Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zostawiłam go co dalej..

Polecane posty

Gość gość

pare dni temu opisywalam tutaj moja historie... zostawilam faceta z uwagi na jego zachowanie.. powiedzialam zeby juz sie wiecej nie odzywal.. na poczatku bylo super, potem potrafil sie nie odzywac caly dzien i nie widzial w tym problemu..., raz zrobilam o to awanture... on nie widzial w tym problemu... tydzien lepiej i potem znowu to samo.. az nie wytrzymalam i pod wplywem emocji napisalam mu, ze daje mu spokoj bo chyba tego chce... na co on mi, ze oczywiscie nie, ze mu zalezy itp. ale skoro taka jest moja decyzja to on ja uszanuje ale ma nadzieje, ze jeszcze niejedna chwile spedzimy razem.. na co napisalam mu, ze tez mam taka nadzieje, ale ja naprawde nie wiem dlaczego sie odsunal, tak postepuje itp. i ze dam mu czas zeby sie zastanowil i jak bedzie chcial odezwal... w srode minal tydzien jak jest cisza..... w miedzy czasie napisalam luzno w piatek... cisza... nie wytrzymalam i jeszcze w poniedzialek napisalam, ze nie chcialam tego zrobic i go przepraszam, ze wie, ze mi zalezy itp.. zebysmy chociaz porozmawiali... a jak nie ma ochoty, zebty dal mi znac, ze mam mu dac spokoj... Nie dostalam zadnej odpowiedzi... nadal cisza... czy moge sie ludzic, ze on jeszcze mysli? czy on mnie juz olal? nie mogl mi napisac najzwyczajniej "spadaj" nawet mu to w zarcie napisalam, ze jak ma mnie dosc zeby tak napisal... nic.. cisza... mam jeszcze na co czekac? bylismy pare miesiecy, ale naprawde mi zalezy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"zostawilam faceta z uwagi na jego zachowanie.. powiedzialam zeby juz sie wiecej nie odzywal.. na poczatku bylo super, potem potrafil sie nie odzywac caly dzien i nie widzial w tym problemu..." Nie ogarniam o co tobie chodzi? Zostawiasz faceta, każesz mu się nie odzywać a poźniej robisz awantury bo spełnił twoje prosbę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz jak ja zrozumialam to co Ci napisal? szanuje ze nie bedziecie juz razem ale chce spedzic z Toba nie jedna jeszcze chwile ale bez zobowiazan..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nieskładnie napisalam, awantury robilam wlasnie o zmiane jego zachowania, o to milczenie az nie wytrzymalam i napisalam ze daje spokoj zeby sie nie odzywal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"nie jedna chwile" to moje ujecie skrotowo jego slow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet cie nie chce a ty skamlesz o jego uwagę, zyskałaś sobie tym tyle, że stracił do ciebie szacunek do tego stopnia, że nawet nie odpisuje ci na wiadomosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myslcie ze mam jeszcze na co czekac? milczy... napisalam mu dlugiego maila.... wyjasnilam wszystko co mnie bolalo, przeprosilam za to co uwazalam ze bylo moja wina... poprosilam o spotkanie, na luzie zebysmy mogli porozmawiac a jak nie chce juz w ogole miec ze mna kontaktu o wiadomosc... zebym dala spokoj... dlaczego nic nie odpisal? ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:23 gosc stracil szacunek bo co? bo przeprosilam? bo powiedzialam, ze zaluje pochopnie wypowiedzianych slow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mężczyzni, chcą mieć kobiety, dla których muszą trzymać pion i starac się. Ty zachowujesz się jak sklamlący podnóżek, naprawdę nie dziwie się, że stracił zainteresowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie rozumiem, po co do niego piszesz? Nie odpisuje, dla mnie sprawa zamknięta. Ty też daj sobie z nim spokój..na wieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skamlacy podnozek? moze jasniej... ze tutaj wszyscy potrafia tylko dobic, wyzwac itp. zero konstruktywnych wypowiedzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:29 - tak, takie tresujące :D i jeszcze są wdzięczni, że mordę taka drze i wymaga zmian. to jakiś głupek musi być z tego "mężczyzny", a ty nieuświadomiona, że nikt nie jest niczyją własnością :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobito, dostałaś kilka konstruktywnych wypowiedzi, ale do ciebie nie dociera, że jak cię ktoś nie chce, to powinnaś odpuścić, a nie wysyłać kolejnego esemesa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc 15;33 ok to juz wiem, dotarlo do mnie. Mam tylko jedno pytanie? nie mogl tak jak go prosilam napisac, zebym dala mu spokoj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jeszcze mysle, ze nawet nie napisalam tutaj, ze chce kolejny raz do niego pisac... zapytalam tylko czy mam na co czekac? ale osąd musi być niezaleznie... a po drugie: napisalam, ze to ja go zostawilam... moze chcialabym to naprawic... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, ty go zostawiłaś, ale on cie nie chce. dociera? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chce dlaczego? bo go zostawilam? czy tym zostawieniem ulatwilam mu tylko sytuacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie się schodzą, moze potrzebuje przemyslec na spokojnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tym zostawieniem spełniłaś mu usługę i wyręczyłaś go w tej czynności jak zostawienie Ciebie, gdybyś Ty go nie zostawiła to On by Ciebie zostawił. Teraz rozumiesz? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taka opcje rowniez przyjmuje do wiadomosci, ale zastanawiam sie moze po prostu za szybko go przycisnelam do muru? moze trzebabylo dac mu czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale szmata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ależ Ty jesteś durna, prosisz sie faceta żeby napisał szczyt głupoty i braku szacunku do samej siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko nie poniżaj sie juz bardziej. Ktoś wyżej ma racje , zrobilas mu przysługę tym zerwaniem, miał zamiar sam to zrobic " po angielsku" . Tylko niestety potem odwidzialo ci sie i chciałas odkręcić sytuacje. Zapozno, juz . Czytałam twoj poprzedni topik , cała ta sytuacje to była równia pochyla. Pozdrawiam i nie kompromituj sie juz wiecej . Masz niskie poczucie własnej wartości , moze porozmawiaj z kimś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×