Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Facet obiecuje, ale nic nie realizuje

Polecane posty

Gość gość

Jestem z nim 2 lata. Wciąz obiecuje mi, ze gdzieś mnie zabierze- a to pójdziemy na pizzę, a to na ciastko, bo zna super cukiernię, a to do kina lub na basen. Tylko, ze on nie realizuje swoich obietnic. A kiedy domagam się, zebyśmy poszli, to mówi, ze albo jest zmęczony, albo nie ma czasu. Już ponad rok temu obiecywał mi to kino i basen- i nic! Od ponad roku nie ma czasu lub siły lub ochoty. MIałam urodziny, w ten dzień ja chciałam mu postawić ciastko w kawiarni. Mówił,m że jest weekend i on chce odpocząć, ze pójdziemy kiedy indziej, on wybierze dla mnie jakiś dzień i kawiarnię. No i minęło pół roku, a moje urodzinowe zaproszenie diabli wzięli. Wkurzyłam się, powiedziałam, że źle się czuję z tym jego zachowaniem, to zdenerwował się i powiedział, ze już nigdy mnie nigdzie nie zaprosi, bo później zamiast dać mu czas, to ja się domagam. Ostatnio byliśmy gdzieś rok i trzy miesiące temu- na piwie. Powiedział mi wczoraj, zę żałuje, zę mi nie odmówił w te moje urodziny, tylko chciał przenieść to zaproszenie urodzinowe na inny czas, bo teraz go męczę o to. Za pół roku będę miała kolejne urodziny, więc to moje zaproszenie dla niego po prostu przepadnie. Jak rozmawiać z takim facetem? Każde moje ponaglanie go, wypominanie, ze zapraszał kończy się jego gniewem na mnie i słowami, ze za dużo wymagam, ze skoro mówi, ze zaprasza, to zaprasza, ale nie wie, kiedy to zrealizuje i mam się nie dopominać, bo go to denerwuje. W te moje ostatnie urodziny wręcz był wściekły, że usiłowałam go wyciągnąć gdzieś. Złożył mi życzenia, powiedział, ze mam go nie denerwować i poszedł do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matko kochana, ponad rok nigdzie nie byliscie? Nie zartuj sobie nawet. To d**e masz a nie faceta, rozumiem nie byc gdzies tydzien, ale ROK? Jak masz takiego lenia albo sknerusa, to w d**e go kopnij i zacznij zyc normalnie z kims innym, bo jak jemu po roku zwiazku sie nie chce isc na ciastko, to po 10 latach od kanapy go nie oderwiesz nawet do seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O rany! Dziewczyno, to co ty z nim jeszcze robisz???? Skoro proszenie go od tak dawna nie daje kompletnie zadnego efektu, to na co ty jeszcze liczysz? No ja to zlosliwa jestem, i wykorzystalabym metode, ktora on stosuje, dokladnie! Gdy chcialby seksu, to bym mu powiedziala (raz, drugi, trzeci.....) ze pozniej, nie teraz, bo jestem zmeczona.....i tak przez pol roku:D Dziewczyno, a tak na powaznie. Twoj facet to totalny len, ktory o ciebie nie dba, bo ma gdzies twoje potrzeby. Daj sobie z nim spokoj. To nie jest partner na zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo faceci to zasrani leniwi egoiści kobiety już dawno powinny przejrzeć na oczy i skończyć cackać się z nimi, a nie skakać nad nimi - oni na to nie zasługują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzuć go. To jakąś memeja zyciowa.W d***e ma ciebie.I nie chodzi o głupia pizzę czy piwo ale o to ,że nie dotrzymuje słowa i jeszcze strzela fochy.To jest jakąś mała pipka a nie mezczyzna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Każde moje ponaglanie go, wypominanie, ze zapraszał kończy się jego gniewem na mnie i słowami, ze za dużo wymagam, ze skoro mówi, ze zaprasza, to zaprasza, ale nie wie, kiedy to zrealizuje i mam się nie dopominać, bo go to denerwuje" x ojeju, jeju, niech jeszcze tupnie nóżką :D faceci to jednak są gorsi niż dzieciory czasem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw jak to przeczytałam to aż się roześmiałam w glos jakiego masz "super faceta" i przeczytałam to mężowi. Stwierdził, ze facet ewidentnie nie chce się z Tobą pokazywać. Moze ma żonę i dlatego tak Cie zlewa? Zastanawiałaś się nad tym? W ogole po co z nim jesteś skoro w żaden sposób nie spędzacie razem czasu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×