Przed chwilą wróciłam somolotem prywatnym z Kolumbii

latam czas czasami po towar jak mi braknie. Wsiadam w samolot, parę godzin i jestem na miejscu, posiedzę chwilę, tu pochodzę, pozałatwiam sprawy z moimi przyjaciółmi, wsiadam w samolot i za parę godzinek jestem w Polsce. A wy co, po Harnasie do spożywczego, w nadziei na darmowe piwo pod zakrętką?

Nie latam, bo mnie mdli, a harnaś ( czyli carlsberg) jest OK!

A po piwo to latam do browarów w Bawarii gdzie nalewają mi prosto z beczek.

Masz podszywa na kafe chyba ,ze to twoje drugie konto http://kafeteria.pl/profil/anniI_

annil_ przywiozłaś mi z Kolumbii ten mocny koks o który Cię prosiłam?

Widziała tego podszywa ale olewam go ciepłym moczem a koksy nie przywiozłam bo mieli tylko węgiel,może być?

Ale obiecałaś :(

No wiem skarbeńku ale dzisiejsi indianie to nie to co kiedyś,cały towar wysyłają do USA.Wzięłam co mieli,chcesz spróbować?

Mogłaś przywieźć mi jakiegoś przystojnego Indianina z kobrą, bo z czerwonymi jeszcze nie próbowałam. Ciekawa jestem, czy skumasz, dlaczego z kobrą :P

Nie wiem o co ci chodzi z tą kobrą ale muszę cię zmartwić,kobry nie żyją na kontynencie ameryk a druga sprawa, że oni mają maleńki fallusy.

Nor do i

No wlasnie bo kobra to po turecku duzy penis. A skąd wiesz, ze malutkie? Mialas jakiegos?

Pozwoliłam ci się podszywać?

A tobie salowa pozwolila uciec z wiaderka?

Nie miałam,ale podglądałam jak sikali a potem kopulowali wszyscy razem ze sobą.