czy mogl sie takim czyms zniechecic?

Chłopak do mnie napisał wczoraj wieczorem (23) niestety juz wtedy spałam wiec mu nie odpisałam. problem w tym,ze on jest dosc podejrzliwy, nie robil mi co prawda jakiś wyrzutow wprost, ale w zartach cos tam sugerował, ze pewnie jak mu nie odpisuje to sie bawie z innymi facetami. I teraz ja do niego napisałam i narazie mi nie odpisuje juz godzine, nie wiem czy dlatego,ze nie ma czasu, czy sie obraził... Myslicie, ze mial prawo sie o to obrazic? jestesmy dorsli, ja mam 22 lata, on 34

Jezu jak można się o takie coś obrazić? moja mi nie odpisuje czasami parę godzin, a wieczorem nie raz jest zmęczona i nie ma sił co w tym dziwnego? dorosły facet o takie coś się nie obraża...

prawdopodobnie ma poczucie ze beda cie zarywac rowiesnicy. takie wewnetrzne przekonanie, ze jego relacja z toba jest pod takim wzgledem skazana na porazke, bo bedziesz znala rowiesnikow z ktorymi moze bedziesz chciala byc. innymi slowy odczuwa roznice wieku miedzy wami, ktorej moze ty tak nie odczuwasz. prawdopodobnie odezwie sie do ciebie w proporcjonalnej ilosci czasu do jakiej ty odpowiedzialas jemu.

Nie wierzę, że macie takie problemy. Skoro jesteście dorośli, jak zaznaczyłaś, to powinniście potrafić normalnie ze sobą rozmawiać, a nie robić dziwne podchody, jak w gimnazjum i wypytywać o takie kwestie na forum, a tym bardziej TYM forum.

12:44- Niby tak, ale on mimo wieku jest dość skrytym człowiekiem i nie mówi wprost wszystkiego co mu się np nie podoba. Bardziej zadaje jakieś pytania w stylu gdzie byłam, co robiłam, albo powie żartem, ze pewnie byłam gdzies podrywana, ale nie zrobi pretensji wprost. On ma taki charakter, ze jak mu sie cos nie podoba to bardziej sie dystansuje niz robi pretensje

Najlepiej szczerze pogadaj z nim o jego i swoich odczuciach w tej kwestii, zanim zamieni się to w swoistą gierkę pt. "nie odpisuje, niech czeka, będzie bardziej jej/mu zależeć". O co do różnicy wieku to może być prawda, szczególnie jeśli masz sporo znajomych kolegów w swoim wieku, też warto o tym pogadać we dwójkę. Generalnie najlepiej szybko kawa na ławę, bez gierek i niedomówień.

No ok. Wydaje mi się jednak, że dorośli ludzie nie powinni mieć do siebie pretensji o to, że jedno śpi o 23 (o tej godzinie zwykle się śpi...) i nie odpisuje na sms.

30-o paro letni facet, który ma problemy z mówieniem o swoich uczuciach... to nie wróży niczego dobrego, niestety.

on jest taki zadrosny, bo jest zwykłym przegrywem, który zarwał do o wiele młodszej, bo się bał do bardziej dojrzałych kobiet. Ale tu też się boi, że 23 letnia kobieta nie ogląda już dobranocki i nie siedzi grzecznie w domu po 20tej.

On nie jest chłopakiem - ma 34 lata.

i tu jest problem. Męczyć się z takim 34 latkiem, to w jakim wieku zacznie być prawdziwym facetem?

Mentalnie owszem jest...

No i odpisał. Niby normalnie, ale krótko ( jak go znam wyczuwam focha choc moze sie myle...), napisałam, ze jutro możemy sie jednak spotkać i zapytałam o ktorej bedzie, napisałam dluzgiego smsa , a on tylko" jeszcze nie wiem o ktorej bede napisze pozniej. pa" on jest zazdrosny choc nie powie wprost o co mu chodzi...