przerwa w związku. pomoooocy

Jak sobie z nią poradzic. Mieliśmy pierwszą kłótnie i się zaczęło. On poprosił o przerwę. Za tydzień mamy się razem wyprowadzić. Jak sobie poradzić. Czy napisać co czuję czy przeczekać?

Przede wszystkim poczekaj, aż on sam zrozumie. Nie narzucaj się. ;)

Wiem ze powinnam poczekać jak zateskni Ale ja się boje ze o bzdure nasze plany o wspolnym mieszkaniu legna w gruzach

Jeśli naprawdę Cię kocha to wasze plany nie legną w gruzach. Jeśli to przetrwacie to przetrawcie wszystko, pomyśl, że to taka próba :) Zajmij się trochę sobą, odezwij sie do niego po kilku dniach co słychać, ale bez żadnego wyrzutu ;)

Napisał ze nie czuję się dobrze w zwiazku a po chwilindodal ze zobaczymy jeśli mozemy się wyptpoowadzic razem. Od niedzieli jest przerwa ale codziennie pisał I zadawal pytanie odnośnie mieszkania. Teraz nie rozmawialiśmy. Boję się ze mu się to spodoba. On tylko gra w gry. Wszystko po kego operacji się popsulo jednak gdy ja chce rozmawiać on ucieka od problemu. Nie będę pisać jednak boje się ogromnie... chciałabym napisać jak bardzo go kocham I żebyśmy nie marnowali czasu na to ale nie wiem czy to dobry pomysł. Mam nadzieję że tęskni

Jeśli plany polegną - to nie przez bzdurę, tylko przez prosty fakt, że facet tego nie chce. Niewiele możesz zrobić, tylko "czekać" albo nie czekać i poszukać kogoś innego, ale nie narzucaj się bo to i tak nic nie da, tylko sobie sama rozdrapiesz rany.

Przerwa to sygnał rozstania.

jak facet chce przerwy to początek końca.lepiej nastaw się na to że to koniec waszego związku.nie ma co żyć złudzeniami

Za tydzień wyprowadzka. My już mamy mieszkanie. Dostalismy pieniadze. Nasze dane są wysłane. Mieszkamy w Danii i wszystko było dobrze a z dnia na dzień nie wiadomo o co chodzi. Wczoraj pisał że musimy razem pojechać podpisać dokumenty a później jak sobie radze z przerwą -, - nie wiedziałam że takowa jest od niedzieli. Jest spina I gdy ja próbuje zalagodzic to jemu mało. Poklocilosmy się (pierwsza kłótnia w związku ) I każde powiedziało za dużo ale wyjasnilismy sobie. Chyba urazilam jego męska dumę

napisz do niego koniec przerwy i tyle.przeproś jeśli masz za co .nie ma co się w podchody bawić moim zdaniem.wspólne mieszkanie to poważna sprawa.a co jak za kilka lat pojawi się dziecko i też księciunio zażyczy sobie przerwy.to c6 bedziesz czekać aź łaskawie wröci

Jutro mam imieniny a on za dwa dni. Chcialam przeczekac ale ile można. Drugi tydzień spina o to ze każde z nas za dużo powiedziało. Jednego dnia rozmowa o mieszkaniu a później jakieś wahania. Gra mi na emocjach. Nie mogę jeść bo non stop chcę wymiotować z nerwow

No spoko. Przed operacją przyjechałam wcześniej z Polski by go wspierać I dzień przed mnie kochał a na drugi dZień stwierdził ze czuję to samo ale chcę przerwy -, - w niedzielę się spotykamy, ja chce zerwać chociaż boli jak cholera