ŻYLAKI kończyn dolnych a renta !

Witam serdecznie. jestem bardzo młoda osobą i od 4 lat zmagam się z żylakami kończyn dolnych ( mam 20 lat ) :-( w 2014 r. zrobione miałam badanie Dopplerowskie a wynik napisze : " Obustronnie w żyłach powierzchniowych odpiszczelowych zarejestrowano w trakcie próby Valsavy wydłużoną fazę wsteczną przepływu ( refluks żylny o czasie trwania powyżej 1 sek. po stronie lewej, istotnie wydłużony i do 1 sek. po stronie prawej). Cechy niewydolności aparatu zastawkowego żył. L>P " jest mi strasznie ciężko z tym że to mam, z pracą również jest nie ciekawie, ponieważ gdzie nie pójdę to albo praca stojąca albo siedząca ( żyły strasznie bolą po ok godzinnym staniu lub siedzeniu :-( ) w swoim zawodzie do pracy iść nie mogę ponieważ to praca tylko i wyłącznie stojąca . Przez to zmarnowałam lata nauki :-( myślałam nawet nad tym żeby starać się o rentę ale nie wiem czy w moim przypadku jest to możliwe ? czy ktoś z was był w podobnej sytuacji ?

dzisiaj renty tak hop siup nie przyznają, facet bez nóg i rąk nawet nie dostał a co dopiero ty

Wiem, tylko pytałam czy jest taka szansa żebym mogła się postarać ale nie wiem czy ta choroba kwalifikuje się do renty

przejedź sie do Zusu albo gdzie tam i sprawdź, w pysk ci nikt nie da :)

Dawno temu przyznawano sprzedawcom renty z tytulu zylakow i uznawano je za chorobe zawodowa,ale dzisiaj to norma i nie ma sie co ludzic.

przepraszam, ale jaka jeszcze jest praca oprócz stojącej lub siedzącej? W każdej się stoi, chodzi lub siedzi :o

masz 20 lat ,zero lat pracy , jedynym twoim schorzeniem są żylaki i naprawdę myslisz ,ze mogłabyś dostać rentę ?:D

Nie ma opcji.Koleżanka 35 letnia.w wieku bodajże 21 lat już miała usowane zylaki. Teraz oczywiście ma nowe.Podobnie jak jej mama i dwie siostry.Wszyscy pracują i nie mam mowy o rencie. Ale fakt,nawet ludziom bez nogi nie jest tak łatwo dostać rentę. A w ogóle to według mnie renta powinna być dozywotnia ale dla ludzi naprawdę chorych:bez kończyn,stwardnienie rozsiane,mukowiscydoza....słowem naprawdę jej ktoś jest chory . W moim pokoleniu mam właśnie koleżanki z zylakami, z zaawansowaną cukrzycą,astma, po wypadku samochodowym z szyna w nodze(nie wiem jak to się fachowo nazywa).Wszystkie osoby pracują.Nie maja rent.

a w domu co cały dzień leżysz odłogiem?

Idz wytnij te zylaki do uja paana

Żylaki to nie jest śmiertelna choroba! Przecież wiele osób normalnie z tym żyje i pracuje, nie przesadzajmy. Zapisz się do chirurga naczyniowego (np. http://chirurgnaczyniowygdansk.com.pl/) i zrób zabieg. Będziesz jak nowo narodzona!