usun.

usun.

Bardzo Ci współczuję :( niestety miałaś po prostu porąbaną rodzinę. Który normalny ojciec mówi takie rzeczy? Jak widzisz mylił się,bo znalazłaś męża :) Chciał Cię bo wie,że jest coś o wiele ważniejszego od cycków. Jesteś bardzo silna,że mimo wszystko dałaś radę i żyjesz dalej. Najlepiej by było żebyś nauczyła się żyć dniem dzisiejszym,nie rozpamiętywać przeszłości,to co było już minęlo i nie wróci. Może terapia by Ci w tym pomogła? Skupiac sie na tym co wazne i uporać z przeszłością i zostawić ją za sobą.. Ważne też żebyś wiedziała,że nie ma znaczenia co ludzie powiedzą. Że nie ma sensu sie tym przejmować i oglądać na innych. Ludzie którzy przesadnie zwracają na to uwage popełniają błąd. I jeszcze w takich błędnych przekonaniach wychowują dzieci... Być może Twoi rodzice nie chwalili Cię bo uznali,że to tylko psuje,rozpuszcza i tak naprawde trzeba kogoś hartować i tylko krytyka popchnie dziecko do przodu..to kolejny błąd bardzo często popełniany,także przez mojego ojca. Oczywiście skutki takiego wychowania zwykle są fatalne. Niska samoocena i niechęć do życia. MImo wszystko teraz masz co docenić,masz męża,który Cię kocha a to bardzo dużo :) wiele osób nie ma takiego szczęścia Podziwiam Cię,że dałaś radę,jesteś silna i wspaniała :) ja pewnie na Twoim miejscu bym sie dawno zabiła

Jeśli to nie prawo to myślę, że powinnaś zamknąć ten rozdział. Co się stało to się nie odstanie i z pewnością bardzo to się na Tobie odbiło, a nie pozwól na to, żeby przeszłość zniszczyła Twoją teraźniejszość.

*ale