Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość1234566

Niechciane "prezenty" w ciąży

Polecane posty

Gość gość1234566

Dziewczyny, jak reagujecie, kiedy ktoś na silę próbuje was uszczęśliwiać jakimiś prezentami, które nie są wam potrzebne? Jedna koleżanka jak dowiedziała się ze jestem w ciąży powiedziała ze da mi ciuszki po jakichś dzieciach swojej siostry, nie chciałam, odmówiłam, bo nie znałam płci i dobrze bo te ubranka były dla dziewczynki, a ja mam mieć chłopca. Ona ciągle gada że i tak mi da, bo nic z tym nie zrobi, a ja żadnych ciuchów nie chce, bo już sobie kupiłam i pożyczyłam dużo od innej koleżanki, która nie wciskała mi niczego na silę, tylko grzecznie spytała. Umówiłyśmy się, że jej później oddam, jak dziecko wyrośnie. Ta nachalna jednak nie ustępuje, co chwile pyta kiedy rodzę i mówi że mi da fotelik samochodowy po bratanku. Nie bardzo chce brać w ciemno jakiś fotelik, którego nie widziałam na oczy, bo zależy mi na bezpieczeństwie dziecka, nie chce żeby jeździło w pierwszym lepszym, więc też jej grzecznie dziękuję, że nie potrzeba, że nie wiem jaki jest ten fotelik, a ona na to: niebieski! Nie wiem, trzy razy można dziękować a i tak chce postawić na swoim. Wspominała jeszcze, że chce mi dać koszule do karmienia i inne rzeczy, ja naprawdę nie chce koszuli po kimś obcym na swoich obolałych karmiących cyckach nosić!! Ja rozumiem, że gdyby ktoś był źle sytuowany, miał kłopoty finansowe, brałby wszystko z pocałowaniem ręki, ale ja takich problemów nie mam i nie potrzebuje żeby mnie ktoś uszczęśliwiał na silę i coś wciskał. Tym bardziej, że ona nie ma dzieci i to wszystko po jej bratankach czy siostrzeńcach, których nie znam i na oczy nie widziałam. Nie chce być nie grzeczna, ale takie coś jest moim zdaniem mega nachalne i upierdliwe, nie chce się czuć zobowiązana wobec jakiejś kumpeli, którą ledwo znam, a która mnie chce obdarowywać. Poza tym się boje, że zacznie mnie nachodzić po urodzeniu dziecka - na to się już na pewno nie zgodzę:| Jak ją spławić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli nie masz ochoty to nie spotykaj się z nią i po problemie. A jeśli ja lubisz a chodzi tylko o wyciskanie ciuchów po innych dzieciakach to powiedz ze to Twoje pierwsze dziecko i chciałabyś sama wszystko wybraco kupić nowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty wstrętna dziewucho dziewczyna chce tobie pomóc jak może a ta obgadujesz ? Wstydź są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mi by bylo milo gdy ktos tak cos chcialby dac, od nokogo nic nie dostalam :/ zazdroszcze a ty marudzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też bym marudziła, tez powiedziałam, że to moje pierwsze dziecko na 30 lat mojego życia i chcę kupić mu wszystko nowe bo to dla mnie przyjemność, tym bardziej, że właśnie taka decyzje o dziecku podjęliśmy kiedy naprawdę już nam na nic nie brakuje. A z ta koszula do karmienia to wymiękłam, a fe :/ Powiedz jej, że może dać do domu dziecka np. albo komuś naprawdę potrzebującemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie lubię natretnych uszczesliwiaczy. jak na chama dają ciuchy to albo na chama wpraszają się do odwiedzin noworodka. a nóż będzie chore i sensacja na cały tydzień. gdy ktoś planuje dziecko to ma na nie pieniądze. sama jestem w końcówce wymarzonej ciąży i nie wyobrażam sobie, aby ktoś mi dawał koszulę po sobie. może jeszcze majtki? nie po to pracuję aby dziecku nie kupić wyprawki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chętnie wezme ciuszki fotelii itd. Ale tuniki ciazowe czy gazety o ciąży juz nie. Dziękowałam i wyrzucilam do kontenery. Powiedz jej wyraźnie ze nie chcesz.ze nie masz miejsca i masz dość prezentów. Ja chciałam oddać karuzele Fishera za 200zl.uwazalam to za honor.i tez nie chcieli.a ona była mi taka droga!i tyle pomogła.nic na sile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćania
powiedz krótko: ,,juz mam dziekuje" bez tłumaczenia:) przeciez siła nikt ci nie wcisnie badz twarda i mów krótko bez udzielania wyjaśnień bo tylko winny sie tłumaczy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kontener karitas jest wszędzie. Ja dostaje od innych ciuchy. Siostra zwozi.dużo przebiore dużo wyrzuce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×