Jak macie na imie i czy je lubicie?

j.w

Natalia - nie lubie

justyna- uwielbiam! szczególnie jak moj p. mówi justyś

Asia, lubie Joanna niekoniecznie

Lidia...jako dziecko nie lubilam,ale z czasem mi przeszło i teraz lubię

Marika. Nie lubię.

Agnieszka- b.lubię :)

Katarzyna - kiedyś bardzo nie lubiłam, teraz mi nie przeszkadza. Jest wiele gorszych imion, np Roksana czy Andżela :P

Sylwia - lubię. Ale uważam, że moja córka ma ładniejsze imię :)

Sylwia nie cierpie

Aleksandra - uwielbiam :)

Kunegunda - Kunia, Kuńka, kunieczka, Gunia, Guńdzia, Gundka Uwielbiam :) :)

Kamila bardzo lubie

Maja - bardzo lubię

też Katarzyna, lubię swoje imię, szczególnie jak mówią do mnie Kasiu ewent. Kacha, Kasica, a nienawidzę Kaśka. Fakt, są gorsze imiona, myślę podobnie jak koleżanka wyżej np.: Andżelika, Jesicca i inne twory.

no ale i takie imiona ludzie noszą i napewno nie jest miło im czytać, że ich imie to nie wiem co. wkoncu sami sobie tego imienia nie wybrali

no ale przecież każdy chyba wie, że jego imię nie podoba się wszystkim, prawda? Dla mnie nie jest nowością, że moje imię niektórzy uważają za wiejskie i okropne, a jeszcze inni za piękne - kwestia gustu, a swoje zdanie każdy może wyrażać.

Ja też Lidia :) jak byłam mała to go nie lubiłam ale teraz mi nie przeszkadza

gość dziś kobieto na temat mojego imienia: Katarzyna, czytałam tu wiele razy opinie, że wieśniackie i takie tam, zatem również wyrażam swoje zdanie, skoro z moim sie nikt też nie szczypie hehe

Sylwia podoba mi się ale na drugie mam ładniej :-)

Ewelina- jako dziecko nienawidziłam!! Szczególnie gdy ktoś zwracał się do mnie "Ewelino" ( w sumie zostało mi to do teraz). Dopiero w ogólniaku zaakceptowałam swoje imię :) Teraz można powiedzieć, że nawet lubię :)

Julita. Znajomi mówią do mnie Julka. Jedna z moich sióstr mówi Juli. Lubię swoje imię. ;)

Magdalena- bardzo lubię z hebrajskiego "ta co kocha i pożąda", bardzo adekwatne

Natalia - lubię.

Ewa:-)jest ok:-)lubie je.

Milena - lubię :) a jak byłam mała to chciałam mieć na imię Kasia :P

Marta-uwielbiam

Karolina, lubię nawet bardzo :) ale jako dziecko bardzo zazdrościłam koleżance, która miała na imię właśnie Andżelika (albo Angelika się pisało...) potem znalam jeszcze ze 2-3 dziewczynki o takim imieniu, ja miałam takie pospolite a one takie ładne, nowoczesne. Nigdy w życiu mi sie to imię z patolą nie kojarzyło, wszystkie były z normalnych rodzin, tak samo jak Sandry i Roksany (tak, te imiona też mi się podobały :P) zawsze kojarzyły mi się z ładnymi dziewczynami może nawet trochę wyzszymi sferami i szerszymi poglądami (że nie mają 20 Kaśki na osiedlu). Patologia z mojego doswiadczenia dawała zwyczajne imiona Kaśka, Anka, Marta, Ewka, tych imion nie lubiłam może własnie przez to, każdy ma inne doświadczenia.

Maja - 34 lata temu jak mama chrzcila to ksiądz tylko oczami przewracał...byłam też jedyna Majka w szkole...A teraz wszędzie Pełno.... Ja swoje imię uwielbiam

Ewa. Bardzo je lubie. Mój maz mowi do mie Ewuś ;)