżne itp. a większość kobiet to to wszystko pomiędzy

30 to nie stara, ale jednak w tym wieku wypadałoby być dojrzałą.

A ja mam koleżankę, która nie ma dużo pieniędzy, a zawsze wygląda olśniewająco i zawsze ma na sobie niebanalne ubrania i dodatki, wygląda jak jakaś laska z Los Angeles ;D Tak super jest wystylizowana.

wyglad o niczym nie swiadczy

Ja jestem brzydal, poszedłem do fotografa, oddał mi zdjęcia od razu wyfotoszopowane i na nich wyglądałem jak przystojny facet. Ale to kłamstwo. Teraz większość zdjęć jest retuszowana. No i jak tu ktoś napisał wyżej, wygląd to nie wszystko.

świadczy, te co są tandetne i się opalają, to zazwyczaj głupie, puste, prymitywne prostaczki. kiedys bylam z przyjaciółką w galerii handlowej, miala podbite oko, bo tak ją załatwił ówczesny facet ;/ ktorego na szczescie jej wybilam z glowy. i jak kupowalysmy jedzenie, to dwie solary-dresiary zaczęły się z niej śmiać, a chwilę pozniej dwie dziewczyny, po ktorych widac bylo, ze są z dobrych domów, nieopalone, w marynarkach, gustownie ubrane patrzyly na moją kumpelę ze wspolczuciem. i bylo wiecej tego typu sytuacji, dlatego ja jestem utwierdzona w przekonaniu, ze wygląd jest odbiciem nas samych.

gość dziś - patrzysz płytko i stereotypowo.

Na mnie ci ladni na ulicy nie patrza, wiec.... witaj samotnosci. Nigdy nie myslalam, ze jestem az tak brzydka, ale skoro nie mam przystojniaka no to ... niestety.

Ja sie opalam caly rok nigdy nie jestem blada i z***biscie sie z tym czuje. i mam klase bo chodze zawsze albo na czarno albo na bialo.

Polki może i faktycznie są ładne ale poza ciałem nic nie mają

jak to poza cialem nie maja nic?? a co maja np. niemki czy francuzki (nie-ciapate)?

up

www. facebook.com/ krys tian.patok www.face book. com/maciek.lo bacz

www. facebook.com/ krys tian.patok , www.face book. com/maciek.lo bacz Ci to sa przystojni...

Przystojny koleś jest przeważnie łatwym pustakiem