mimo że Kościół niewoli kobiety te wysługują się mu jak mogą

Kościół ma kobiety za istoty niższe od mężczyzn i robi wszystko aby były niewolnicami mężczyzn. Oczywiście robi to w sposób pełen fałszu zapewniając je o swoim do nich szacunku. Taka przemoc w białych rękawiczkach wobec kobiet. A kobiety jak te głupie wierzą zakłąmanym klechom i pomagają im w gnębieniu onanistów oraz w chrzczeniu niemowlaków jak i w zniewalaniu własnych córek i wychowywaniu swoich synów na panów kobiet. Pytam się was kobiety czy wy nie widzicie tej szczurzej polityki kleru ? Czy naprawde dajecie sobą tak bezczelnie manipulować ? Czemu ? Co wam dał kler poza wielowiekowym zniewoleniem że tak się mu wysługujecie w jego psychmanipulacjach na ludziach, a szczególnie waszych dzieciach ?

Stary, podeprzyj to jakimiś argumentami, bo mi się tu kupy nie klei, co napisałeś...

Ty pewnie popierasz GENDER??? tak??? wasze niedoczekanie.

Biblia o kobiecie: # Córki posiadasz? Czuwaj nad ich ciałem, a nie uśmiechaj się do nich! # Nie wchodź w zażyłość ze śpiewaczką, by jej zamiary cię nie usidliły. Nie wpatruj się w dziewicę, abyś przypadkiem nie wpadł w sidła kar z jej powodu. (...) Odwróć oko od pięknej kobiety, a nie przyglądaj się obcej piękności: przez piękność kobiety wielu zeszło na złe drogi, przez nią bowiem miłość namiętna rozpala się jak ogień. Z kobietą zamężną nigdy razem nie siadaj ani nie ucztuj z nią przy winie, aby przypadkiem twa dusza nie skłoniła się ku niej, byś przez swą namiętność nie potknął się aż do zagłady. (9, 1n; BT) # Małe jest wszelkie zło wobec przewrotności kobiety, toteż spadnie na nią los grzesznika. (25, 19; BT) # Nie pozwól się doprowadzić do upadku pięknością kobiety, ani nawet jej nie pożądaj! (25, 21; BT) # Początek grzechu przez kobietę i przez nią też wszyscy umieramy. Nie dawaj ujścia wodzie ani możności rządzenia przewrotnej żonie. Jeżeli nie trzyma się rąk twoich, odsuń ją od siebie. (25, 24n; BT) # Kobietę sprzedajną uznaje się za wartą splunięcia, a mężatkę — za wieżę śmierci dla żyjących z nią. (26, 22n; BT) # Nie pozwalaj jej przebywać z mężatkami (swojej córce — przyp.). Jak bowiem z odzienia wychodzą mole, tak przewrotność kobiety z jednej na drugą. Lepsza przewrotność mężczyzny, niż dobroć kobiety (42, 12n, BT)

Prawo kościelne # W VI wieku na soborze w Macon biskupi głosowali nad problemem: czy kobiety mają dusze? # W miejscu, w którym zatrzyma się ksiądz, nie powinna przebywać żadna kobieta. Synod Paryski, 846 # Kobiecie nie wolno mieszkać w pobliżu kościoła. Synod w Coyaca, 1050 # Księża, którzy udzielają noclegu kobietom i doznają przy tym z podniety, muszą zostać ukarani. Kobiety natomiast mają zostać sprzedane przez biskupa jako niewolnice. 2. Synod w Toledo

Tertulian, (160-220) Ojciec Kościoła: # Kobieta to bezbożne furie chuci. # To brama, przez którą wdziera się diabeł # Oskarża ogół kobiet: Tyś jest tą, która dopuściła diabła, ty złamałaś pieczęć owego drzewa, ty jako pierwsza naruszyłaś prawo boskie i ty skusiłaś tego, do którego diabeł nie umiał przystąpić. Tak łatwo rzuciłaś na ziemię mężczyznę, istotę stworzoną na podobieństwo Boga. Przez twoją winę, to znaczy gwoli śmierci, musiał tez umrzeć Syn Boży, a ty myślisz jeszcze o ozdobach na twoją obwiedzioną futrem szatę!? (De cultu feminarum 1, 1) # Podstawą małżeństwa i podstawą rozpusty jest ten sam akt. Dlatego mężczyzna postępuje najlepiej, jeżeli nie tka kobiety. (De exhortatione castitatis 9) # Kobiecie przystoi jedynie szata żałobna. Skoro tylko przekroczy próg wieku dojrzałego, winna zasłonić swe gorszące oblicze, by nie utracić szczęśliwości wiecznej. Św. Klemens Aleksandryjski (ok. 150-ok. 215), filozof i teolog chrześc.; ojciec Kościoła: # U kobiety sama świadomość jej istnienia powinna wywoływać wstyd. Św. Jan Chryzostom, Ojciec Kościoła: # Za twym mężem winno iść twe pożądanie, i on winien być twoim panem .… zniż się zatem do poddaństwa .… bądź jedną z podległych. # "Istnieje przecież wiele okazji w świecie, które osłabiają sumienność duszy. Należy do nich nade wszystko obcowanie z kobietami. Sprawując pieczę nad rodzajem męskim, zwierzchnik nie powinien zapominać o niewieścim, który właśnie z powodu swej większej skłonności do grzechu wymaga też większej troski" (O kapłaństwie VI, rozdz. 8)

Zważ, że Biblia jest zapisem sprzed 2 tys. lat zawierająca zwyczaje i zasady współżycia społecznego ludzi z tamtych czasów. Nie byli jasnowidzami i nikt nie wymyślił wówczas feminizmu. Jeśli interesujesz się chrześcijaństwem, to powinieneś posłuchać aktualnych nauk Kościoła i wówczas weryfikować to z poglądami kleru na aktualny stan rzeczy a zapisem w Biblii. Jeśli tego nie robisz, to nie warto popadać w dyskusję. Jeśli to robisz i zauważasz takie podejście kleru, jakie przedstawiłeś, to znowu jest to kolejny błąd Kościoła. Ale podkreślić tu trzeba, że zapisy biblijne w większości trzeba tratować w sposób metaforyczny oraz w pewnym odniesieniu historycznym.

Św. Augustyn, 354-430 — jeden z największych Ojców Kościoła: # Kobieta jest istotą poślednią, która nie została stworzona na obraz i podobieństwo Boga. To naturalny porządek rzeczy, że kobieta ma służyć mężczyźnie. # "Nie wiem, do jakiej pomocy mężczyźnie została stworzona kobieta, jeśli wykluczymy cel prokreacji. Dlaczego mimo to cel ten się wyklucza, nie rozumiem. Jeśli kobieta nie została dana mężczyźnie do pomocy w rodzeniu dzieci, w takim razie do czego? Może do tego, by razem uprawiali ziemię? W takim razie lepszą pomocą dla mężczyzny byłby mężczyzna. To samo tyczy się pociechy w samotności. O ileż przyjemniejsze jest życie i rozmowa, gdy mieszkają ze sobą dwaj przyjaciele niż mężczyzna i kobieta" (De Gen. ad litt. 9,5-9) Jan Kasjan, opat z Massilli (Marsylia), IV/V w.: # W samotności pustynnej i w milczeniu doszedł ojciec Paweł do takiej czystości serca, że nie tylko nigdy nie spojrzał w twarz niewiasty, ale nawet na szatach niewieścich nie spoczęło oko jego. Gdy pewnego razu w towarzystwie ojca Archelbejusza, mieszkającego w tej samej pustyni, podążał do celi któregoś ze starszych ojców, spotkali przypadkiem niewiastę. Tak się przeraził tym spotkaniem ojciec Paweł, że poniechawszy tych pobożnych odwiedzin zaczął uciekać do swego klasztoru z takim pośpiechem, że nikt by przed lwem lub okrutnym jakim smokiem tak nie pierzchał. [ 5 ] Św. Ambroży, zm. 397, Ojciec Kościoła: # Kobieta winna zasłaniać oblicze, bowiem nie zostało ono stworzone na obraz Boga. [ 6 ]

Nauki Kościoła, które przedstawiłeś obrazują pogląd na stan rzeczy w przeszłości. Wg mnie to bardzo interesujące źródła, dzięki którym można przeprowadzić interesujące badania nad stosunkiem do kobiet w dawnych czasach. Wątpię by obecnie kobiety mogłoby się przejmować takimi pogłoskami. Ja nigdy w Kościele nie zostałam w żaden sposób poniżona, ani nie doświadczyłam dyskryminacji ze względu na płeć. Może na dobrym księży trafiałam! Dla sprostowania, nie jestem konserwatywną katoliczką.

do dziś : kościół nadal prześladuje gejów i onanistów tyle że nie mogąc ich posyłąć na śmierć pietnuje ich jako grzesznych i siedlisko zła. Kościół nadal niewoli kobiety choć feminizm wyrwał mu wiele narzędzi zniewalania z rąk i ust. Kościół cały czas grzeszy pychą: zakazywał transfuzji krwi, zakazywał przeszczepów a teraz zakazuje in vitro.

klei sie klei, tylko jest komentarz dosyc chaotyczny i dlatego ciezko dojsc do sedna. Kler juz w zaraniu wykorzystywal podanych. Wyciagali daniny od biednych przepracowanych chlopow. Jak chlop padal z glodu jak zdychajaca szkapa to wio - wynalezli dyby i cyk wciskali chlopa do nich az padl. Dopatrywali zeby biedni ludzie mnozyli sie jak szczury bo potrzebne im byly rece do pracy. W niedziele kazali odpoczywac chlopom , zeby mieli potem caly tydzien tyrac w polu. A zenic im sie nie wolno bylo , bo w razie rozwodu -polowe by babie oddac sie musialo. Ich dobra pozycja ekonomiczna pozwolila im podbic caly swiat. No i cöz ,dzis niby cywilizacja na swiecie sie podniosla, lecz u kleru nic sie nie zmienilo. Zabraniaja srodki antykoncepcyjne duzo innych niepotrzebnych rzeczy. Dziwne , ze znalezli tylu fanatyköw w cywilizowanym srodowisku ,ktörzy to popieraja. Jest mi wstyd!

-http://f.kafeteria.pl/temat/f4/nie-kocham-meza-a-nie-potrafie-odejsc-p_6295485 tutaj jest przyklad jak facet traktowal kobiete i jak inne ja wyzywaja za to ze w ogole chce od niego odejsc

Nie klei mi się to, że autor przytacza stare nauki kościoła a wątek odnosi do czasów aktualnych. Oczywiście, również uważam, że Kościół popełnia wiele błędów. Ale żeby tak przeżywać tą sytuację? Nie dramatyzujmy. Jak ktoś wierzy, niech wierzy. Jak mówiłam, ja nie doznałam ze strony Kościoła krzywdy, ani dyskryminacji ze względu na płeć. Za to w prawie, w pracy już tak. I Ci ludzie na wierzących mi nie wyglądali... Więc warto się zastanowić, czy jest sens tracić czas na roztrząsanie tego, że ludzie kiedyś mięli takie podejście, jakie mieli, czy też nie.

do iś : filozofka Bielik-Robson i socjolożka Melonowska o stosunku współczesnego polskiego Kościoła Katolickiego do kobiet: https://www.youtube.com/watch?v=Mt3alxaTkKE

Uważam, że dużo ważniejsze jest to, np.: dlaczego handlarzowi narkotyków wg naszego wspaniałego prawa grozi do 12 lat więzienia (sprawa sprzed kilku dni), a gwałcicielowi, którego ofiara jest ciągana po sądach i zapytywana, czy aby może sama tego nie chciała grozi średnio 2 lata, bywa że mniej?

do dziś : ty agencie katolicki nie zmieniaj tematu ? Pracujesz za srebrniki biskupie trollu jeden ?

Polityka i to, co mądre głowy gadają to jedno. Bywa, że dużo gadają, dużo mniej robią i na odwrót. A może by ktoś przytoczył własne przeżycia i spostrzeżenia, ale naoczne? Czy aby współczesne kobiety w ogóle przejmowały się takimi sprawami, jak polityka Kościoła wobec nich? Wątpię.

Tu nie chodzi o kosciol. Tu chodzi o kultura patriarchalna, u nas dosc mocno sie jeszcze trzymajaca. Niestety wiele osob tego nie dostrzega. Bo kobiety dowody braku szacunku uznaja za cos neutralnego. Po prostu nie filtruja tego jako negatywy. Dopiero jak facet zacznie sobie pozwalac na wiecej, wyplakuja sie w rekaw, a i to nie zawsze. Te dowody braku szacunku sa subtelne na poczatku.. i trzeba umiec to dostrzec, a wiele osob nie umie, nie chce. A nawet jak cos probuja, to przegrywaja (kobiety). Bo facet powie, ze ona przesadza. Przeprosi. I wszystko jest cacy. I tak to sie ciagnie. Nie mowie juz nawet o traktowaniu kobiet jak miesa do zerzniecia, ja jako mloda dziewczyna zetknelam sie z seksizmem w pracy, na studiach. Nie bylo bardzo mocnych sytuacji, ale o to w tym chodzi: cala nasza kultura jest jak taka gabka przesiaknieta szowinizmem. Teraz i tak jest latwiej. I jest sporo fajnych facetow, ktorzy maja iny sposob myslenia :) tym sie mozna pocieszyc. Ale jest jeszcze sporo do zrobienia w kwestii wychowania mezczyzn.

Jak już mówiłam, nie jestem związana z Kościołem. Z antropologią, historią i psychologią już tak. Nie ma sensu tak dramatyzować i roztrząsać jednak pradawnych dziejów, na siłę robiąc z tego co mamy wielkie szambo. Ale to chyba specyfika naszego narodu.

A kosciol sie przyczynia do utrwalania tej kultury i probuje kontrolowac kobiety. Ale mysle, ze nie od kosciola powinno sie zaczynac reformy. Wierzace kobiety i tak beda robic to, co im nakazuje dyktat wiary, tak to jest skonstruowane.

"Zetknelam sie z seksizmem w pracy, na studiach. Nie bylo bardzo mocnych sytuacji, ale o to w tym chodzi: cala nasza kultura jest jak taka gabka przesiaknieta szowinizmem." Zgodzę się w 100 proc. I nie wsadziłabym tu na siłę smutnych bajek, że to Kościół do wszystkiego doprowadził. Wiele z podobnych znanych mi sytuacji miało miejsce z osobami, które Kościół widziały raz w życiu na oczy, bądź wcale.

Bo Kosciol tylko przyklada do tego dodatkowo reke, ale nie chodzi tylko o niego. Dlatego uwazam, ze obierajac taka linie autorze, nie wygrasz i nie wytlumaczysz tego kobietom :) w troche inna stroe trzeba tlumaczyc

'filozofka Bielik-Robson i socjolożka Melonowska o stosunku współczesnego polskiego Kościoła Katolickiego do kobiet: https://www.youtube.com/watch?v=Mt3alxaTkKE ' kapitalna rozmowa ! odkrywa całą hipokryzję Kościoła wobec kobiet.

'Bo Kosciol tylko przyklada do tego dodatkowo reke, ale nie chodzi tylko o niego.' Kościół jest tego źródłem !!! Owszem kiedyś to była barbarzyńska tradycja ale współczesny świat Zachodu odrzuca barbarzryńską tradycję a Kościół chce jej utrwalenia. I walczy ostro o to.

Ale co w takim razie chcesz zrobic? Pozbyc sie kosciola? Bedzie bardzo ciezko. Raczej go zreformowac.

Jak Duda będzie prezydentem to dopiero będziemy mieć państwo kościelne

gość nie trzeba powtarzać linka dwa razy ;) Ratowanie kobiet przez walkę w stosunku do Kościoła nie ma sensu ze względu na jego nie wielki wpływ na obecny światopogląd społeczności, w której żyjemy

chrzczenie dzieci to haniebna praktyka bo robi się katolikami osoby bezwolne i nieświadome. A kobiety to robią. posyłanie małych bezkrytycznych jeszcze dzieci na idoktrynację religijną to skandal. A kobiety to czynią.

chazan katolik -http://natemat.pl/144265,calkowity-zakaz-aborcji-nowy-projekt-ustawy-proponuja-m-in-prof-chazan-i-kaja-godek

'Ale co w takim razie chcesz zrobic? Pozbyc sie kosciola? Bedzie bardzo ciezko. Raczej go zreformowac. ' reforma Kościoła jest niezbędna ale Kościół jak komunizm jest niereformowalny więc jedynie bunt wiernych - rewolucja owieczek - może zmusić kler do zmiany. Franciszek coś próbuje zrobić aby Kościół nie byż zarządzany przez stetryczałych tradycjonalistów ale to za mało.