Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak było u was z karmieniem niemowlaka? Czy u was też tak było?

Polecane posty

Gość gość

Ja mam 2 tygodniowego bobasa i muszę się budzić co 3 godziny (dziecko samo się nie budzi)licząc od czasu zakończenia poprzedniego karmienia. Schodzi mi na karmienie ok. 30 min + dokarmianie butelką ok. 15-20 min (odparzanie, przegotowanie wody)+przewijanie bo teraz często się załatwia. Muszę dokarmiać bo nie mam sama wystarczająco dużo mleka- cała "procedura" karmienie-przewijanie zajmuje mi ok 1h no i zostaje mi tylko 2h na spanie/jedzenie/inne. Chciałam podejmować próby zwiększenia sobie pokarmu poprzez laktator po karmieniu (+30min odciągania) ale po pierwszym tygodniu już nie starczyło mi sił i odpuściłam... Chętnie zwiększyłabym sobie przerwę między karmieniami do 4h ale dziecko jest za małe (niska masa urodzeniowa, donoszone) ale polożna i lekarz mówią że może być to niebezpieczne dla dziecka i najwcześnej można do 4h wydłużyć po 2 miesiącach... Czy wy też tak miałyście ciężko? Jak było u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie będziesz miała wystarczająco mleka póki nie przestaniesz dokarmiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tez niekoniecznie ja dokarmiałam po trochu od urodzenia alaktacja unormowała sie dopiero ok 3 miesiaca i etedy jyz wystarczała sama piers. Wracajac do tematu ja od zawsze słyszałam ze jesli dziecko je ok w ciagu dnia i regularnie to wnocy moze miec dłuzsza prerwe 4-5h jesli sie nie budzi. Tylko jesli u Was wystepowały problemy i lekarz i połozna zalecaja inaczej nie wiem. Chociaz ja oaobiscie uwazam ze jedna nocna przerwa 4h by krzywdy nie wyrządziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie laktacje rozkrecil laktator. Odsysalam czrsc mleka przed karmieniem ok godziny . jak maly byl glodny to dostawal piers a potem odessane mleko. No ale skoro musisz wybudzac to wybudzaj. Jest zbyt maly zeby przesypial az 4 h bez karmienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość dziś nie do końca się z tym zgadzam. Gdyby mała się budziła' na żadanie' to sprawa wyglądałaby inaczej- oczywiście odstawiłabym mm. Ale że jest malutka(2700 masa urodzeniowa, teraz 3kg) to boję się, że jej cukier się jej poziom cukru obniży i zapadnie w jakąś śpiączkę. Mogę policzyć na palcach jednej ręki ilość razy kiedy budziła się na żądanie...może 2 czy 3 max

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja tez była malutka bo wazyła 1900 do 4 msc na samej piersi ładnie przybierała,potem dołączyłam mm bo zwolniła i pediatra kazał.Moja siostra robi ten sam błąd co autorka dokarmia mm w ciagu dnia bo twierdzi ze mało pokarmu,gdyby przykadała synka regularnie co 2 h nawet to zaraz by sie rozkreciła laktacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewakulenka
Z tą laktacją na początku to różnie bywa, właśnie czasem potrzeba czasu, aby się unormowała. Ja ewidentnie miałam mało pokarmu, dziecko ssało, potem się denerwowało i wyrywało. Nawet, jak ściągałam pokarm laktatorem to mało go było. Mój pediatra artur luty powiedział, żeby dokarmiać po prostu, nie było innej rady. Jak zaczęłam dokarmiać, malec nie miał problemów z zasypianiem chociażby, bo był najedzony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość dziś Ja bym chętnie przystawiała ją co 2h tylko że jest tak zaspana że nie chce ssać (próbowałam jeden dzień tak robić). Po 3h też jest zaspana ale już na tyle głodna żeby jako tako się dobudzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno karm na żądanie a nie co 3 h! Mój syn też mały się urodził(2600)wychodząc ze szpitala 2400 i karmiłam na żądanie. Już nie praktykuje się karmienia co 3 h. Dziecko mi nie umarło ma się świetnie. Na pół roku ważył 8 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To i tak nie masz najgorzej. Moj się urodził 1900g, nie potrafił ssać piersi i tez się nie budził na jedzenie. Miałam budzik co 2 godziny, bo oprócz karmienia musiałam odciągać pokarm laktatorem, potem go podgrzewać, wyparzać butelki itp. Całość zajmowała mi minimum godzinę (jak młody chcial jeść, bo często zasypiał w połowie i wszystko trwało o wiele dłużej). Ale pocieszę się ze to nie trwa wiecznie. Przeżyjesz ten czas i będzie już tylko lepiej. W weekendy mąż wstawał do dziecka (odciągałam wcześniej mleko, albo dokarmiał mm). Dzieki temu mogłam sie wyspać i jakos funkcjonować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka urodziła się 2450g, spadła do 2300g i nie zalecali dokarmiania sztucznym mlekiem, tylko jak najczęstsze przystawianie do piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×