rozwódka z dzieckiem

jest szansa na poznanie kogoś wartościowego i odpowiedzialnego? Jest szansa na miłość? Rozwódka lat 30, dziecko 1,5 roku.

jest :)

Pewnie że jest.Rozwodki z d,iecmi znajdują partnerów,panny bezdzietne bywa,że partnera sobie nie mógł znaleźć.Niema reguły.

Na pewno. Jesli facet jest inteligentny moze zauwazyc czy kobieta jest dobra matka - bez ryzyka jak to jest z bezdzietna kobieta. Czesto meatki leza na lozku a facet .... a :)

a myślisz że faceta obchodzi jaka będzie z niej matka? facet myśli jaka będzie z niej partnerka/żona

żaden facet nie chce wychowywać cudzych dzieci, a jeśli już się tego podejmuje, to znaczy że nie ma innego wyjścia, bo jest nieatrakcyjny i nie może zdobyć bezdzietnej kobiety. Wychowywanie cudzego dziecka tocena, jaką płaci za możliwość związku z kobietą, niezwykle to przykre.

Dokładnie, musisz po prostu obniżyć wymagania do minimum, czyli wiek i wygląd bez znaczenia oraz status majątkowy, wtedy autorko masz szansę.Na przystojnego już szans nie masz.

ale bzdury pleciecie, nie mogę :O

atrakcyjny facet nigdy nie zechce kobiety z dzieckiem, bo zawsze znajdzie młodą i bezdzietną

szukaj na forum dla bezpłodnych facetów

lepsza rozwódka z dzieckiem niż puszczalska panna z dzieckiem. Chociaż pewnie mając 20 lat szalałaś z kim popadnie, związałaś się pewnie z wpadki albo z jakimś rasowym maczo a teraz Cie porzucił z dzieckiem a teraz dopiero szukasz wartościowego mężczyznę :( porządne kobiety powinny mieć u boku porządnego mężczyznę a nie takie jak Ty.

porządnego mężczyznę, czyli nie kogoś takiego jak ty

Dnia 26.07.2015 o 13:38, Gość gość napisał:

żaden facet nie chce wychowywać cudzych dzieci, a jeśli już się tego podejmuje, to znaczy że nie ma innego wyjścia, bo jest nieatrakcyjny i nie może zdobyć bezdzietnej kobiety. Wychowywanie cudzego dziecka tocena, jaką płaci za możliwość związku z kobietą, niezwykle to przykre.

To chyba nie do końca tak jest. Kobieta po przejściach z dzieckiem nie koniecznie musi być substytutem bo ktoś nie może zdobyć bezdzietnej. 

Patrze ze swojej perspektywy, mężczyzny, który nie ma problemu z kobietami lecz po nastu latach wychodzi z małżeństwa bo coś pękło. Nie obwiniam nie oceniam, po prostu pękło. Jak się dzisiaj zastanawiam nad swoim położeniem to chyba własnie szukałbym kobiety w podobnej sytuacji. Bo po co mi młoda laska która chce wszystko przezywać pierwszy raz skoro ja już jestem po tym i nie mam ochoty na te ahy i ochy .

Wszystko zależy od tego czego się w życiu poszukuje? Czy harmonii i spokoju, czy może energicznej laski do namiętnych uniesień?